25 marca br. Koreańska Centralna Agencja Prasowa (KCNA) potwierdziła w imieniu władz w Pjongjangu, wczorajszy test rakietowy materiałem wideo. Przetestowano najnowszy, międzykontynentalny rakietowy pocisk balistyczny Hwasong-17 (HS-17; inne oznaczenie KN-27), który wydaje się być rozwinięciem wcześniejszych Hwasong-16 (HS-16), Hwasong-15 (HS-15) i Hwasong-14 (HS-14) (Hwasong-8: Północnokoreański pocisk hipersoniczny?).
Zdjęcie: KCNA
Na opublikowanym materiale wideo o charakterze propagandowym, widać 11-osiowy kołowy transporter-wyrzutnie, na którym znajduje się, według ekspertów, międzykontynentalny rakietowy pocisk balistyczny Hwasong-17, ujawniony po raz pierwszy 11 października 2021 podczas pierwszej w kraju wystawie przemysłu obronnego Samoobrona-2021 w Pjongjangu. Wydaje się, że jest to sam pojazdy wykorzystywany do transportu pocisku HS-16 – co ciekawe, nie przeprowadzono próby tego pocisku, więc według niektórych HS-17 jest poprawioną wersją. Natomiast ostatni test północnokoreańskiego pocisku tej klasy, HS-15, miał miejsce 28 listopada 2017 (Korea Płn.: Dwa nowe pociski balistyczne ujawnione).
Jeśli chodzi o wczorajszy test, miał zostać przeprowadzony z bazy rakietowej Sil-li, położonej w pobliżu międzynarodowego lotniska w Pjongjangu. Pocisk został wystrzelony o godz. 14.40 czasu lokalnego po wyjątkowo stromej trajektorii, której maksymalny punkt osiągnął pułap aż 6248,5 km, w związku z czym głowica ćwiczebna przebyła dystans jedynie 1090 km i upadła w wodach Morza Japońskiego (w wyłącznej strefie ekonomicznej Japonii, w odległości 170 km na zachód od prefektury Aomori w północnej części wyspy Honsiu). Łączny czas lotu trwał 4052 sekundy. Można zatem oszacować, że zasięg operacyjny pocisku Hwasong-17, w przypadku lotu po standardowej trajektorii do wyznaczonego celu, może wynosić ok. 13 000 km.
Na podstawie materiału wideo, jak i wcześniejszych fotografii, szacuje się, że pocisk ma 24-26 m długości, 2,4-2,9 m średnicy (maksymalnej) oraz od 80 do 150 t masy startowej. Przy takich gabarytach, udźwig pocisku może wynosić 2-3,5 t (trzy-cztery głowice bojowe, wabie). Pierwszy stopień jest napędzany, podobnie jak wcześniejsze HS-16, HS-15, HS-14 i HS-12, prawdopodobnie kopia sowieckich silników RD-250 (indeks GRAU: 8D518), zasilanych paliwem ciekłym.
Według ekspertów silniki, które zostały opracowane dla rodziny pocisków balistycznych R-36 (a potem też wywodzących się z nich rakiet nośnych rodziny Cyklon), mogły trafić do Korei Płn. nielegalnie z Ukrainy, Rosji, albo dużo wcześniej jeszcze z ZSRR. Wydaje się, że pierwszy stopień nowego pocisku ma na tyle dużą średnicę, aby pomieścić cztery silniki RD-250 o średnicy dyszy wylotowej 1 m i długości 2,6 m.
W odpowiedzi na północnokoreańskie test, niemal dwie godziny później, o 16.25 czasu lokalnego, Korea Południowa w ramach demonstracji siły wystrzeliła dwa pociski balistyczne: Hyunmu-2 i MGM-140 ATacMS oraz manewrujący Haeseong II. W tym roku był to trzeci test rakietowy Korei Północnej – wcześniejsze przeprowadzono 26 lutego (pocisk osiągnął zasięg ok. 300 km) oraz 4 marca (272 km).
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.