Jak twierdzą źródła Janes w południowokoreańskim ministerstwie spraw zagranicznych, Niemcy skutecznie zablokowali eksport produkowanych w tym państwie 155-mm armatohaubic samobieżnych K9 Thunder do Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA).
Armatohaubice K9 Thunder weszły na uzbrojenie wojsk lądowych Korei Południowej, Turcji (jako T-155 Firtina), Azerbejdżanu (od Turcji), Finlandii, Norwegii oraz Indii (jako K9 Vajra-T). Działa zostały zamówione także przez Estonię (dostawy w tym roku). Państwem zainteresowanym był również Egipt. Podwozia tych pojazdów, oznaczone jako PK9/K9PL są produkowane w Hucie Stalowej Woli (HSW) na licencji do montażu ahs Krab dla Wojska Polskiego / Zdjęcie: ROK Army
Południowokoreańska spółka Hawha Defense miała finalizować porozumienie w sprawie sprzedaży partii armatohaubic pod koniec 2019. Tak się nie stało, z powodu embarga Republiki Federalnej. Niemcy nie wydali zgody na eksport napędzających armatohaubice 1000-konnych 8-cylindrowych silników wysokoprężnych MTU Friedrichshafen MT 881 Ka-500. Nie jest jasne, ile pojazdów zamierzano sprzedać. według źródeł Janes około dwudziestu.
Analiza
Niemcy wprowadziły embargo na eksport uzbrojenia do Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich z powodu udziału sił zbrojnych tych państw w trwającej wojnie domowej w Jemenie oraz z powodu zabójstwa tureckiego dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego w saudyjskim konsulacie w Stambule 2 października 2018.
Podobne embargo na broń zostało wprowadzone wobec Egiptu, ale na początku zeszłego roku rozluźniono je, gdy niemiecka Federalna Rada Bezpieczeństwa zgodziła się na eksport fregaty rakietowej typu MEKO A-200. W kwietniu 2019 zgodę rozszerzono na pięć kolejnych jednostek (MEKO A-200 dla Egiptu?, 2019-01-05; Arabia Saudyjska zainteresowana A400M, 2019-06-25).
Wojska lądowe ZEA używają 85 gąsienicowych 155-mm/L47 armatohaubic M109A1 (40 kupiono w Szwajcarii) oraz 78 kołowych armatohaubic 155 mm G6M1A3 z Republiki Południowej Afryki. Uzbrojenie to wykorzystano podczas działań w Jemenie. Po raz pierwszy rozmieszczono te konstrukcje w sierpniu 2015 podczas obrony prowincji Abjan. To obszar w południowej części Jemenu, sprzęt pomagał w walce z bojownikami Huti, wspieranymi przez Iran.
Warto zauważyć, że niemieckie embargo na silniki uniemożliwiło terminowe ukończenie produkcji seryjnych tureckich czołgów Altay T.1. Prototypy były napędzane 1500-konnymi 12-cylindrowymi silnikami wysokoprężnymi MTU Friedrichshafen MT 883 Ka 501. Montowała je spółka Sakarya na bazie komponentów dostarczonych z Niemiec. Wojska lądowe Turcji zamówiły 250 wozów, a wojska lądowe Kataru kolejne 100, ale nie jest do końca jasne kiedy zostaną zbudowane rodzime silniki (IDEF2019: seryjny Altay T.1, 2019-05-03).
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.