17 października w chińskim Internecie pojawiło się amatorskie nagranie wideo z lądującym na lotnisku Neixiang w prowincji Henan bombowcem H-6N, który miał podczepiony pod kadłubem rakietowy pocisk balistyczny klasy ALBM (Air-Launched Ballistic Missile). Według raportów amerykańskiego Departamentu Obrony, pierwszy taki prototyp miał zostać oblatany w sierpniu 2017, ale dotąd nie pojawiły się wyraźne materiały foto i wideo potwierdzające ten fakt – oprócz samego samolotu (Raport Pentagonu: Chiny podwoją arsenał jądrowy, 2020-09-02).

H-6N jest najnowszym wariantem rodziny chińskich bombowców H-6, wywodzących się z sowieckich Tu-16. Wariant ten powstał do przenoszenia ponadgabarytowych ładunków pod kadłubem (z którego usunięto komorę bombową), nie tylko dużych pocisków rakietowych, takich jak balistyczne, ale – jak wskazują najnowsze doniesienia – także  systemów bezzałogowych / Zdjęcie: MO FR

H-6N jest najnowszym wariantem rodziny chińskich bombowców H-6, wywodzących się z sowieckich Tu-16. Wariant ten powstał do przenoszenia ponadgabarytowych ładunków pod kadłubem (z którego usunięto komorę bombową), nie tylko dużych pocisków rakietowych, takich jak balistyczne, ale – jak wskazują najnowsze doniesienia – także systemów bezzałogowych / Zdjęcie: MO FR

Jak dotąd spekulowano, że rzeczonym pociskiem balistycznym może być wariant DF-26B (o zasięgu 3000-4000 km), czyli pocisk pośredniego zasięgu klasy ASBM (Anti-Ship Ballistic Missile), przeznaczony do atakowania lotniskowcowych grup uderzeniowych przeciwnika. Ostatni pocisk tego typu miał zostać przetestowany w sierpniu br. Ponadto, według dyrektora amerykańskiej agencji wywiadu wojskowego DIA (Defense Intelligence Agency), gen. Robert Ashley, do tego celu ma być dostosowywany DF-21D (również klasy ASBM) o zwiększonym zasięgu z 1450 do 3000 km, w związku z czym otrzymał kryptonim CH-AS-X-13 (Podwójny chiński test rakietowy, 2020-08-28).

Jednak najnowsze analizy, dzięki upublicznionego nagraniu wideo wskazują, iż owym pociskiem może być zmodyfikowany wariant DF-17, który podczas ubiegłorocznej defilady wojskowej na Placu Niebiańskiego Spokoju (Tian’anmen) z okazji 70-lecia proklamowania Chińskiej Republiki Ludowej, został uzbrojony w hipersoniczny pocisk szybujący Wu-14/DF-ZF, zamiast klasycznej głowicy bojowej.

To jedne z dwóch tego typu systemów broni rozwijanych w Chinach, obok Star Air-2 (Xīngkōng). Wu-14, po raz pierwszy oblatany 9 stycznia 2014, ma rozwijać prędkość pomiędzy Ma5 a Ma10, a wstępna gotowość operacyjna była oczekiwana właśnie w 2020. Według analityków, Wu-14 może zostać wyposażony w głowicę nuklearną, choć z informacji Ministerstwa Obrony ChRL wynika, że tak nie jest (Defilada na 70-lecie ChRL, 2019-10-01).

Na lotnisku Neixiang, skąd pochodzi ujawnione nagranie wideo, stacjonuje 106. Brygada Lotnictwa chińskich wojsk lotniczych (PLAAF), która jest wyposażona w samoloty H-6K/N. / Zdjęcie: chiński Internet

Na lotnisku Neixiang, skąd pochodzi ujawnione nagranie wideo, stacjonuje 106. Brygada Lotnictwa chińskich wojsk lotniczych (PLAAF), która jest wyposażona w samoloty H-6K/N. / Zdjęcie: chiński Internet

Na zastosowanie DF-17, jako nosiciela pocisku hipersonicznego pod kadłubem H-6N, wskazuje inny, bardziej wydłużony kształt kadłuba. Oczywiście nie jest jasne, czy jest to prototyp czy gotowy system uzbrojenia (czy może tylko makieta lub odpowiednik gabarytowo-masowy do prób integracyjnych w powietrzu).

Analiza
Jeżeli okazałoby się, że faktycznie jest to pocisk balistyczny z bronią hipersoniczną, to oznacza, że Chiny jako trzecie państwo po Rosji i USA testuje tego rodzaju uzbrojenie przenoszone przez samoloty. Rosjanie ujawnili w 2018 hipersoniczny pocisk rakietowy Ch-47M2 Kindżał, przenoszony przez ciężki myśliwiec przechwytujący MiG-31B (Ch-47M2 Kindżał ujawniony, 2018-03-05).

Z kolei na bombowcach strategicznych B-52H Stratofortress, Amerykanie testują prototypy hipersonicznych pocisków manewrujących o napędzie strumieniowym, zbudowanych w ramach projektu HAWC (Hypersonic Air-breathing Weapon Concept), pocisków hipersonicznych AGM-183A ARRW (Air-launched Rapid Response Weapon), a w planach jest dostosowanie do przenoszenia tych ostatnich przez bombowce B-1B Lancer (DARPA testuje hipersoniczne pociski manewrujące HAWC, 2020-09-02; Próby AGM-183A ARRW wchodzą w decydującą fazę, 2020-08-10; Broń hipersoniczna dla B-1B Lancer, 2020-04-10).

Jednak powyższe projekty amerykańskie nie bazują na pociskach balistycznych jako nosicielach broni hipersonicznej. W przeszłości jednak testowane takie rozwiązania. Pierwszymi eksperymentalnymi pociskami były Bold Orion, High Virgo i Alpha Draco, testowane w ramach programu Weapons System 199 (WS-199), dzięki któremu opracowano rakietę GAM-87 Skybolt (w ramach oddzielnego programu WS-138A). Pierwsze udane odpalenie przez bombowiec B-52 miało miejsce w dniu 19 grudnia 1962. Program został jednak anulowany przez ówczesnego sekretarza obrony, Roberta McNamarę, który uważał tego typu broń za zbędną, pomimo zainteresowania Wielkiej Brytanii aby dołączyć do niego i zakupić 144 pociski dla własnej floty bombowców serii V (Vickers Valiant, Avro Vulcan i Handley Page Victor).

Drugim programem amerykańskiego pocisku klasy ALBM był wariant LGM-30B Minuteman Ib, opracowany w ramach prac eksperymentalnych STRAT-X nad wieloma systemami uzbrojenia rakietowego. Pocisk miał być przenoszony wewnątrz ładowni strategicznego samolotu transportowego C-5A Galaxy, który przeprowadził demonstrację odpalenia w ramach Air Mobile Feasibility Test 24 października 1974. Pocisk zrzucono na spadochronach z pułapu 6100 m nad Oceanem Spokojnym, po czym silniki marszowe zostały odpalone z pułapu 2400 m. Po 10 sek. pracy silników, pocisk samodzielnie wzniósł się ponownie na wysokość ok. 6000 m i następnie spadł do oceanu. Anulowanie programu miało związek z trudnościami technicznymi oraz kwestiami bezpieczeństwa, a także było jednym z punktów traktatu rozbrojeniowego SALT (Strategic Arms Limitation Talks).