22 czerwca estońska spółka Milrem Robotics poinformowała, że otrzymała zlecenie od Europejskiej Agencji Kosmicznej ESA (European Space Agency) na opracowanie autonomicznych systemów sterowania na potrzeby przyszłych programów bezzałogowych łazików międzyplanetarnych. Umowa została podpisana w ubiegłym tygodniu.
Estońska spółka Milrem Robotics otrzymała zlecenie od Europejskiej Agencji Kosmicznej ESA na opracowanie autonomicznych systemów sterowania na potrzeby przyszłych programów bezzałogowych łazików międzyplanetarnych / Grafika: Mihkel Pajusalu, Milrem Robotics
Obecnie zlecony projekt, zaplanowany jako pierwszy z serii, ma na celu ocenę obecnego stanu rozwoju technologii łazików międzyplanetarnych oraz opracowanie narzędzi do zwiększenia autonomii tych pojazdów przy użyciu metod, które Milrem Robotics stosuje obecnie w swoich pojazdach bezzałogowych: wielozadaniowych platform samobieżnych THeMIS (Tracked Hybrid Modular Infantry System) i bojowych pojazdów wsparcia Type X RCV (Robotic Combat Vehicle) (Type X RCV zostanie zaprezentowany Amerykanom, THeMIS do zwalczania bezzałogowców).
Prof. Mart Noorma, dyrektor ds. nauki i rozwoju w Milrem Robotics, powiedział:
Milrem z dumą współpracuje z ESA w zakresie rozwoju innowacyjnych możliwości kosmicznych. Wraz z naszym partnerem badawczym, Obserwatorium w Tartu (Tartu Observatoorium), możemy zapewnić najlepsze inteligentne rozwiązania nawigacyjne dla misji księżycowych i międzyplanetarnych.
Prof. nadzw. Mihkel Pajusalu, szef działu technologii kosmicznej w Obserwatorium w Tartu, dodał:
Projekt jest pierwszym krokiem, dzięki któremu estońskie technologie autonomiczne mogą dotrzeć poza powierzchnię Ziemi i pozwolić ludzkości rozprzestrzenić się dalej w naszym Układzie Słonecznym. Mamy nadzieję, że pojawią się większe i bardziej okazałe projekty.
Milrem Robotics ma opracować w pierwszej kolejności automatyczny system planowania misji, który pozwoli na zredukowanie wymaganego udziału człowieka w przypadku różnych operacji księżycowych. Ma wspomóc automatyzację wykonywania operacji na powierzchni Księżyca lub analogicznych działań takich jak zdalna obserwacja środowiska, punkty zainteresowania o różnych priorytetach oraz możliwość dodania lub odjęcia takich punktów podczas misji łazików zbierania zobrazowań i innych danych.
Globalny plan eksploracji ESA (Global Exploration Roadmap) przewiduje stopniowe zwiększanie obecności człowieka w Układzie Słonecznym w ciągu najbliższych 20 lat, poczynając od Księżyca i wykorzystując misje księżycowe do testowania technologii, które zostaną wykorzystane do bardziej ambitnych misji marsjańskich. W tej wizji misje robotyczne poprzedzą misji załogowe na Księżyc, asteroidy bliskie Ziemi czy Marsa.
Jednym z takich przykładów przyszłej księżycowej misji robotycznej jest duży europejski lądownik logistyczny EL3 (European Large Logistic Lander). Ma na celu budowę lądownika księżycowego, który będzie zdolny do transportu dowolnego ładunku o masie do 1700 kg z orbity na powierzchnię Księżyca. Pierwszy lot doświadczalny zaplanowano na drugą połowę lat 2020., a regularne loty rozpoczną się w latach 2030 (Airbus w programach ESA badań Księżyca i Marsa).
Opcjonalnym dodatkiem do lądownika EL3 byłby zdalnie sterowany łazik księżycowy, który zbierałby próbki gleb, które potem trafią na Ziemię. Następnie łazik będzie mógł kontynuować dalekobieżną eksplorację powierzchni pod stałym nadzorem z Ziemi. Przewidywane trasy mieszczą się w przedziale aż do 300 km, co będzie znaczącym osiągnięciem w dziedzinie badań kosmicznych, gdyż nigdy wcześniej łaziki nie odjeżdżały tak daleko od miejsca lądowania.
Dlatego misja ta będzie wymagać znacznie zwiększonej autonomii i możliwości automatyzacji, takich jak estońska spółka Milrem Robotics rozwija obecnie w przypadku programów naziemnych pojazdów bezzałogowych. Projekt ten pozwoli na zwiększenie portfolio spółki w zakresie badań kosmicznych, poszerzy know-how i rozwinie technologie potrzebne do realizacji kolejnych projektów badawczych. Projekty te są realizowane w ramach programu Europejskiej Agencji Kosmicznej i finansowane w całości przez nią.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.