Przejdź do serwisu tematycznego

Ukraina: Rosjanie użyli pocisków Ch-101 z dwiema głowicami bojowymi

Siły ukraińskie zestrzeliły rosyjski pocisk manewrujący Ch-101, który przenosił dwie, zamiast jednej, głowice bojowe. Wygląda na to, że Rosjanie kosztem zasięgu zwiększają zdolności destrukcyjne swojego uzbrojenia lotniczego, w tym przypadku z 450 do 800 kg.

W środę, 8 maja 2024, pojawiły się fotografie z zestrzelonym przez ukraińską obronę powietrzną rosyjskim pociskiem manewrującym Raduga Ch-101 (Izdelije 504A; w kodzie DIA/NATO: AS-23A Kodiak), który przenosił dwie, zamiast jednej, głowice bojowe. Pocisk miał zostać zestrzelony 7 maja wieczorem, choć nie wyklucza się także awarii technicznej. Wygląda na to, że Rosjanie kosztem zasięgu zwiększają zdolności destrukcyjne swojego uzbrojenia lotniczego, w tym przypadku z 450 do 800 kg.

Zdjęcie poglądowe Ch-101 podwieszonych pod bombowcem strategicznym Tu-95MS / Zdjęcie: Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej

Ważący 2400 kg pocisk Ch-101 przenosi standardowo pojedynczą, konwencjonalną głowicę burzącą 9E-2648 o masie 450 kg (alternatywnie penetrującą lub kasetową), dzięki czemu zasięg rażenia wynosi około 4000 km (zgodnie z informacjami z użycia operacyjnego w wojnie przeciwko Ukrainie; wobec wcześniej szacowanych 2500-2800 km). Został opracowany przez biuro projektowe MKB Raduga z Dubny.

Jednak na opublikowanych fotografiach widać wrak pocisku, który zawiera dwie głowice bojowe. Jest to pierwszy dowód na to, że Rosjanie po raz kolejny zmodyfikowali pociski Ch-101 podczas trwania wojny z Ukrainą w wyniku doświadczeń bojowych. Pierwsze doniesienia, niepoparte wówczas dowodami, że Ch-101 mogą przenosić znacznie większy ładunek bojowy pojawiły się pod koniec marca wśród ukraińskich blogerów specjalizujących się w wojskowości.

Podczas wtorkowego ataku Rosjanie wystrzelili 76 środków napadu powietrznego, w tym 55 rakiet i 21 bezzałogowców: 1 pocisk hipersoniczny Ch-47M2 Kindżał (wystrzelony z obwodu tambowskiego), 2 pociski balistyczne Iskander-M (z Krymu), 4 pociski manewrujące Kalibr (z Morza Czarnego), 45 pocisków manewrujących Ch-101/Ch-555 (z obwodu saratowskiego i Morza Kaspijskiego), 1 pocisk manewrujący Iskander-K (z Krymu), 2 pociski manewrujące Ch-59 Owod/Ch-69 (z okupowanego obwodu zaporoskiego) oraz 21 bezzałogowców Shahed-131/136 (Gierań-1/2; z Kraju Krasnodarskiego i obwodu kurskiego). Zestrzelono 59 z nich: 33 Ch-101/Ch-555, 4 Kalibry, 2 Ch-59 Owod/Ch-69 i 20 Shahed-131/136.

Zgodnie z wstępnymi analizami druga głowica w odnalezionym pocisku jest odłamkowa i zawiera stalowe kulki służące do rażenia nieosłoniętej piechoty i celów nieopancerzonych lub lekko opancerzonych. Jednocześnie pozwala zwiększyć skuteczny promień rażenia detonacji i może być skuteczna przeciwko celom powierzchniowym, niż punktowym (przy czym dokładność Ch-101 jest szacowana na 6 m).

Oczywiście konstrukcja pocisku, jak każdego pojazdu powietrznego o własnym napędzie, nie pozwala na swobodne zwiększenie udźwigu np. bez ingerencji w napęd czy rozpiętość skrzydeł. Dlatego sądzi się, że zdublowanie udźwigu uzyskano kosztem redukcji zapasu przenoszonego paliwa, a co za tym idzie także zmniejszenia zasięgu lotu. Ale z uwagi na bliskość celów w Ukrainie przeciwko którym Rosjanie używają tych pocisków, nie wydaje się to być dużym problemem dla nich.

Zwłaszcza, że pociski w standardowej konfiguracji, np. wystrzelone z rejonu 6950. Bazy Lotniczej w Engels-2 w obwodzie saratowskim, gdzie stacjonują bombowce strategiczne Tu-95MS i Tu-160M, które je przenoszą, mogą dolecieć w niemal dowolny rejon Europy, oprócz zachodniej Hiszpanii i Portugalii.

Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii szacuje z kolei, że w wyniku modyfikacji, zasięg operacyjny Ch-101 spadł o połowę, a więc do około 2000 km. W praktyce oznacza to możliwość rażenia całego terytorium Ukrainy bez konieczności opuszczenia przez bombowce rosyjskiej przestrzeni powietrznej.

Wcześniej, pociski tego typu zostały wyposażone w wyrzutniki flar antyrakietowych, które muszą być sprzężone z odpowiednim czujnikiem np. układem systemu ostrzegania przed opromieniowaniem radarem. Inną opcją może być zautomatyzowany system wypuszczania flar wyliczony pod interwał czasowy na zaplanowanej trasie przelotu, gdzie można spodziewać się obrony powietrznej przeciwnika. Pierwsze pociski tak zmodyfikowane zaczęto używać na początku 2023. Miały otrzymać oznaczenie Izdelije 504AP.

Warto dodać, że 16 sierpnia 2023, podczas wizyty północnokoreańskiego dyktatora Kim Dzong Una w bazie lotniczej Knewiczi, położonej ok. 50 km na północ od Władywostoku w Rosji, ujawniono, że na wyposażenie rosyjskich zmodernizowanych bombowców strategicznych Tu-160M1 wszedł nowy pocisk manewrujący Ch-BD (lub alternatywnie Ch-50) o deklarowanym przez Rosjan zasięgu co najmniej 6500 km. Brak fotografii pocisku albo bojowego użycia go podczas wojny, zwłaszcza że Rosjanie nie używają Tu-160 w obecnych działaniach.

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Druga pożyczka amerykańska na zakup uzbrojenia

Jak poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej, Polska i Stany Zjednoczone zawarły umowę pożyczki bezpośredniej w ramach programu Foreign Military Financing na kwotę 2 mld USD…

Grecja zatwierdziła zakup F-35A i udział w programie fregat Constellation

Parlamentarna komisja ds. uzbrojenia w Grecji zatwierdziła wnioski Departamentu Obrony Narodowej dotyczące zakupu 20 samolotów wielozadaniowych Lockheed Martin F-35A Lightning II oraz dołączenie…

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

X