10 stycznia br. Ministerstwo Obrony Mołdawii poinformowało w mediach społecznościowych, że Niemcy rozpoczęły dostawy obiecanych eks-duńskich transporterów opancerzonych Piranha IIIH, co skrytykowały władze separatystycznego i prorosyjskiego Naddniestrza.
Piranha IIIH w duńskich wojskach lądowych / Zdjęcie: Allied Joint Force Command Brunssum
Transportery opancerzone zostaną wykorzystane w szkoleniu żołnierzy, które mają zostać rozmieszczeni w międzynarodowych misjach pokojowych i przyczynią się do modernizacji armii mołdawskiej, podało ministerstwo obrony w oświadczeniu z wtorku.
Dostawy są wynikiem porozumienia, zawartego z niemieckim federalnym ministerstwem obrony podczas wizyty w Kiszyniowie Christiny Lambrecht, co miało miejsce 1 października ub. r. Po rozmowach z ministrem obrony Mołdawii, Anatoliem Nosatii, niemiecka polityk informowała wówczas na konferencji prasowej, że armia narodowa Republiki Mołdawii (Armata Națională a Republicii Moldova) otrzyma od Niemiec pakiet wsparcia wojskowego o wartości 40 mln EUR (187,53 mln zł) ze środków unijnych, obejmujący 19 transporterów opancerzonych oraz bezzałogowców, a także pomoc w zakresie cyberbezpieczeństwa.
Na dostawy zareagował minister spraw zagranicznych Naddniestrza, Witalij Ignatiew: Nie wykluczam, że ta technika wojskowa zostanie rozmieszczona w pobliżu Strefy Bezpieczeństwa, a nawet w tym obszarze. Zamiast podejmować polityczne i dyplomatyczne wysiłki w celu rozwiązania problemu w cywilizowany i konstruktywny sposób, widzimy zupełnie inne podejście, które nie prowadzi do stabilności i bezpieczeństwa na brzegach Dniestru. Według nas militaryzacja i uzbrojenie Republiki Mołdawii nie jest dobrą i konstruktywną decyzją.
Prezentacja pierwszych trzech pojazdów ma odbyć się dziś, 12 stycznia, w Kiszyniowie. Są to należące wcześniej do królewskich wojsk lądowych Danii (Hæren) kołowe transportery opancerzone MOWAG Piranha IIIH, uzbrojone w stabilizowany, zdalnie sterowany moduł uzbrojenia Bofors Lemur od BAE Systems, wyposażony w 12,7-mm wielkokalibrowy karabin maszynowy. Duńczycy dysponowali 133 pojazdami w wersjach Piranha IIIC (115) i Piranha IIIH (18) (Duńskie Piranha V z Kongsberg Protector).
Dania zamówiła w Szwajcarii 22 zmodernizowane Piranha IIIH w 1997. Dostawy rozpoczęły się w 1999. W 2001 jedenaście pojazdów zostało rozmieszczonych w Kosowie w ramach misji pokojowej. Piranha IIIH otrzymały opancerzenie kompozytowe. W momencie wprowadzenia na rynek miały najwyższy poziom ochrony w porównaniu z poprzednimi pojazdami z serii Piranha i LAV. Załoga składa się z 2-3 żołnierzy, a desant z 8-9 w pełni wyekwipowanych żołnierzy. Pojazd ma 6,96 m długości, 2,85 m szerokości i 2,66 m wysokości. Masa bojowa wynosi 18,5 t.
Piranha IIIH ma silnik umieszczony z przodu. W ofercie ówczesnej spółki MOWAG (obecnie część General Dynamics European Land Systems) dostępnych było pięć opcji: niemiecki MTU 6V182 TE22 o mocy 400 KM, szwedzki Scania DSJ9-48A o mocy 400 KM, amerykański Caterpillar 3126 o mocy 350 KM, amerykański Detroit Diesel 6V53TA o mocy 350 KM i brytyjski Cummins 6CTAA8.3-T350 o mocy 350 KM. Zapewniały one średnią prędkość 105 km/h i zasięg do 600 km. Piranha IIIH nie ma zdolności do pływania, choć istniała taka opcja w ofercie. Pojazd może być transportowany drogą powietrzną na pokładzie samolotu transportowego C-130 Hercules.
Mołdawska piechota zmechanizowana i zmotoryzowana jest zgrupowana w czterech formacjach: 1. Zmotoryzowanej Brygadzie Piechoty Mołdawia w Bielcach, 2. Zmotoryzowanej Brygadzie Piechoty Stefan Cel Mare w Kiszyniowie, 3. Zmotoryzowanej Brygadzie Piechoty Dacia w Kagule i 22. batalionie pokojowym w Kiszyniowie. Ma na wyposażeniu 44 bojowe wozy piechoty BMP-1, 100 kołowych transporterów piechoty (w tym 89 eks-rumuńskich TAB-71) i 64 gąsienicowe transportery piechoty (BTR-70 i MT-LB).
W ubiegłym miesiącu parlament Mołdawii przedłużył stan wyjątkowy w tym kraju o kolejne 60 dni, począwszy od 6 grudnia, na wniosek rządu. Stan wyjątkowy został wprowadzony po raz pierwszy 24 lutego, kiedy Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę, aby zapewnić bezpieczeństwo dostaw energii, zarządzać migracją uchodźców wojennych i zrównoważyć zagrożenia bezpieczeństwa narodowego.
Na początku maja ub. r. przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel powiedział że UE planuje znacznie zwiększyć wsparcie wojskowe dla Mołdawii w kontekście wojny Rosji z Ukrainą. W kwietniu, prezydent Mołdawii Maia Sandu powiedziała, że kraj musi podjąć poważne wysiłki finansowe i logistyczne, aby zbudować profesjonalną, nowoczesną i dobrze wyposażoną armię, by móc stawić czoła wielu wyzwaniom bezpieczeństwa w regionie.
Mołdawia przeznaczyła w ub. r. na wydatki na obronę 773 mln MDL (177,25 mln zł), czyli 0,3% prognozowanego produktu krajowego brutto (PKB) na 2022. Zdecydowano, że na 2023 finansowanie zostanie zwiększone aż o 650 mln MDL (149 mln zł) i będzie zwiększane do 2% PKB.
AKTUALIZACJA