Podczas konferencji Air Warfare Symposium stowarzyszenia Air and Space Forces Association, zorganizowanej pomiędzy 6 a 8 marca br. w Aurora, w stanie Kolorado, Laboratorium Badawcze AFRL (Air Force Research Laboratory, AFRL) amerykańskich wojsk lotniczych (US Air Force, USAF) przedstawiło koncepcję kierowanego pocisku rakietowego klasy powietrze-powietrze z ruchomą końcówką o kryptonimie MUTANT (Missile Utility Transformation via Articulated Nose Technology).
Główne założenie projektu MUTANT jest takie, że ruchoma (przegubowa) sekcja nosowa pocisku rakietowego pozwoli na zwiększenie skuteczności zwalczania celu powietrznego poprzez korekcję punktu przechwycenia w przypadku gdy ten mija się z trajektorią lotu rzeczonego pocisku. Dzięki odpowiedniemu wygięciu części nosowej, gdzie znajduje się głowica bojowa, w kierunku mijanego celu powietrznego, następuje jego detonacja i skierowanie na cel chmury odłamków. Rozwiązanie może także zwiększyć zakres pracy głowicy poszukiwawczej np. pracującej w podczerwieni, zwiększając jej pole widzenia. Technologia ta otrzymała kryptonim ACAS (Articulation Control Actuation System).
AFRL twierdzi, że MUTANT wykorzystuje prace wykonane w ciągu ostatnich 6 lat na powiązanych technologiach, ale zauważa, że podstawowa koncepcja wykorzystuje powiązane badania i eksperymenty sięgające już lat 50. XX wieku.
Obecnie, pociski rakietowe klasy powietrze-powietrze wykorzystują szereg rozwiązań, które mają zapewnić im zwrotność, ale jednocześnie zwiększają one opór aerodynamiczny, ograniczając tym samym zasięg operacyjny. Mowa oczywiście o kombinacji z usterzeniem ogonowym, usterzeniem typu kaczka czy dyszach wylotowych z wektorowanym ciągiem. Koncepcja MUTANT ma ograniczyć się tylko do klasycznego usterzenia ogonowego.
Do praktycznych testów naziemnych, których zaplanowano trzy tury w latach 2023-2024, zostanie wykorzystany zmodyfikowany przeciwpancerny pocisk kierowany AGM-114 Hellfire (AFRL podkreśla przy tym, że Hellfire będzie użyty tylko jako model doświadczalny i na jego bazie niekoniecznie powstanie docelowy demonstrator technologii MUTANT).
Do ewentualnych wyzwań technologicznych należy przy tym zaliczyć materiał z jakiego zostanie wykonana struktura ruchomej sekcji przegubowej. Musi ona być odporna na wysokie temperatury i inne siły, które będą działać na nią podczas lotu z bardzo dużą prędkością. Jak również być odporna na potężne przeciążenia związane z ruchem szybko zmieniającego się kierunku lotu.
Mając to na uwadze, AFRL pracuje nad kompozytową strukturą obejmującą metalowy szkielet wewnętrzny otoczony elastomerem. Według pomysłodawców struktura ta wytrzyma zarówno duże prędkości ponaddźwiękowe, jak i temperaturę przekraczającą 900 st. C, występującą podczas takiego lotu. Zewnętrzna struktura będzie przy tym zachowywać odpowiednie wymogi aerodynamiczne.
AFRL opracowało także elektronicznie sterowany system odchylania korpusu pocisku, składający się z kompaktowych silników elektromagnetycznych, łożysk, przekładni i innych struktur umożliwiających zastosowanie niezbędnego okablowania bez narażania go na uszkodzenia podczas ruchu. Sama idea przegubowej części ruchomej pocisku przypomina w pewnym sensie rozwiązania z dyszy silnika turbowentylatorowego Pratt & Whitney F135-PW-600, który napędza samolot krótkiego startu i pionowego lądowania Lockheed Martin F-35B Lightning II.
AFRL nie ukrywa, że potencjalny system uzbrojenia, jaki mógłby powstać po udowodnieniu, że koncepcja MUTANT faktycznie będzie działać, może być rozpatrywany jako element architektury samolotu wielozadaniowego 6. generacji o kryptonimie NGAD (Next Generation Air Dominance). USAF będzie potrzebować bowiem uzbrojenia klasy powietrze-powietrze, zdolnego do przechwytywania celów wysoce zwrotnych lub na większych dystansach przy ograniczonych kosztach eksploatacyjnych (USA chcą pozyskać nawet 200 samolotów wielozadaniowych 6. generacji NGAD).
Oczywiście AFRL, jak i USAF wraz z przemysłem pracują nad różnymi systemami uzbrojenia lotniczego, które mogłyby w przyszłości potencjalnie zostać wprowadzone na uzbrojenie obecnych, jak i platform nowej generacji. Warto tu wymienić chociażby latający pylon uzbrojenia o kryptonimie LongShot, pocisk manewrujący o kryptonimie Gunslinger, który przenosiłby działko lotnicze, pocisk rakietowy dalekiego zasięgu klasy powietrze-powietrze AIM-260 JATM (Joint Advanced Tactical Missile), który ma charakteryzować się zasięgiem ponad 160 km, miniaturowy pocisk rakietowy CAAM (Compact Air-to-Air Missile) czy o wydłużonym zasięgu ERAAM (Extended Range Air-to-Air Missile System) od Boeinga.
Własne rozwiązania rozwija i prezentuje również amerykański przemysł: miniaturowe pociski rakietowe AIM-160 CUDA od Lockheed Martin w ramach programu SACM (Small Advanced Capabilities Missile) czy lekki pocisk średniego zasięgu klasy powietrze-powietrze Peregrine i zminiaturyzowany pocisk rakietowy do samoobrony samolotów bojowych o kryptonimie MSDM (Miniature Self-Defense Missile) od Raytheon Technologies.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.