9 maja amerykański dziennik The Wall Street Journal ujawnił, że bojowe bezzałogowe statki powietrzne MQ-9 Reaper, wykorzystywane przez Siły Powietrzne (USAF) i Centralną Agencję Wywiadowczą (CIA) zostały wyposażony w nowy, specjalny pocisk kierowany R9X, którego konstrukcja bazuje na standardowym przeciwpancernym pocisku kierowanym AGM-114 Hellfire. Nowością jest głowica kinetyczna, wyposażona w sześć długich ostrzy, które są uwalniane tuż przed uderzeniem, redukując tym samym straty uboczne.
Hellfire R9X ma bazować na konstrukcji przeciwpancernego pocisku kierowanego AGM-114 Hellfire. Pocisk miał otrzymać nieformalny przydomek „latający Ginsu” (Ginsu to japońska marka wyjątkowo ostrych noży i mieczy) / Zdjęcie: USAF
Według źródeł dziennika, pocisk został opracowany podczas prezydentury Baracka Obamy i jest rozwijany od co najmniej 2011. Głównym zamierzeniem twórców miało być ograniczenie strat ludności cywilnej podczas precyzyjnych ataków przeprowadzonych przez bojowe bsl przeciwko przywódcom organizacji terrorystycznych (MQ-9 dla USMC, 2019-03-14).
Według dziennikarzy śledczych pocisk ma znajdować się na uzbrojeniu co najmniej od dwóch lat. Dowodem mają być, zaprezentowane 26 lutego 2017, fotografie zaatakowanego w Syrii samochodu marki, w którym poruszał się Abu al-Kair al-Masri, jeden z liderów Al-Ka’idy, odpowiedzialny za organizację zamachów z 11 września 2001. Pojazd miał zostać zaatakowany przez bojowy bsl wykorzystywany przez CIA, a zaskakującym były stosunkowo małe zniszczenia. Według specjalistów nie doszło do eksplozji klasycznej głowicy pocisku powietrze-ziemia, a jedynie do przebicia dachu samochodu (MQ-9 w walce powietrznej, 2018-09-21).
Kolejnym celem nowego pocisku miał być inny członek Al-Ka’idy, Dżamal al-Badawi, który był organizatorem ataku terrorystycznego na amerykański niszczyciel rakietowy USS Cole (DDG-67), typu Arleigh Burke Flight I. Okręt został zaatakowany 12 października 2000 przy pomocy łodzi motorowej wypełnionej ładunkiem wybuchowym. Zginęło 17 marynarzy, a co najmniej 40 innych zostało rannych. 1 stycznia 2019 al-Badawi został zabity w ataku amerykańskiego bsl w Jemenie. Według źródeł dziennika, nowy pocisk mógł zostać wykorzystany kilkukrotnie w Libii, Syrii, Iraku, Jemenie i Somalii.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.