Stępkę pod okręt położono w 2005, a dostawa miała zostać zrealizowana w 2011 (a po rewizji planów z przyczyn finansowanych – w 2015). Jednakże w międzyczasie, w 2013, znaleziono poważną wadę konstrukcyjną wymagającą zmiany projektu, co znacznie wydłużyło czas budowy – przynajmniej do 2017 (co również okazało się nieosiągalne).
Moment wytoczenia okrętu Isaac Peral (S-81), typu S-80 Plus z hali montażowej stoczni Navantia
W hiszpańskiej stoczni spółki Navantia w Kartagenie odbyła się uroczystość chrztu konwencjonalnego okrętu podwodnego Isaac Peral (S-81), typu S-80 Plus
Imię pioniera budowy okrętów podwodnych
W ceremonii chrztu Isaac Peral wzięli udział król i królowa Hiszpanii Felipe VI i Letizia wraz z córkami Leonor i Sofią. Księżniczka Sofia została matką chrzestną okrętu. Jednostkę nazwano na cześć Isaaca Perala y Caballero, żyjącego w latach 1851-1895 inżyniera Academia de Ampliacion de la Armada, oficera marynarki wojennej oraz konstruktora, okrętu podwodnego Peral, zbudowanego w 1888 – była to pierwsza na świecie udana jednostka podwodna zasilana ogniwami elektrycznymi.
W uroczystości chrztu uczestniczyli także minister obrony Margarita Robles Fernández, prezydent regionu Murcja Fernando López Miras, szef sztabu sił zbrojnych (JEMAD) adm. Teodoro López Calderón, dowódca marynarki wojennej (AJEMA) adm. Antonio Martorell Lacave, prezes spółki Navantia Ricardo Domínguez Garcia-Baquero i prezes holdingu państwowego SEPI (Sociedad Estatal de Participaciones Industriales) Belén Gualda.
Okręt został częściowo wytoczony z hali produkcyjnej już 20 kwietnia, a wodowanie techniczne zaplanowano na kilka dni później. Próby morskie rozpoczną się na początku 2022. Okręt ostanie przekazany marynarce wojennej (Armada Española) na początku 2023. Dołączą do niego kolejno w latach 2025, 2027 i 2029, budowane: od 2007 Narciso Monturiol (S-82), od 2009 Cosme García (S-83) i od 2010 Mateo García de los Reyes (S-84).
Budowa okrętu trwała aż szesnaście lat, co wynikało z konieczności przeprojektowania go oraz problemów finansowych / Zdjęcia: Navantia
Większe okręty i koszty
Przy długości kadłuba wynoszącej 80,80 m i wyporności ok. 2400 t okręty typu S-80 będą jednymi z największych zachodnich okrętów podwodnych o napędzie konwencjonalnym. Pierwotny projekt zakładał, że długość jednostek wyniesie 71 m a wyporność 1740 t. Zmiany wynikały z faktu, iż okazało się że okręty będą o 75-100 t cięższe, co zagrażało ich pływalności. Przy pomocy specjalistów z General Dynamics Electric Boat w Groton dodano trzy nowe sekcje kadłuba. Zakończenie przeprojektowywania ogłoszono we wrześniu 2014. W 2016 resort obrony wznowił program budowy.
W ciągu tych lat rosły nie tylko gabaryty ale także koszty budowy czterech okrętów. Pierwotna umowa z 2004 zakładała, iż wyniosą one 1,756 mld EUR, czyli 439 mln EUR za jednostkę. W 2010 wzrosły do 2,212 mld EUR (553 mln EUR za okręt), w 2014 do 3 mld EUR (750 mln EUR za okręt), a w 2018 do 3,935 mld EUR (983,75 mln EUR).
