19 października br. na terenie południowokoreańskich zakładów spółek Hyundai Rotem i Hanwha Defense w Changwon miała miejsce uroczystość przekazania Polsce pierwszych 10 czołgów czołgów K2 Heuk-Pyo (Black Panther) oraz 24 haubic samobieżnych K9A1 Thunder (Hanwha Defense chce stworzyć hub w Polsce).
Na terenie południowokoreańskich zakładów spółek Hyundai Rotem i Hanwha Defense miała miejsce uroczystość przekazania Polsce pierwszych 10 czołgów czołgów K2 oraz 24 haubic K9A1
Jak poinformował na Twitterze rzecznik Agencji Uzbrojenia ppłk Krzysztof Płatek, niedługo 10 czołgów i 24 haubice zostanie przetransportowanych drogą morską do Polski. Fotografie z uroczystości przekazania wozów bojowych stronie polskiej opublikował na swoim Facebooku portal informacyjny Korea Defense Blog.
Polskę reprezentował m.in. Inspektor Wojsk Lądowych gen. dyw. Maciej Jabłoński, który miał przybyć do Korei Południowej lotem komercyjnym. Wcześniej planowano, że na odbiór przyleci wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, co miało zostać połączone z podpisaniem umowy na zakup 288 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo. Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało jednak o usterce technicznej samolotu rządowego. Z kolei według mediów południowokoreańskich (SBS News i agencja prasowej Yonhap), na przelot polskiego samolotu nie zgodziły się Chiny. Ostatecznie umowa zostanie zawarta dziś w Warszawie (Setki wyrzutni K239 Chunmoo dla Polski).
https://twitter.com/krzysztof_atek/status/1582633046200942593
https://twitter.com/mblaszczak/status/1582629155195191296
Rozpoczęły się dostawy sprzętu z Korei Południowej. Pierwsze 24 armatohaubice K9 zmierzają już do Polski i wkrótce będą służyć w jednostkach na wschodzie kraju. pic.twitter.com/tCEkuHDzNU
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) October 19, 2022
Przypomnijmy, że 26 sierpnia br. w Morągu z udziałem Mariusza Błaszczaka odbyła się uroczystość podpisania umów wykonawczych związanych z zakupem 180 czołgów K2 za 3,37 mld USD netto oraz 212 haubic K9A1 za 2,4 mld USD netto. Umowy są rezultatem porozumienia ramowego z 27 lipca br., które zakłada pozyskanie przez Polskę, wraz z transferem technologii do produkcji licencyjnej kolejnych 820 czołgów K2PL i 460 haubic K9PL – łącznie Wojsko Polskie ma w przyszłości dysponować 1000 czołgów rodziny K2 i 672 haubicami rodziny K9 (Umowy na czołgi K2 i haubice K9A1 dla Wojska Polskiego, Czołgi K2, armatohaubice K9 i samoloty FA-50 dla Polski).
K2 Black Panther to południowokoreański czołg podstawowy generacji 3+. Jego uzbrojenie główne stanowi armata gładkolufowa kalibru 120 mm z automatem ładowania, która może wykorzystywać najnowsze rodzaje amunicji. Uzbrojenie pomocnicze stanowi 7,62 mm karabin maszynowy oraz 12,7 mm wielkokalibrowy karabin maszynowy (WKM). Zaawansowany system kierowania ogniem czołgu zapewnia wysoką skuteczność prowadzonego ognia na dalekich dystansach. Opancerzenie czołgu K2 już w standardowej konfiguracji, które może być dodatkowo uzupełnione przez aktywne systemy ochrony typu soft kill (VIRSS) i hard kill (KAPS), zapewnia wysoką odporność balistyczną i przeciwminową. Napęd stanowi silnik wysokoprężny o mocy 1500 KM z automatyczną skrzynią biegów, które zapewniają wysoką prędkość i mobilność w każdym terenie. Czołg charakteryzuje się relatywnie niską masą wynosząca 55 ton oraz zastosowaniem hydropneumatycznego zawieszenia.
K9 Thunder to południowokoreańska haubica samobieżna na podwoziu gąsienicowym. Jej uzbrojenie główne stanowi 155 mm armata o długości 52 kalibrów, która, w zależności od typu amunicji, zapewnia precyzyjne prowadzenie ognia na dystansach ponad 40 km. Opancerzenie K9 zapewnia ochronę przed bronią małokalibrową i odłamkami artyleryjskimi. Napęd stanowi silnik wysokoprężny o mocy 1000 KM z automatyczną skrzynią biegów, które zapewniają wysoką prędkość i mobilność w każdym terenie. Masa haubicy wynosi 47 ton. W wersji K9A1 wprowadzony został szereg usprawnień. Główny nacisk położono na zwiększenie skuteczności i zasięgu prowadzonego ognia do 54 km, poprawę świadomości sytuacyjnej oraz zwiększenie komfortu pracy załogi.
Galeria zdjęć:
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.