Według doniesień niderlandzkiej grupy analitycznej Oryx z 20 maja br., rząd w Hadze miał odstąpić od realizacji opcji do umowy na sprzedaż wycofywanych samolotów wielozadaniowych F-16AM/BM dla amerykańskiej spółki Draken International. Chodzi o 28 samolotów, podczas gdy pierwsze 12 egzemplarzy już miało trafić do nowego właściciela.
Zdjęcie: Michał Adamowski, MILMAG
Przypomnijmy, że 30 czerwca 2021 ministerstwo obrony Królestwa Niderlandów opublikowało informację o zawarciu porozumienia z Draken International w sprawie sprzedaży 12 używanych samolotów F-16AM/BM z opcją na 28 kolejnych. Spółka z siedzibą w Lakeland na Florydzie specjalizuje się w usługach szkolenia pilotów wojskowych. 2 grudnia tego samego roku Amerykanie odkupili 12 używanych F-16AM/BM Block 20 MLU od Norwegii, które podobnie jak Niderlandy zastępuje je F-35A Lightning II (Oslo sprzedało później również 32 F-16 do Rumunii).
Przed odbiorem F-16 z Niderlandów i Norwegii, Draken International dysponowała flotą około 70 samolotów A-4 Skyhawk, L-159A ALCA, Dassault Mirage F1, MiG-21bis i Atlas Cheetah, pozyskanych na rynku wtórnym, których eksploatację wspierają amerykańskie wojska lotnicze (US Air Force, USAF). Samoloty te pełnią rolę tzw. agresorów podczas realistycznych ćwiczeń na podstawie zakontraktowanych usług z USAF, ale także z US Navy.
Teraz, według doniesień analityków, opcja na 28 kolejnych niderlandzkich F-16 dla Draken International została rozwiązana. Informacja zbiega się z przełomową decyzją USA z 19 maja br., ogłoszoną podczas szczytu państw Grupy G7 w japońskiej Hiroszimie z gościnnym udziałem Ukrainy, o tym, że Zachód rozpocznie szkolenia ukraińskich pilotów właśnie na samoloty F-16, a Waszyngton nie będzie sprzeciwiał się dostawom tych samolotów z innych państw.
Wśród państw, które zadeklarowały wsparcie inicjatywy w tym zakresie są właśnie Niderlandy. Mało tego, 10 lutego br. rząd Ukrainy wysłał formalny wniosek do rządu w Hadze o przekazanie samolotów F-16 w ramach pomocy wojskowej. Wniosek potwierdziła wówczas minister obrony Kajsa Ollongren, która wcześniej deklarowała, że taki dokument będzie rozpatrywany.
Nie można zatem wykluczyć, że wszystkie lub część z 28 rzeczonych F-16 trafi właśnie do Ukrainy. Jeśli sprawdziłyby się przewidywania strony amerykańskiej, że szkolenia ukraińskich pilotów można skrócić z 18 do jedynie 4 miesięcy (w wojennym reżimie), zgodnie z doniesieniami serwisu informacyjnego Yahoo z 18 maja br., potencjalnie eks-niderlandzkie F-16 z ukraińskimi pilotami na pokładzie mogłyby rozpocząć loty bojowe już jesienią tego roku.
https://twitter.com/oryxspioenkop/status/1659875567712325633?s=20
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.