W środę, 27 grudnia, południowokoreańska agencja prasowa Yonhap poinformowała, że tamtejszy resort obrony zamówił w amerykańskiej spółce Lockheed Martin, za pośrednictwem Departamentu Obrony USA, 20 samolotów wielozadaniowych F-35A Lightning w ramach drugiego etapu programu F-X III. Jest to mniej niż oczekiwano, bowiem 13 września br. Seul otrzymał zgodę na zakup 25 egzemplarzy (Korea otrzymała zgodę na zwiększenie floty F-35A o ponad połowę).
Południowokoreański urząd zamówień obronnych DAPA (Defense Acquisition Program Administration) podpisał umowę międzyrządową (Letter of Acceptance, LoA) w dniu 8 grudnia br. Nie podano jej wartości, ale podano, że dostawy samolotów mają rozpocząć się w 2027 (warto zauważyć, że 25 samolotów wraz z pakietem wyposażenia i wsparcia wyceniono we wrześniu na maksymalnie 5,06 mld USD/21,76 mld zł – przyp. red.). Wiadomo również, że samoloty mają charakteryzować się zwiększoną wydajnością – zapewne Seul zamówił zatem F-35A w najnowszej konfiguracji Block 4 i wersji wyposażenia Technical Refresh 3 (TR3) (Pierwszy F-35A do testowania wersji Block 4).
Obecnie, wojska lotnicze Republiki Korei (Daehanminguk Gong-gun) dysponują flotą 39 z 40 samolotów F-35A, pozyskanych w pierwszym etapie programu F-X III (w bieżącym roku zakończono dostawy wszystkich zakontraktowanych egzemplarzy). Zostały zamówione w 2014 za równowartość 6,4 mld USD, a dostawy rozpoczęto w marcu 2019 (F-35A w Korei). 4 grudnia br. podjęto decyzję o skreśleniu ze stanu jednego egzemplarza, po tym jak miał wypadek 4 stycznia 2022: zderzył się z ptakiem w wyniku czego doznał awarii awioniki i lądował bez wysuniętego podwozia. Decyzja wynika z faktu, że koszty ewentualnej naprawy wzrosły 1,5-krotnie (Koreański F-35A lądował bez podwozia).
Powyższe oznacza, że Daehanminguk Gong-gun będą dysponować flotą 59 samolotów (nie wiadomo czy i kiedy zostanie uzupełniona strata opisana wyżej).
Wkrótce można za to oczekiwać kolejnej umowy związanej z eksploatacji tych samolotów w Korei. 1 grudnia, amerykańska Agencja Współpracy Obronnej DSCA (Defense Security Cooperation Agency) informowała o zgodzie Departamentu Stanu USA na potencjalną sprzedaż pakietu amunicji i uzbrojenia dla koreańskich F-35A o maksymalnej szacowanej wartości 271 mln USD (1,077 mld zł) (Amunicja do koreańskich F-35A Lightning II).
Przypomnijmy, że w ramach drugiego etapu programu F-X III, 10 października 2019 DAPA informował o planach pozyskania kolejnych 20 egzemplarzy za około 3,3 mld USD (tyle było przewidzianych w ramach aneksu z grudnia 2017). Odrzucono wówczas możliwość dokupienia kolejnych 60 F-15SE Silent Eagle za 7,7 mld USD. Pierwotnie drugi etap miał rozpocząć się w 2021, zatem opóźnienie jest co najmniej 2-letnie. Dlaczego zatem wycenie poddano 25 egzemplarzy, a ostatecznie zamówiono tylko tyle, ile planowano? Nie wiadomo (Seul chce więcej F-35).
Warto dodać na koniec, że w 2018 media południowokoreańskie informowały, że ówczesny rząd rozważa dostosować dwa okręty desantowe typu Dokdo: ROKS Dokdo (LPH-6111) i Marado (LPH-6112) o długości 199 m, szerokości 31 m i wyporności 18,8 tys. t do przenoszenia samolotów krótkiego startu i pionowego lądowania F-35B Lightning II, których zostałoby zamówionych 20 egzemplarzy (F-35B dla Korei?). Później rozważano budowę nowego, dużego okrętu desantowego, a następnie zamiast tego lekkiego lotniskowca CVX, które przenosiłyby te samoloty.
Według najnowszej propozycji przemysłu koreańskiego, taki okręt lotniczy mógłby zostać jednak wyposażony morski wariant rodzimego samolotu nowej generacji KAI KF-21 Boramae, czyli KF-21N. Problemem pozostaje fakt, że obecny rząd wstrzymał program finansowania prac badawczo-rozwojowych w tej sprawie i przesunął przynajmniej na 2025 rok, a i sam program KF-X przechodzi obecnie trudności związane z dalszym finansowaniem (MADEX 2023: Nowa koncepcja lotniskowca CVX od Hyundai).
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.