W czwartek, 11 kwietnia 2024, na łamach niemieckiego portalu Hartpunkt, Armin Papperger, prezes zarządu niemieckiej grupy Rheinmetall AG poinformował o postępach przy nowej 130-mm czołgowej armacie gładkolufowej Rh-130 o długości L52.
Armata Rh-130, jeszcze jako demonstrator technologii o długości 51 kalibrów / Zdjęcie: Rheinmetall AG
Najważniejszą informacją jest ujawnienie, że kilka tygodni temu na konferencji branżowej w Niemczech, Rheinmatall AG miała podpisać umowę badawczo-rozwojową z nieujawnionym klientem na opracowanie wersji produkcyjnej armaty wraz z amunicją do niej.
Nie wiadomo czy chodzi o Węgry, które zgodnie z umową z 15 grudnia 2023 chcą certyfikować i ustanowić lokalną produkcję czołgu nowej generacji KF51 Panther, uzbrojonego w Rh-130 L52. Jednak informowano wówczas, że Budapeszt jest zainteresowany wariantem Panther KF51 EVO ze 120-mm armatą Rh-120 L55A1, pochodzącą z najnowszej wersji Leoparda 2. Czy Węgry zmieniły zdanie? Także nie wiadomo.
Inną opcją są Niemcy. Rheinmetall AG chce bowiem oferować Berlinowi KF51 Panther jako rozwiązanie tymczasowe przed wprowadzeniem niemiecko-francuskiego czołgu nowej generacji MGCS (Main Ground Combat System). Również we Francji pojawiają się głosy o konieczności zapewnienia rozwiązania pomostowego, ale tam wskazuje się raczej na demonstrator technologii EMBT (Euro Main Battle Tank).
Armin Papperger twierdzi, że pomostowy KF51 Panther mógłby być określany jako Leopard 3 lub Leopard 2+, gdyż ten pomimo nowej wieży i głęboko zmodernizowanego podwozia, w istocie nadal wywodzi się z obecnej generacji czołgów niemieckich. Inną opcją byłoby opracowanie nowego czołgu pomostowego, który będzie bazował na rozwiązaniach KF51.
Rh-130
Prace nad uzbrojeniem czołgowym większego niż standard w NATO kalibru rozpoczęto w 2015, a demonstrator technologii został ukończony w maju 2016 i zaprezentowany na paryskich targach Eurosatory 2016 w czerwcu. Początkowo było to działo o długości 51 kalibrów, ale później zostało wydłużone do 52 kalibrów.
Zespół armaty Rh-130 L/51 miał masę 3000 kg (z elementami mocującymi), a długość lufy wynosiła 6630 mm (a jej masa 1400 kg). Po zmianach do L/52 masa wzrosła do 3500 kg, a długość lufy do 6760 mm. Dla porównania, obecnie stosowana w czołgach Leopard 2 armata Rh-120 ma długość od 5230 mm (L44) do 6630 mm (L55) oraz masę od 1190 kg do 1347 kg (bez mocowań), a zespół – do 2700 kg.
Równolegle, Rheinmetall pracował również nad nową amunicją do armaty Rh-130: pociskiem podkalibrowym stabilizowanym brzechwowo z odrzucanym sabotem (Armour-Piercing, Fin Stabilised, Discarding Sabot, APFSDS), który otrzymał wydłużony penetrator, wykonany z nowego stopu wolframu, nową samospalającą się łuskę i mieszankę prochową. Naboje wraz z łuską mają długość całkowitą 1,3 m i masę 40 kg.
Jak podkreślała wcześniej grupa Rheinmetall AG, dzięki zwiększeniu kalibru o 8%, uzyskano wzrost energii kinetycznej aż o 50%, w porównaniu z amunicją wystrzeliwaną z armaty Rh-120. Uzupełnieniem APFSDS ma być amunicja z nabojem kumulacyjnym z zapalnikiem programowalnym (High Explosive Airburst, HEAB), opracowywana jako następca 120-mm naboju kumulacyjnego DM11 (High Explosive, HE).
Poza KF51 Panther, nowe działo było testowano na brytyjskim czołgu FV4034 Challenger 2, ale mimo to na potrzeby programu modernizacji LEP (Life Extension Project) do standardu Challenger 3 zaoferowano armatę Rh-120 L55A1 jako następcę armaty gwintowanej L30A1.
Jest też oczywiście oferowane we wspomnianym programie MGCS, ale już niebawem, prawdopodobnie w bieżącym miesiącu, okaże się jakie uzbrojenie główne wybrały Berlin i Paryż. Konkurentem jest francuska 140-mm armata ASCALON (Autoloaded and SCALable Outperforming guN) wraz z amunicją teleskopową, opracowana przez Nexter Systems.
Rheinmetall AG nie wyklucza możliwości zintegrowania nowego działa także z oferowanym wozem wsparcia ogniowego Lynx 120, opartym na podwoziu bojowego wozu piechoty KF41 Lynx, choć obecnie promowanym ze sprawdzoną Rh-120/L55A1.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.