Przejdź do serwisu tematycznego

Najnowszy bezzałogowiec Mojave na brytyjskim lotniskowcu

Amerykańska spółka General Atomics Aeronautical Systems Inc. i brytyjska królewska marynarka wojenna poinformowały o testach startów i lądowania nowego bojowego bezzałogowego statku latającego Mojave na lotniskowcu HMS Prince of Wales (R09).

W piątek, 17 listopada, amerykańska spółka General Atomics Aeronautical Systems Inc. (GA-ASI) i brytyjska królewska marynarka wojenna (Royal Navy) poinformowały o testach startów i lądowania nowego bojowego bezzałogowego statku latającego (bbsl) Mojave klasy MALE (Medium Altitude Long Endurance, średniego pułapu o dużej długotrwałości lotu) na lotniskowcu HMS Prince of Wales (R09), typu Queen Elizabeth.

Zdjęcia: GA-ASI

Testy zostały przeprowadzone 15 listopada u wschodnich wybrzeży Stanów Zjednoczonych, w rejonie Norfolk w Wirginii, gdzie od ponad półtora miesiąca brytyjski okręt lotniczy przechodzi próby z różnymi statkami powietrznymi: ze zmiennowirnikowcami MV-22B Osprey (pierwsze lądowanie 6 października) samolotami wielozadaniowymi F-35B Lightning II (13 października) czy ciężkimi śmigłowcami transportowymi CH-53E Super Stallion (30 października). Były to statki powietrzne należące do amerykańskiego Korpusu Piechoty Morskiej (US Marine Corps, USMC).

Tym razem próby obejmowały należący do GA-ASI fabryczny egzemplarz w konfiguracji demonstratora technologii, wywodzącego się z wcześniejszego MQ-1C Gray Eagle (w tym nowego wariantu Gray Eagle 25M) i ujawnionego 9 grudnia 2021 najnowszego bojowego bezzałogowca, który charakteryzuje się krótką drogą do startu i lądowania (Short Take-Off and Landing, STOL) oraz dużym udźwigiem uzbrojenia. W sierpniu br. samolot był testowany do startów i lądowania z nieprzygotowanych lądowisk (Testy najnowszego bezzałogowca Mojave z nieprzygotowanych lądowisk, General Atomics Mojave ujawniony).

Testy na brytyjskim lotniskowcu miały związek bezpośrednio z planami opracowania morskiej wersji Mojave wyposażonej w automatyczny system lądowania taki jak JPALS (Joint Precision Approach and Landing System), spółki Raytheon (część korporacji RTX). GA-ASI oceniała wcześniej, że jeśli lotniskowiec poruszałby się z prędkością co najmniej 37 km/h (20 w.), do startu z jego pokładu Mojave nie wymagałby zastosowania katapulty (GA-ASI rozwija linię bsl Mojave z nowym pakietem MQ-9B STOL).

I tak, podczas środowego testu Mojave, na okręcie rozmieszczono przenośną stację kierowania, a demonstracja obejmowała start, okrążenie i podejście, a zakończyła się lądowaniem z powrotem na lotniskowcu.

Pochwalamy przewidywalność Royal Navy w wykorzystaniu tej bezprecedensowej możliwości dla swoich lotniskowców – powiedział dyrektor generalny GA-ASI Linden Blue. Wiedzieliśmy, że nasze rozwiązanie STOL umożliwi bezzałogowcowi bezpieczny start i lądowanie na Prince of Wales. Obserwowanie pomyślnego działania Mojave w tym środowisku otwiera niezliczone nowe możliwości wykorzystania naszych samolotów do wspierania wielodomenowych operacji morskich.

Royal Navy wyraziła zainteresowanie rozwijanym w GA-ASI pokładowym bezzałogowcem MQ-9B STOL, który będzie mógł przenosić analogiczne ładunki jak najnowsze, produkowane seryjnie, MQ-9B SkyGuardian/SeaGuardian, których 16 egzemplarzy w wersji uzbrojonej, oznaczonej jako Protector RG Mk.1, zostało zamówionych przez brytyjskie królewskie wojska lotnicze (Royal Air Force, RAF).

