Przejdź do serwisu tematycznego

Testy australijskich haubic AS9 Huntsman w Korei

Departament Obrony Australii poinformował o przeprowadzeniu w Korei Południowej pierwszych strzelań 155-mm haubic samobieżnych AS9 Huntsman (australijska wersja K9A1 Thunder), których zamówiono 30 egzemplarzy dla Australian Army.

We wtorek, 4 lipca br., Departament Obrony Australii poinformował, że w Korei Południowej dobiegają końca pierwsze strzelania 155-mm haubic samobieżnych AS9 Huntsman (ulepszona australijska wersja K9A1 Thunder), których zamówiono 30 egzemplarzy dla wojsk lądowych (Australian Army).

Zdjęcie: Departament Obrony Australii

Testy w nieujawnionym ośrodku badawczym obejmują dwie haubice AS9 Huntsman kal. 152 mm/L52 oraz jeden wóz amunicyjny i wsparcia AS10 (australijska odmiana K10). Wkrótce mają zostać przekazane zamawiającemu.

Próby obejmują m.in. automat ładowania sprzężony z zespołem 155-mm armaty Hyundai WIA CN98 o długości 52 kalibrów, którego w bazowych K9 i K9A1 nie ma, a dopiero będzie integrowany z koreańskimi zmodernizowanymi K9A2 (i przyszłymi polskimi K9PL). Testowana jest możliwość strzelania seriami trzech pocisków.

Działa zostały zamówione w ramach programu Protected Mobile Fires LAND 8116 Phase 1. Umowę o wartości 930 mld KRW (3,21 mld zł) na 30 haubic AS9 i 15 wozów amunicyjnych i wsparcia AS10 ze spółką Hanwha Aerospace zawarto 13 grudnia 2021. Pozwoli to na sformowanie jednego dywizjonu samobieżnej artylerii lufowej. Jednocześnie 21 kwietnia br. ogłoszono rezygnację z planów pozyskania drugiego dywizjonu.

Tymczasem, w Geelong, w pobliżu Avalon w stanie Wiktoria trwa budowa nowego zakładu produkcyjnego spółki Hanwha Defence Australia, gdzie pod koniec 2024 rozpocznie się produkcja pozostałych 42 pojazdów (28 haubic AS9 i 14 wozów amunicyjnych i wsparcia AS10). Podwykonawcą będzie spółka Elphinstone z Tasmanii, która wyprodukuje kadłuby i wieże. Oczekuje się, że pierwsza australijska AS9 zostanie dostarczona Australian Army pod koniec 2025.

Hanwha współpracuje z Siłami Obronnymi Australii (Australian Defence Force, ADF) nad zintegrowaniem australijskich pocisków 155 mm, w tym nowej amunicji z rodziny Assegai, pozyskanej pierwotnie w ramach programu Land 17 Phase 1C.2 Future Artillery Ammunition, 21 marca 2018, od niemieckiej grupy Rheinmetall AG (za dostawy odpowiadały NIOA Group, Rheinmetall Waffe Munition, Rheinmetall Denel Munition, Nitrochemie oraz Junghans Defence).

Major Brendan Kelleher z zespołu programowego Protected Mobile Fires LAND 8116 Phase 1 powiedział, że testy zapewniły, że kombinacja australijskiej amunicji i koreańskiej armaty jest bezpieczna.

Chociaż wiemy, że w samodzielnie armata z K9 jest bezpieczna i amunicja samodzielnie również, te testy upewniają się, że są one kompatybilne – powiedział mjr Kelleher.

Kolejne testy mają obejmować zbieranie danych balistycznych systemu kierowana ogniem Odin, norweskiej spółka Kongsberg Defence & Aerospace (KDA) i przekazywania informacji ogniowych do zaawansowanego artyleryjskiego systemu dowodzenia AFATDS (Advanced Field Artillery Tactical Data System), używanych do obliczania i koordynowania nastaw do strzelania.

Dalsze testy zostaną przeprowadzone w Australii, koncentrując się na próbach ochrony balistycznej pojazdu przed ostrzałem z broni strzeleckiej i odłamkami artyleryjskimi.

Odcinek [próbka metalu] ze stali pancernej, z której zbudowany jest pojazd, umieszcza się w imadle i wstrzeliwuje się w niego pocisk – powiedział major Kelleher. Powtarza się to w przypadku odcinków o różnej grubości, aby zrozumieć poziomy ochrony.

W ostatnim czasie, w Izraelu, przeprowadzono z kolei testy detonacji ładunku wybuchowego pod pełnowymiarowym kadłubem AS9, wyposażonym w manekiny do testów zderzeniowych, kamery i czujniki wewnętrzne. Testy miały symulować działanie miny lądowej, a ich wyniki posłużą do zmian konstrukcyjnych, aby zapewnić żołnierzom wymaganą ochronę i przeżywalność.

W opiniach, które otrzymujemy od innych użytkowników, są oni pod wrażeniem dojrzałości i łatwości użytkowania platformy – powiedział mjr  Kelleher. To duży wzrost zasięgu rażenia i siły ognia w porównaniu z z holowaną haubicą będącą w służbie (155-mm lekka M777A2), możliwy dzięki dłuższej armacie i większej szybkostrzelności. Dla młodszych działonowych i podoficerów będzie to trudne, ale ekscytujące przejście do zarządzania zarówno armatą, jak i pojazdem opancerzonym, prawdopodobnie z większą autonomią niż na normalne działa polowe.

Haubice rodziny K9 Thunder do tej pory trafiły do wojsk lądowych i korpusu piechoty morskiej Korei Południowej w liczbie ok. 1300 K9/K9A1 wraz z 410 wozami amunicyjnymi i wsparcia K10 oraz na eksport: do Estonii (18 K9EST Kõu, 6 zamówionych i 12 planowanych), Finlandii (58 K9FIN Moukari i 38 zamówionych), Indii (100 K9 Vajra-T i 100 zamówionych), Norwegii (24 K9 VIDAR i 4 zamówione), Polski (48 K9A1 i 164 zamówione; 460 K9PL planowanych) i Turcji (280 T-155 Fırtına). Do kolejnych użytkowników, oprócz Australii, dołączy Egipt (niesprecyzowana liczba K9A1 EGY).

Pod koniec marca br. zainteresowanie koreańskimi działami w wersji K9A1 wyraził Wietnam. K9A1 jest też oferowana Rumunii, gdzie może być produkowana na licencji. W 2017 była bezskutecznie oferowana Danii (przegrała z haubicami CAESAR 8×8, obecnie przekazanymi Ukrainie). Na bazie podwozia K9 powstała polska AHS Krab, natomiast Turcja opracowała nową T-155 Fırtına 2, której zamówiono 140 egzemplarzy (9 stycznia br. odebrano pierwszą partię 6 dział).

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

Powiązane wiadomości

AKTUALIZACJA PILNE WOJNA W UKRAINIE

Wołodymyr Zełenski z wizytą w USA

2022-12-21
AKTUALIZACJA PILNE WOJNA W UKRAINIE

Wołodymyr Zełenski z wizytą w USA

2022-12-21
X