Przejdź do serwisu tematycznego

WOJNA W UKRAINIE

Pierwsi ukraińscy piloci szkolą się w USA

Źródła w Kongresie i administracji federalnej USA potwierdziły, że pierwsi ukraińscy piloci wojskowi rozpoczęli szkolenie zapoznawcze w Arizonie, ale nie na samoloty wielozadaniowe F-16.

4 marca br. dwóch kongresmenów i anonimowy wyższy amerykański urzędnik potwierdziło kilku amerykańskim mediom, że pierwsi dwaj ukraińscy piloci rozpoczęli szkolenie zapoznawcze w Arizonie, ale nie na samoloty wielozadaniowe F-16.

Zdjęcie poglądowe / L3Harris Link Simulation & Training (CAE USA)

Źródła poinformowały, że owszem Ukraińcy rozpoczęli szkolenie zapoznawcze (symulatorowe) i zostaną poddani ocenie ze strony instruktorów amerykańskich wojsk lotniczych (US Air Force, USAF), nie jest to jednak szkolenie na nowy typ samolotu, np. F-16.

Jednak warto odnotować ten fakt, bo jest to pierwsza taka inicjatywa jeśli chodzi o pilotów ukraińskich i druga taka na terytorium USA dla personelu wojskowego z tego państwa w ogóle – po rozpoczęciu szkoleń przyszłych załóg zestawów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych MIM-104 Patriot w Fort Sill w Oklahomie (pierwsza grupa ukraińskich żołnierzy licząca 90-100 osób rozpoczęła je 16 stycznia br. i wkrótce ukończy, zgodnie z najnowszymi doniesieniami – przyp. red.).

“Wydarzenie zapoznawcze” w Arizonie jest pierwszym i ułatwi dialog między personelem ukraińskim i amerykańskim oraz zapewni możliwość zaobserwowania, jak działają siły powietrzne USA, powiedział agencji prasowej Reuters urzędnik Departamentu Obrony USA, pod warunkiem zachowania anonimowości.

To wydarzenie pozwala nam lepiej pomóc ukraińskim pilotom stać się bardziej skutecznymi lotnikami i lepiej doradzić im, jak rozwijać własne możliwości – dodał urzędnik.

Program obejmuje obserwację, jak ukraińscy piloci przeprowadzają planowanie misji i wykonywanie ich w symulatorach lotów, aby ustalić, w jaki sposób możemy lepiej doradzić ukraińskim siłom powietrznym, w jaki sposób korzystać z posiadanych przez nich możliwości – powiedział kolejny urzędnik administracji federalnej.

Jest to interesująca informacja w kontekście ujawnienia faktu dostarczenia przez USA siłom ukraińskim laserowych zestawów naprowadzania o wydłużonym zasięgu JDAM-ER do bomb lotniczych, które prawdopodobnie zostały zintegrowane z samolotami ukraińskimi (USA potwierdziły dostawy bomb JDAM-ER do Ukrainy).

Co ciekawe, według urzędników, inni sojusznicy również przeprowadzali podobne wydarzenia w przeszłości. Urzędnik Departamentu Obrony USA nie powiedział, jak długo ukraińscy partnerzy przebywali w Arizonie.

Po publikacji powyższych informacji w mediach, podsekretarz obrony ds. polityki Colin Kahl sprecyzował, że obecnie nie ma zmiany decyzji o nieprzekazywaniu przez USA samolotów wielozadaniowych F-16 dla Ukrainy. Chodzi o szkolenie ich na własnych samolotach, nie o F-16 – powiedział Kahl.

Urzędnik to samo powtórzył dziś, 7 marca, w ramach sprawozdania dla członków Izby Reprezentantów Kongresu. Dodał, że szkolenie i dostawa samolotów F-16 trwałoby nawet 18 miesięcy. Według niego Ukraina mogłaby raczej otrzymać wycofane z eksploatacji brytyjskie samoloty myśliwsko-bombowych Panavia Tornado GR4, czy jeszcze używane szwedzkie wielozadaniowe JAS 39C/D Gripen i francuskie myśliwsko-szturmowe Mirage 2000.

Warto przypomnieć, że 15 lipca ub. r. Izba Reprezentantów Kongresu zatwierdziła pakiet szkoleniowy o wartości 100 mln USD na rzecz ukraińskich pilotów wojskowych, którzy mieli zostać przeszkoleni na samoloty wielozadaniowe F-15 i F-16. Pakiet trafił jako poprawka do budżetu obronnego NDAA na rok fiskalny 2023 (który rozpoczął się 1 października 2022). Wydaje się jednak, że albo plany amerykańskie uległy zmianie, bądź administracja nie chce jeszcze ujawnić wszystkich swoich kart.

Zwłaszcza, że 23 i 24 stycznia br. wyżsi ukraińscy urzędnicy państwowi, tj. minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba i rzecznik prasowy ukraińskich wojsk lotniczych (Powitriani Syły Zbrojnych Sył Ukrajiny, PS ZSU) płk Jurij Inhat twierdzili, że Stany Zjednoczone zdecydowały o typie samolotu bojowego, jaki będzie przekazywany Ukrainie oraz o warunkach szkolenia personelu latającego i naziemnego (USA miały zdecydować o przekazaniu Ukrainie samolotów bojowych).

Tymczasem 10 lutego br. rząd Ukrainy wysłał formalny wniosek do Królestwa Niderlandów o przekazanie samolotów F-16AM/BM Block 20 MLU. Wniosek potwierdziła minister obrony Kajsa Ollongren. Póki co jednak, niemal miesiąc po tej informacji, brak ewentualnej zgody lub odrzucenia wniosku w tej sprawie (choć wcześniej deklarowano, że zostanie rozpatrzony). Natomiast dzień wcześniej (9 lutego), władze Słowacji (po raz kolejny zresztą) obiecały Ukrainie przekazanie wycofanych z eksploatacji samolotów myśliwskich MiG-29AS/UBS (Ukraina wnioskuje o niderlandzkie F-16).

Natomiast 8 lutego, podczas wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Londynie, rząd premiera Rishi Sunaka oznajmił, że Wielka Brytania rozszerzy program szkolenia ukraińskich żołnierzy wojsk lądowych o pilotów myśliwskich oraz żołnierzy piechoty morskiej (raczej szkolenie symulatorowe pilotów – przyp. red.). Rozważa się też przekazanie samolotów bojowych (ale według informacji z wywiadu Ambasadora Ukrainy w Londynie Wadyma Prystajki z 4 marca, rozmowy są trudne i raczej Ukraina mogłaby je otrzymać dopiero po nastaniu pokoju). Wcześniej Kijów liczył na dostarczenie F-16, jak i MiG-29 z Polski, ale brak na to formalnej zgody z Warszawy (Wielka Brytania wyszkoli ukraińskich pilotów).

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

Powiązane wiadomości

X