27 października australijska królewska marynarka wojenna (RAN) wprowadziła do służby niszczyciel rakietowy HMAS Brisbane (DDG 41), typu Hobart. Określany lokalnie jako niszczyciel obrony powietrznej (AWD), Brisbane jest drugim odebranym z łącznie trzech zamówionych.
Na przełomie kwietnia i maja 2018, przyszły niszczyciel rakietowy HMAS Brisbane (DDG 41) przeszedł pierwsze testy odbiorcze (Category 5 Sea Acceptance Trials), po czym został przekazany odbiorcy.
Uroczystość miała miejsce w bazie marynarki wojennej Garden Island w Sydney i uczestniczyli w niej m.in. dowódca RAN, kontradm. Jonathan Mead, gubernator generalny Peter Cosgrove, premier Scott Morrison i minister obrony Christopher Pyne. Dowódcą jednostki został kmdr Josh Wilson. Teraz okręt przejdzie ostatnie testy, podczas których nastąpi integracja z marynarką wojenną.
Stępkę pod budowę okrętu w stoczni ASC w Osborne (Australia Południowa) położono 3 lutego 2014, a wodowanie techniczne kadłuba nastąpiło 16 grudnia 2016. W listopadzie 2017 rozpoczęto próby morskie. Konsorcjum AWD Alliance przekazało jednostkę 29 lipca, po zakończeniu prób odbiorczych w kwietniu i maju (Category 5 Sea Acceptance Trials). Trzytygodniowe testy obejmowały łącznie 120 czynności, w tym około 30 prób platform i 38 prób systemów uzbrojenia.
Pierwsza jednostka określana jako Air Warfare Destroyer, czyli HMAS Hobart (DDG 39) weszła do służby 23 września 2017. 19 maja 2018 zwodowano trzeci niszczyciel, przyszły HMAS Sydney (DDG 42), którego wprowadzenie do linii zaplanowano na drugą połowę 2019. Tym samym zakończy się wart ponad 8 mld AUD (21,33 mld zł) program SEA 4000 Air Warfare Destroyer, który miał na celu zastąpienie fregat typu Adelaide i odbudowę zdolności po wycofaniu w 2001 niszczycieli typu Perth (HMAS Darwin zostanie zatopiony, 2018-08-10).
Dowódcą jednostki został kmdr Josh Wilson, a załogę stanowi łącznie 185 oficerów i marynarzy, a także 16 członków personelu lotniczego.
Niszczyciele typu Hobart będą najbardziej zaawansowanymi i najlepiej uzbrojonymi okrętami wojennymi w historii Australii, aż do czasu wprowadzenia do linii pierwszej z dziewięciu fregat rakietowych typ 26 Global Combat Ship (GCS), które jako typ Hunter w ramach programu SEA 5000 Future Frigates, Ministerstwo Obrony wybrało 29 czerwca (Fregaty GCS dla Australii, 2018-07-02).
Opis
Typ Hobart ma 147,2 m długości, 18,6 m szerokości, 5,17 m zanurzenia i 6890 t wyporności. Projekt powstał w hiszpańskim przedsiębiorstwie stoczniowym Navantia jako zmodyfikowana i powiększona fregata rakietowa typu F-100 z rozszerzonymi zdolnościami Systemu Walki AEGIS w wersji Baseline 7.1, który dostarczył koncern Raytheon Australia (Hiszpańskie korwety dla Arabii Saudyjskiej, 2018-04-15).
Napęd okrętu w układzie CODOG (Combined Diesel or Gas Turbine), składa się z dwóch turbin gazowych GE Marine 7LM2500-SA-MLG38 o mocy 23 500 KM (17 500 kW) każda i dwóch silników wysokoprężnych Caterpillar 16 V Bravo o mocy 7 580 KM (5 650 kW) każdy. Zapewniają one prędkość maksymalną ponad 28 w. (52 km/h) i zasięg ponad 5 000 mil przy prędkości 18 w. Załogę stanowi 185 oficerów i marynarzy, a także 16 członków personelu lotniczego.
Okręt wyposażono m.in. w dwie wielofunkcyjne stacje radiolokacyjne matrycowo-fazowane w paśmie S typu AN/SPY 1D(V), pracujący w paśmie X dopplerowski radar dozoru nawodnego typu AN/SPQ-9B, system kierowania ogniem Raytheon Mk 99, zintegrowany system sonarowy złożony z sonaru kadłubowego i holowanego, a także system wykrywania torped.
Podstawowe uzbrojenie stanowi 48 uniwersalnych wyrzutni pionowego startu Mk 41 VLS dla pocisków przeciwlotniczych RIM-66 SM-2 i RIM-162 ESSM, a także dwie poczwórne wyrzutnie przeciwokrętowych pocisków manewrujących RGM-84 Harpoon. Pozostałe uzbrojenie stanowią pojedyncza 127-mm armata automatyczna Mark 45 (Mod.4), dwie 25-mm armaty automatyczne M242 Bushmaster, dwie potrójne 324-mm wyrzutnie torped Mk 32, a także pojedynczy system obrony bezpośredniej Phalanx CIWS i dwa Typhoon. Okręty wyposażono w pokład lotniczy i hangar dla pojedynczego śmigłowca wielozadaniowego MH-60R Seahawk.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.