31 marca szefowa amerykańskiego Dowództwa Lotnictwa Transportowego (AMC, Air Mobility Command) gen. Jacqueline D. Van Ovost poinformowała podczas wizyty w Mitchell Institute w Portland w stanie Maine, że wojska lotnicze (US Air Force, USAF) rozważają uzbrojenie swoich samolotów transportowych i tankujących w pociski rakietowe lub bezzałogowce do samoobrony (Kolejny program tankowców USAF na start).

Amerykańskie wojska lotnicze rozważają uzbrojenie swoich samolotów transportowych i tankujących w pociski rakietowe lub bezzałogowce do samoobrony / Zdjęcie: USAF

Podczas udzielania wywiadu przedstawicielom mediów branżowych, gen. Van Ovost poinformowała, że odpowiednie pylony, które można zintegrować z pociskami rakietowymi klasy powietrze-powietrze znajdują się pod skrzydłami ciężkich samolotów transportowych C-17A Globemaster III czy samolotów transportowo-tankujących KC-46A Pegasus. Alternatywą mogłoby być umieszczenie tam bezzałogowych statków latających (bsl), przenoszących takie pociski (General Atomics Sparrowhawk ujawniony).

Gen. Van Ovost promuje w Departamencie Obrony USA kreatywne pomysły, które pomogłyby zwiększyć zdolności przetrwania samolotów tej klasy w potencjalnych konfliktach zbrojnych z zaawansowanymi przeciwnikami, takimi jak Rosja czy Chiny. AMC zdaje sobie bowiem sprawę, że samoloty takie jak tankowce czy transportowce to w istocie duże, powolne i łatwe do zniszczenia cele powietrzne – a do tego kluczowe dla powodzenia operacji powietrznych USAF.

AMC bada możliwość znaczącego zwiększenia zdolności do samoobrony tych samolotów na wiele różnych sposobów, nie tylko w jednej, ale w wielu domenach operacyjnych, choć nie zdradziła żadnych szczegółów.

Warto jednak przypomnieć, że 5 marca Air Force Life Cycle Management Center Dowództwa Logistycznego Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych (Air Force Materiel Command, AFMC) opublikowało zapytanie o informację (RFI, Request For Information) w sprawie rodziny nowej generacji niskokosztowych bsl wielokrotnego użytku do wsparcia misji zwiadu, rozpoznania oraz wsparcia operacji specjalnych dyrektoriatu ISR/SOF (Intelligence, Surveillance, and Reconnaissance/Special Operations Forces). Dokument nosi kryptonim Next Gen Multirole UAS FoS (Next-Generation Multi-Role Unmanned Aerial System Family of Systems) (USAF szukają wielozadaniowych bezzałogowców).

Jednym z obszarów tematycznych wniosku RFI jest ochrona kluczowych statków powietrznych (High Value Airborne Assets, HVAA) takich jak m.in. tankowce, samoloty wczesnego ostrzegania i dowodzenia (AWACS) czy samoloty rozpoznawcze dalekiego zasięgu. W założenia te wpisuje się zaprezentowana w lutym ub. r. przez spółkę General Atomics Aeronautical Systems (GA-ASI) koncepcja bsl o nazwie Defender. Jednak gen. Van Ovost powiedziała, że na razie AMC nie planuje żadnych eksperymentów z bsl tej klasy zadań samoobrony (General Atomics Defender).

Amerykańska generał pozytywnie wypowiedziała się z kolei na temat niskokosztowych bsl wielokrotnego użytku X-61A Gremlins Air Vehicle (GAV), których próby realizuje agencja DARPA. Powiedziała, że podoba się jej idea Gremlins, ale z możliwością ponownego uzbrojenia defensywnych, a może nawet i ofensywnych bsl, poprzez dokowanie do nosiciela (Próby Gremlins kontynuowane).

Swego rodzaju alternatywą dla zagrożonych zestrzeleniem samolotów transportowych może być ujawniony w październiku 2020 pomysł Dowództwa Transportu Stanów Zjednoczonych (United States Transportation Command, USTRANSCOM). Zakłada on możliwość dostarczania ładunków na odległości międzykontynentalne za pomocą rakiet nośnych wielokrotnego użytku. Gen. Van Ovost powiedziała, że pomysłowi temu, nazwanemu potocznie kosmiczną windą z punktu do punktu, dowództwo bacznie się przygląda i posuwa się naprzód z konkretnymi założeniami. Dodała, że na tym polu będzie wymagana współpraca z Dowództwem Kosmicznym (United States Space Command, USSPACECOM) (USTRANSCOM: Rakiety nośne zastąpią samoloty transportowe?).

Zarówno bojowe warianty Gremlins, jak i rakiety transportowe, to jednak pomysły do realizacji w dalszej kolejności, a najbardziej doraźnymi sposobami zwiększenia zdolności transportowych podczas działań zbrojnych to zwiększenie świadomości sytuacyjnej załóg samolotów transportowych i tankujących. Według gen. Van Ovost, większość załóg tankowców są w tej chwili pozbawione jakiejkolwiek świadomości. Oznacza to, oprócz uzbrojenia samolotów, konieczne jest włączenie ich do sieciocentrycznego systemu dowodzenia CJADC2, opartego o elementy rozproszonego systemu dowodzenia polem walki ABMS (Advanced Battle Management System) (JASSM nad Bałtykiem).

Dzięki temu tankowce mogłyby pełnić, oprócz obecnych swoich zadań, także rolę przekaźników/węzłów komunikacyjnych. Zresztą biuro RCO (Rapid Capabilities Office) wojsk lotniczych badało już tę możliwość, wybierając początkowo samoloty KC-46A Pegasus do testów zasobnika z szyfrowaną łącznością gatewayONE do prób z F-22A Raptor i F-35 Lightning II – później testy przekaźnika realizowano już na bezzałogowcu XQ-58A Valkyrie. Według gen. Van Ovost w zasobniki te można by też doposażyć starsze samoloty, takie jak KC-135R Stratotanker czy nowsze C-17A, a także inne statki powietrzne (GatewayONE przesyła dane pomiędzy F-22 i F-35).