Przejdź do serwisu tematycznego

Serbia negocjuje zakup 12 francuskich Rafale

Podczas Międzynarodowej Wystawy Obronnej i Konferencji IDEX 2023 w Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, prezydent Serbii Aleksandar Vučić oświadczył, że rozpoczęto negocjacje z Francją dotyczące zakupu 12 samolotów wielozadaniowych Rafale.

21 lutego br. podczas Międzynarodowej Wystawy Obronnej i Konferencji IDEX 2023 w Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, prezydent Serbii Aleksandar Vučić oświadczył, że rozpoczęto negocjacje z Francją dotyczące zakupu 12 samolotów wielozadaniowych Dassault Rafale. Ma to związek z faktem, iż na rynku brakuje części zamiennych do MiG-29 w związku z sankcjami nałożonymi przez Zachód na Rosję po jej agresji na Ukrainę.

Zdjęcie: Dassault Aviation

Serbski prezydent oświadczył, że planowany jest wzrost wydatków obronnych w 2023 o 700 mln EUR (3,32 mld zł) więcej niż zatwierdzono w ub. r., czyli o połowę z poziomu 1,4 mld EUR (6,65 mld zł). Dodatkowe środki mają zostać przeznaczone na modernizację czołgów rodziny M-84, zakup 200 wozów opancerzonych i bojowych bezzałogowców oraz rekrutację do sił specjalnych. Na targach miała zostać podpisana umowa na dostawę amunicji krążącej nieujawnionego producenta, który ma zrealizować dostawy w ciągu 4-6 miesięcy (Zmodernizowany serbski czołg M-84AS1).

Najważniejszą informacją było jednak przekazanie, że rząd negocjuje z francuską spółką Dassault Aviation w sprawie możliwości zakupu 12 samolotów wielozadaniowych Rafale z pakietem uzbrojenia obejmującym pociski rakietowe klasy powietrze-powietrze MBDA MICA i Meteor, na co Serbowie chcieli by przeznaczyć do 3 mld EUR (14,24 mld zł).

Co ciekawe, już 11 kwietnia 2022 Vučić informował o zainteresowaniu zachodnimi samolotami bojowymi tego typu, ale od tamtej pory nie było żadnych informacji o przekuciu słów w czyny. Początkowo była mowa o 6 samolotach, ale potem została podwojona.

Serbia polegała dotąd na rosyjskich samolotach MiG-29, które stanowiły podstawę naszej obrony powietrznej, ale po inwazji Kremla na Ukrainę zakup części zamiennych do nich stał się prawie niemożliwy. W tej chwili nie można importować z Rosji prawie niczego, co ma cel wojskowy. Nie z winy Rosjan – oświadczył Aleksandar Vučić.

Nasza armia musi być znacznie, znacznie silniejsza. Dla przetrwania Serbii potrzebujemy silnego odstraszania. Inne kraje europejskie również zwiększają budżety wojskowe, a niektóre rządy wydają na zbrojenia jak pijani milionerzy – dodał prezydent Serbii.

Tymczasem 25 stycznia br. minister spraw zagranicznych Serbii Ivica Daczić oznajmił, że Belgrad dopuszcza możliwość przyłączenia się do sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji. Byłaby to zmiana stanowiska o 180 stopni, gdyż do tej pory Serbia uważana była za rosyjski bastion na Bałkanach. Niemniej, kilkukrotnie w 2022 władze serbskie informowały, że Zachód naciska na nie w sprawie dołączenia do sankcji.

Obecnie, trzonem serbskich wojsk lotniczych i obrony powietrznej (Ratno vazduhoplovstvo i protivvazduhoplovna odbrana Vojske Srbije, RV i PVO) jest 15 samolotów myśliwskich MiG-29, w tym 4 MiG-29S podarowane przez Białoruś 24 kwietnia i 17 maja 2021, 4 MiG-29A i 2 MiG-29UB podarowane przez Rosję w październiku 2017 oraz 3 MiG-29B i 2 MiG-29UB odziedziczone po Jugosławii. Ich uzupełnieniem jest 17 lekkich samolotów szturmowych SOKO J-22 Orao (T-7A oferowane Australii i Serbii).

W maju 2021 wycofano ostatnie dwa egzemplarze samolotów myśliwskich MiG-21 i Serbia potrzebuje wzmocnienia potencjału. Zwłaszcza, że na zakup 12 używanych Rafale B/C (F3-R) w 2021 zdecydowała się Chorwacja, politycznie i historycznie skonfliktowana z Serbią (Używane Rafale F3-R dla Chorwacji, Serbia wycofała samoloty MiG-21).

Ewentualne sfinalizowanie rozmów serbsko-francuskich i zawarcie umowy będzie kolejnym sukcesem Dassault Aviation, która, oprócz wspomnianej Chorwacji, sprzedała w ostatnich miesiącach samoloty Rafale do Indonezji (42 egzemplarze), Zjednoczonych Emiratów Arabskich (80 egz.), Grecji (24 egz.) czy Egiptu (kolejne 30 egz. do 24 użytkowanych). Wcześniej, do grona użytkowników tych samolotów dołączyły Indie (36 egz.) oraz Katar (36 egz.). Na początku roku informowano o zainteresowaniu pozyskania 16 egzemplarzy Rafale przez Kolumbię, ale negocjacje przerwano.

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

Powiązane wiadomości

X