W kwietniu 2018 Ministerstwo Obrony Indii zwróciło się do dowództwa wojsk lotniczych o przesłanie zapytania o informację (RFI) w sprawie przetargu na 110 nowych samolotów bojowych, które zastąpią w linii przestarzałe MiG-21bis i MiG-27ML. RFI ma zostać przesłany przed rozpoczęciem targów DefExpo 2018 w Chennai, co nastąpi 11 kwietnia.

Przez lata Indie operowały i operują w dalszym ciągu setkami samolotów bojowych wyprodukowanych w ZSRR i Rosji oraz na licencji, takimi jak MiG-21FL/bis, MiG-23BN/MF, MiG-25RBK/RU, MiG-27ML czy MiG-29UPG. /Zdjęcie: Ministerstwo Obrony Indii.

Przez lata Indie operowały i operują w dalszym ciągu setkami samolotów bojowych wyprodukowanych w ZSRR i Rosji oraz na licencji, takimi jak MiG-21FL/bis, MiG-23BN/MF, MiG-25RBK/RU, MiG-27ML czy MiG-29UPG. /Zdjęcie: Ministerstwo Obrony Indii.

Zgodnie z dostępnymi informacjami, we wniosku nie zostanie określone, czy kandydat na nowy samolot bojowy ma być jedno- czy dwusilnikowy. W praktyce oznacza to, że w przetargu mogą wziąć udział wszyscy uczestnicy anulowanego 31 lipca 2015 postępowania na 126 średnich myśliwców wielozadaniowych (MMRCA). Warto przy tym nadmienić, że 24 stycznia 2016 władze w New Delhi zdecydowały się na bezprzetargowy zakup 36 francuskich myśliwców Dassault Rafale B/C (z opcją na 18 kolejnych), wcześniej oferowanych w ramach MMRCA. Umowa została podpisana 23 września tego samego roku i opiewała na kwotę 7,8 mld EUR (32,75 mld zł), a dostawy odbędą się w latach 2019-25.

Oczekuje się zatem, że w szranki o rekordowy kontrakt, szacowany na 580-850 mld INR (30,5–45 mld zł) – staną Boeing (F/A-18E/F Super Hornet), Lockheed Martin (F-16V), Eurofighter (Typhoon), Saab (JAS 39E Gripen) i RSK MiG (MiG-35). Wcześniej Indie zrezygnowały z zainteresowania zakupu F-35. Zagraniczni producenci będą musieli złożyć ofertę do 6 lipca 2018. Wymogiem jest rola myśliwca przewagi powietrznej i obrony przeciwlotniczej. Nowy samolot musi być zdolny do przeprowadzania zadań rozpoznawczych, morskich i walki radioelektronicznej, a także tankowania w powietrzu innych samolotów swojego typu.

Kłopotliwym wymogiem jest wystawienie przez potencjalnych producentów egzemplarzy do prób w locie, które zostaną przeprowadzone w Indiach. Koszty zostaną poniesione przez oferenta, a warto przypomnieć, że podczas programu MMRCA każdy z nich stracił około 40 mln USD (137 mln zł), gdy ten został potem anulowany.

Wymogiem odbiorcy jest wyprodukowanie 85% samolotów (94 egzemplarzy) w kraju we współpracy z Hindustan Aeronautics Limited (HAL) w ramach polityki Make in India. Pierwsze 15% (16 egzemplarzy) ma wyprodukować i dostarczyć zwycięzca przetargu u siebie. Trzy czwarte samolotów ma być w wariancie jednoosobowym. Początek dostaw ma nastąpić w ciągu 36 miesięcy od podpisania umowy, a pierwsze samoloty wyprodukowane w Indiach trafią do linii po 60 miesiącach.

Analiza
Nowe samoloty mają zastąpić starzejącą się flotę samolotów myśliwskich MiG-21bis i bombardujących MiG-27ML, które są obecnie użytkowane w liczbie, odpowiednio, 244 i 84 egzemplarzy. Wycofanie tak dużej liczby samolotów zmniejszy jeszcze bardziej liczebność eskadr wojsk lotniczych Indii (Bhartiya Vāyu Senā), wynoszącej obecnie 31, zamiast wymaganych 42 (po 18 samolotów każda). Obecne plany przewidują rozwiązanie 10 eskadr MiG-21bis i MiG-27ML do 2022. Oznacza to, że New Delhi będzie zmuszone zakupić w kolejnej dekadzie co najmniej 200 nowych samolotów bojowych, aby utrzymać minimalne zdolności operacyjne eskadr wojsk lotniczych.