18 sierpnia w zachodniej części syryjskiej muhafazy Idlib, prawdopodobnie w wyniku zderzenia w powietrzu, katastrofie uległy dwa bojowe bezzałogowe statki latające (bbsl) typu General Atomics MQ-9 Reaper, należące do amerykańskich wojsk lotniczych (US Air Force, USAF).

USA utraciły w Syrii dwa bojowe bezzałogowe statki latające MQ-9 Reaper krótko po tym, jak zaobserwowano, że bezzałogowce te przenoszą i wykorzystują w boju nowe uzbrojenie powietrze-ziemia. / Zdjęcie: General Atomics Aeronautical Systems Inc (GA-ASI)

USA utraciły w Syrii dwa bojowe bezzałogowe statki latające MQ-9 Reaper krótko po tym, jak zaobserwowano, że bezzałogowce te przenoszą i wykorzystują w boju nowe uzbrojenie powietrze-ziemia. / Zdjęcie: General Atomics Aeronautical Systems Inc (GA-ASI)

Pierwsze informacje o zdarzeniu pojawiły się w mediach społecznościowych, gdzie opublikowano fotografie i nagrania wideo spadających płonących szczątków bezzałogowców. Początkowe informacje publikowane przez lokalnych protureckich bojowników twierdziły, że zestrzelono jeden bsl, być może rosyjski Orłan-10, jednak fotografie płonącego wraku, jak się okazało jednego z dwóch statków, wskazują że to MQ-9.

Portal branżowy Military Times uzyskał potwierdzenie na temat zdarzenia od anonimowego urzędnika Departamentu Obrony USA. Oficjalnie, w istocie doszło do zderzenia w powietrzu dwóch bsl w powietrzu i katastrofy obu. Nie podano przy tym typu utraconych statków, ale fotografie i nagrania wideo nie pozostawiają wątpliwości. Raporty wskazują, że doszło do kolizji, powiedział urzędnik Pentagonu, ale czy później do nich strzelano – i czy to spowodowało katastrofę – nie jest jasne.

Analiza
Do zdarzenia doszło w kilka dni po tym, jak w muhafazie Idlib w ataku MQ-9 za pomocą kinetycznego pocisku AGM-114R9X (wcześniej oznaczonego AGM-114R9G) zginął Abu Yahya al-Uzbeki, lider grupy terrorystycznej Hurras al-Din, znanej także jako Al-Kaida w Syrii. Do ataku na samochód, którym poruszał się terrorysta, doszło 12 sierpnia. Był to trzeci znany atak za pomocą nowego typu pocisku powietrze-ziemia, wyposażonego w sześć długich ostrzy zamiast w głowicy bojowej, które są uwalniane tuż przed uderzeniem, redukując tym samym straty uboczne. Wcześniejszy atak za pomocą tej broni przeprowadzono także w Syrii 17 lipca br. (Hellfire R9X ujawniony, 2019-05-11).

Co ciekawe, także 17 lipca, na jednym z fotografowanych bbsl zaobserwowano nowe uzbrojenie, prawdopodobnie przeciwpancerny pocisk kierowany nowej generacji AGM-179A JAGM (Joint Air-to-Ground Missile), który jest rozwinięciem AGM-114R Hellfire II. Według ostatnio pojawiających się informacji pocisk ten wykorzystano w ataku na irańskiego gen. dyw. Ghasema Solejmaniego 3 stycznia w Bagdadzie (Iran odpowiada zbrojnie USA, 2020-01-08; Zielone światło dla ppk JAGM, 2018-06-28).

Poprzednia utrata MQ-9 przez USAF została odnotowana 23 listopada 2019. Bezpilotowiecrozbił się w pobliżu Trypolisu. Według niektórych źródeł do wypadku doszło w wyniku ataku elektronicznego przeprowadzonego przez najemników rosyjskiej Grupy Wagnera i utraty kontroli nad nim.

Kolejny utracono w Jemenie 13 czerwca 2019. Zgodnie z informacjami Dowództwa Centralnego Stanów Zjednoczonych (CENTCOM), bbsl został zestrzelony przez bojowników Huti za pomocą irańskiej modyfikacji przenośnego przeciwlotniczego zestawu rakietowego (ppzr) 9K32 Strzała-2 z odległości około 1 km. Bezzałogowiec prowadził obserwację płonącego zbiornikowca Kokua Courageous w Zatoce Omańskiej, po tym jak stanął w ogniu w wyniku ataku sił irańskich. Inny MQ-9 został zestrzelony w Jemenie przez Huti 2 października 2017 (Incydent w Zatoce Omańskiej, 2019-06-13).