S-80 Plus wyposażone będą w napęd niezależny od powietrza (AIP, Air-Independent Propulsion) o nazwie BEST (Bio-Ethanol Stealth Technology) o mocy 300 kW, oparty na ogniwach paliwowych opracowanych przez UTC Power, wykorzystujących wodór powstały w rozkładzie bioetanolu oraz reaktor bioetanolu od Abengoa Innovation. Będzie on napędzał trzy silniki wysokoprężne o mocy 1200 kW każdy. Co ciekawe, napęd AIP BEST otrzyma od razu trzeci okręt z serii, natomiast pierwsze dwa dopiero podczas remontu głównego. Do tego czasu będą wykorzystywać znajdujący się na pokładzie silnik elektryczny o mocy 3500 kW.
Urządzenie pozyskujące wodór z bioetanolu stanowi serce napędu okrętów typu S-80 o nazwie BEST (Bio-Ethanol Stealth Technology)
Uzbrojeniem nowych okrętów mają być 533-mm ciężkie torpedy DM2A4 Seehecht oraz Mark 48, pociski przeciwokrętowe UGM-84 Harpoon oraz miny morskie SAES. Planowano wcześniej, że zostaną uzbrojone też w pociski manewrujące UGM-109 Tomahawk do atakowania celów naziemnych.
Przeciągający się remont poprzednika
Latem ub.r. hiszpański dziennik ABC informował, że tylko jeden okręt podwodny Armada Española utrzymuje zdolność operacyjną i jest w stanie prowadzić działania z dala od rodzimych baz morskich. Obecnie w dyspozycji dowództwa Armada Española pozostaje konwencjonalny okręt podwodny Tramontana (S-74), typu Galerna/S-70. Jednostka, która weszła do służby w 1986, stanowi trzon hiszpańskiej floty podwodnej. Okręt na stałe stacjonuje w Arsenal de Cartagena na południowo-wschodnim wybrzeżu kraju. W linii utrzymywany jest też drugi okręt podwodny typu Galerna/S-70, Galerna (S-71). Okręt nie może jednak prowadzić działań operacyjnych ze względu na przegląd naprawczy i modernizację. Prace stoczniowe prowadzone są od 2017.
Remont i modernizacja Galerna prowadzone są w zakładach grupy stoczniowej Navantia. Nad ich przebiegiem kontrolę sprawują specjaliści z francuskiej Naval Group. Producent z Francji w przeszłości opracował projekt serii okrętów podwodnych typu Agosta o napędzie dieslowsko-elektrycznym, na podstawie którego zbudowano hiszpańskie okręty.
Galerna (S-71) w jednym z rejsów przed remontem / Zdjęcie: Teniente de Navío Gonzalo García Galán, Arma Submarina de la Armada Española
Remont okrętu Galerna (S-71) w stoczni Navantia / Zdjęcie; MO Hiszpanii
Pozostałe dwa okręty typu Galerna/S-70 z floty, która w przeszłości liczyła 4 jednostki, zostały już wycofane z linii. Pierwszy służbę zakończył Siroco (S-72), na którym banderę opuszczono w 2012. Z kolei 10 czerwca br. wycofano okręt Mistral (S-73).
Marynarka wojenna Hiszpanii dysponuje jednym sprawnym okrętem podwodnym Tramontana (S-74). Na zdjęciu Tramontana (S-74) wychodzi z portu w Kartagenie na rejs szkoleniowy / Zdjęcie: Armada Española
Co ciekawe, do niedawna dowództwo Armada Española zamierzało przeprowadzić remont i modernizację Mistral, aby wydłużyć jego trwałość użytkową. Ostatecznie zrezygnowano z tego przedsięwzięcia, a zaoszczędzone w ten sposób ponad 40 mln EUR (177 mln PLN) ma zostać przeznaczonych na sfinansowanie o wiele bardziej priorytetowego programu, jaki jest budowa serii wspomnianych wcześniej okrętów typu S-80/Isaac Peral.
Pierwsza z jednostek typu S-80 miała zostać przekazana Armada Española do października 2022. Dowództwo hiszpańskiej marynarki wojennej przyznało jednak, że prace na okręcie opóźnią się o pół roku. Powodem jest pandemia koronawirusa, przez którą trzeba było przerwać budowę okrętu na kilka miesięcy. Z tego względu dostawę jednostki przełożono na kwiecień 2023.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.