Wielka Brytania chce być obserwatorem w programie MGCS

11 stycznia pojawiła się informacja, że ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii rozpoczęło rozmowy ze swoimi odpowiednikami z Niemiec i Francji na temat dołączenia tego państwa w roli obserwatora w programie budowy czołgu nowej generacji o kryptonimie MGCS (Main Ground Combat System).

Szczegóły dotyczące takiej formy dołączenia Wielkiej Brytanii do programu MGCS pozostaje niejasne, ponieważ ewentualne porozumienie zostanie podpisane dopiero pod koniec tego roku. Anonimowy urzędnik ministerstwa obrony Wielkiej Brytanii powiedział serwisowi Defense News, że kwestia przyznania statusu obserwatora jest obecnie rozpatrywana.

Od strony przemysłowej, w programie uczestniczą niemieckie spółki Krauss-Maffei Wegmann (KMW) i Rheinmetall Defence oraz francuska Nexter Systems w ramach grupy roboczej ARGE (ARbeitsGEmeinschaft). W maju ubiegłego roku grupa otrzymała zielone światło od niemieckiego Urzędu do spraw zakupów obronnych Bundeswehry BAAINBw (Bundesamt für Ausrüstung, Informationstechnik und Nutzung der Bundeswehr) na rozpoczęcie prac badawczo-rozwojowych następcy czołgów Leopard 2 i Leclerc (Początek prac B+R w programie MGCS, 2020-05-25).

Rzecznik prasowy KMW poinformował, że spółka jest świadoma trwających rozmów, których celem jest uzyskanie przez Wielką Brytanię statusu obserwatora, ale ich szczegóły są znane na razie tylko federalnemu ministerstwu obrony Niemiec. To jednak nie informuje o nich, podkreślając jednak międzynarodowy charakter programu. Rzeczniczka niemieckiego resortu obrony podkreśliła, że MGCS to w zamyśle program europejski, który ma przyspieszyć konsolidację przemysłu pancernego na kontynencie.

Przyszłe wymagania operacyjne brytyjskich wojsk lądowych (British Army) na następcę czołgów FV4034 Challenger 2 mają pomóc określić działające przy brytyjskim resorcie obrony laboratorium DSTL (Defence Science and Technology Laboratory) oraz inne podmioty rządowe w ramach krajowego programu, znanego wstępnie jako Future Ground Combat System (FGCS). Analizuje się wiele opcji, które pozwolą na wdrożenie nowego wozu bojowego po 2040. Co warte podkreślenia, francusko-niemiecki MGCS nie jest jedyną opcją, a resort obrony monitoruje wiele inicjatyw, realizowanych i rozważanych na całym świecie.

24 sierpnia 2020 media brytyjskie informowały, że Londyn rozważa całkowite wycofanie 227 czołgów  FV4034 Challenger 2 i części bojowych wozów piechoty FV510 Warrior. Później jednak, we wrześniu informacje te zostały zdementowane przez ministra obrony Bena Wallace’a (Wielka Brytania rozważa wycofanie czołgów, 2020-08-25).

Wallace powiedział, że kontynuowany będzie program modernizacji tych wozów w ramach projektu Life Extension Project (LEP) do standardu Challenger 2 Mk2. Początkowo rozpatrywane były dwie propozycje. Pierwsza niemieckiej spółki Rheinmetall Defence zakładała zastosowanie zmodernizowanej 120-mm armaty gładkolufowej Rh-120/L55A1 o zwiększonym ciśnieniu wraz z nową wieżą i systemami optoelektronicznymi. Natomiast oferta rodzimej spółki BAE Systems (w kooperacji wraz z General Dynamics Land Systems-UK i QinetiQ Group, General Dynamics Mission Systems International, Leonardo, Moog i Safran Electronics & Defense) zaaowocowała zaprezentowanym 3 października 2018 demonstratorem czołgu BlackNight. Jednak z uwagi na powołanie do życia w styczniu 2019 spółki joint venture Rheinmetall BAE Systems Land (RBSL), we wrześniu tego samego roku podczas londyńskich targów DSEI zaprezentowano wspólną ofertę, łączącą w optymalny sposób rozwiązania obu wcześniejszych propozycji. Według dostępnych informacji, decyzja w sprawie przyznania kontraktu nastąpi niebawem, a program pozwoli na wydłużenie eksploatacji brytyjskich czołgów do 2035 lub nawet 2040 roku (Challenger 2 z 130-mm armatą, 2020-07-31; Challenger 2 Black Night, 2018-10-06).