16 listopada br. grecki tygodnik Proto Thema opublikował artykuł, w którym poinformowano, że 6 listopada ministerstwo obrony Grecji przesłało do Stanów Zjednoczonych zapytanie ofertowe (Letter of Request) w sprawie możliwości zakupu od 18 do 24 samolotów wielozadaniowych Lockheed Martin F-35A Lightning II.

Grecja jest zainteresowana możliwością zakupu nowych lub używanych samolotów wielozadaniowych Lockheed Martin F-35A Lightning II, w liczbie od 18 do 24 egzemplarzy. Uzupełniłyby one zamówione we wrześniu we Francji samoloty Dassault Rafale / Zdjęcie: USAF

Grecja jest zainteresowana możliwością zakupu nowych lub używanych samolotów wielozadaniowych Lockheed Martin F-35A Lightning II, w liczbie od 18 do 24 egzemplarzy. Uzupełniłyby one zamówione we wrześniu we Francji samoloty Dassault Rafale / Zdjęcie: USAF

Co istotne, zapytanie ma dotyczyć nowych lub używanych samolotów, w tym przypadku użytkowanych przez amerykańskie wojska lotnicze (US Air Force, USAF). Chodzi prawdopodobnie o wczesne egzemplarze, choć grecki dziennik Estia informował 18 października br. o możliwości zakupu samolotów, które przed wprowadzeniem embarga miały trafić do Turcji (wyprodukowano osiem egzemplarzy tureckich). Warto jednak przypomnieć, że 20 lipca 2019 Departament Obrony USA zamówił czternaście F-35A z XIV partii produkcyjnej, w tym już wyprodukowane, niedoszłe samoloty tureckie, które mają zostać zmodyfikowane do użytku USAF (Turcja poza programem F-35, 2019-07-18).

Ewentualny wybór samolotów używanych ma być podyktowany szybkością dostaw: rząd w Atenach oczekuje, że pierwsze dostawy mogłyby rozpocząć się już w 2021, co wydaje się jednak ambitnym celem. Wcześniej, w styczniu br. gdy pojawiły się pierwsze informacje o greckim zainteresowaniu amerykańskimi samolotami, informowano o dostawach po 2024 – co porównując np. z harmonogramem polskiego zamówienia na te samoloty – każe mniemać, że wówczas była mowa o nowo wyprodukowanych egzemplarzach (Grecja zainteresowana F-35A, 2020-01-11).

Wydaje się, że zapytanie z 6 listopada należy rozumieć jako drugi wniosek w tej sprawie, gdyż 4 kwietnia 2019 dyrektor biura programowego F-35 JSF (Joint Strike Fighter) w Departamencie Obrony, wiceadm. Mathias Winter informował Izbę Reprezentantów o wnioskach od państw zainteresowanych tymi samolotami – wśród nich byłą Grecja. Wydaje się, że tamta oferta, na nowe samoloty, była dla Greków niesatysfakcjonująca (Analiza: F-35 dla Polski?, 2019-04-05).

Najstarsze F-35A w USAF, wyposażone w oprogramowanie Block 2A (zastąpiły pierwsze Block 1A/1B) służą jedynie do szkolenia i nie mają pełnych zdolności bojowych. Część takich egzemplarzy trafi m.in. do eskadr agresorów, gdzie będą służyć do imitowania samolotów bojowych nowej generacji potencjalnego przeciwnika – przede wszystkim Rosji i Chin (F-35 w eskadrze agresorów, 2019-05-10).

Warto przypomnieć, że 2 września pojawiły się doniesienia medialne o zainteresowaniu zakupem przez Grecję francuskich samolotów wielozadaniowych Dassault Rafale, co formalnie 12 września potwierdził premier Kyriakos Mitsotakis. Była wówczas mowa o 18 samolotach, z których jak potem poinformowano, 12 miało być używanych i pochodzić z nadwyżek francuskich wojska lotniczych i kosmicznych (Armée de l’Air et de l’Espace). Z kolei według najnowszych informacji, samoloty używane zostaną zmodernizowane do najnowszego standardu F3R już po dostawach, które także miałyby rozpocząć się na początku 2021 w częstotliwości jednego egzemplarza miesięcznie (i zakończyć w 2023).

Ewentualny zakup zarówno Rafale, jak i F-35A byłby zatem kontynuacją modernizacji technicznej greckich wojsk lotniczych (Elliniki Polemiki Aeroporia, EPA), które planują doprowadzenie części ze swoich F-16C/D Block 30/50/52/52+ Advanced (prawdopodobnie tylko 85 ze 155 najnowszych egzemplarzy) do standardu F-16V – równoważnego dla nowo produkowanych F-16C/D Block 70/72 (Modernizacja greckich F-16, 2018-05-08).