Testy odbyły się na podstawie umowy o wartości 1,9 mln USD z 20 maja br. Co ciekawe, Mojave był największym bezzałogowcem, jaki wylądował na lotniskowcu brytyjskim. 8 września, jeszcze u wybrzeży Kornwalii, testowano dwusilnikowy bsl transportowy o nazwie W Autonomous Systems (WAS), który jednak charakteryzuje się ładownością do 100 kg. Wcześniej testowano niewielkie czterowirnikowce czy bezzałogowe imitatory celów powietrznych o napędzie odrzutowym QinetiQ Banshee Jet 80+.

Opis

Kadłub Mojave jest podobny do MQ-1C, który częściowo wywodzi się z MQ-1 Predator i MQ-9 Reaper, ale zastosowano układ konstrukcyjny sekcji ogonowej, zbliżony do MQ-9.

Do napędu Mojave wykorzystano pojedynczy silnik turbowałowy z rodziny Rolls-Royce M250 (wcześniej znana jako Allison Model 250) o mocy 450 KM, która ma oznaczenie w amerykańskich siłach zbrojnych jako T63 i T703 oraz są stosowane głównie w śmigłowcach Bell 206, MD Helicopters MD 500, MBB Bo 105 czy Sikorsky S-76. Dla porównania lotniczy silnik wysokoprężny Thielert Centurion 1.7, stosowany w MQ-1C, ma moc jedynie 165 KM. Ponadto, podwozie Mojave zostało zaprojektowane tak, aby samolot mógł startować z nieutwardzonych dróg, także dzięki zastosowaniu szerszych opon.

Mojave ma 15,85 m rozpiętości skrzydeł. Z kolei długość kadłuba wynosi 9 m. Maksymalna masa startowa to 3175 kg, w tym zapas paliwa to 1610 kg, a ładowność 1633 kg. Podczas wcześniejszych lotów testowych z lotnisk lądowych, wykazał zdolność do wykonywania startu i lądowania na drodze o długości mniejszej, niż 152 m (celem GA-ASI jest osiągnięcie 91-122 m, w najlżejszej konfiguracji). Będzie to możliwe dzięki wyjątkowo niskiej prędkości przeciągnięcia – testy wykazały, że prędkość minimalna lotu wynosi 83 km/h. Długotrwałość lotu Mojave wynosi co najmniej 25 godzin, co można zwiększyć, ale wymagałoby zabrania większej ilości paliwa, co skutkowałoby większą masą startową, a więc i wydłużeniem drogi do startu.

Jeśli chodzi o ładunek użyteczny, to oprócz standardowej głowicy optoelektronicznej pracującej w podczerwieni EO/IR czy radaru SAR/GMTI/SIGINT, Mojave może przenieść uzbrojenie na sześciu węzłach podskrzydłowych i jednym podkadłubowym – w domyśle dla 16 przeciwpancernych pocisków kierowanych AGM-114 Hellfire, ale samolot może zostać zintegrowany z inną amunicją wskazaną przez klienta. Obejmuje to również różne inne ładunki, takie jak zasobniki do samoobrony SPP (Self-Protection Pod), czujniki ostrzegające przed pociskami rakietowymi, wyrzutniki flar i dipoli i inne.

Sprzęt do obsługi naziemnej Mojave można przetransportować na pokładzie śmigłowca o średniej ładowności np. UH-60 Black Hawk, a zasięg do przebazowania bezzałogowca wynosi 4630 km, dzięki łączu satelitarnemu SATCOM. Natomiast Mojave można przetransportować też w ładowni średniego samolotu transportowego np. C-130 Hercules, a czteroosobowy zespół obsługi naziemnej może przygotować bezzałogowiec do startu w 1,5 godziny od wyładunku. Do sterowania jest wykorzystywany skalowalny system dowodzenia i kontroli SC2 (Scalable Command and Control), opracowany dla US Army, zainstalowany na wytrzymałym laptopie.

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

Powiązane wiadomości

X