W poniedziałek, 7 sierpnia br., w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) miał miejsce briefing wiceministra Macieja Wąsika oraz Komendanta Głównego Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasza Pragi. Wiceminister Wąsik przedstawił informację o aktualnej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej w związku z narastającą presją migracyjną, a gen. SG Praga wystąpił do Ministerstwa Obrony Narodowej o rozmieszczenie na granicy polsko-białoruskiej dodatkowego tysiąca żołnierzy Wojska Polskiego.
Zdjęcie: 12. Szczecińska Dywizja Zmechanizowana
Briefing prasowy poświęcony był ochronie polskiej granicy na odcinku granicy z Białorusią. Wiceszef MSWiA podkreślał, że proceder nielegalnej migracji z terenów Białorusi jest organizowany przez białoruskie służby. Podkreślił, że na granicy z Białorusią nieustannie rośnie agresja wobec polskich funkcjonariuszy Straży Granicznej i polskich żołnierzy. Wskazywał przy tym przykłady ataków na polskie patrole, w tym incydent, gdy z białoruskiej strony wystrzelony został przedmiot, który wybił szybę w samochodzie służbowym Straży Granicznej.
Na odcinku granicy polsko-białoruskiej mamy kolejną falę nielegalnych migrantów i kolejny etap wojny hybrydowej – powiedział Komendant Główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga.
Wskazał, że każde podejście grupy nielegalnych imigrantów do granicy jest organizowane przez służby białoruskie. Podkreślił przy tym, że odmiennie jak do tej pory, nielegalni imigranci są teraz zgrupowani w placówkach granicznych, bądź w ich okolicy. W momencie, kiedy strona białoruska uznaje za zasadne dokonanie próby nielegalnego przekroczenia granicy, te osoby są podwożone bezpośrednio do linii granicy.
W tym roku prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej było 19 tys. Ubiegły cały rok to niecałe 16 tys. W lipcu tego roku został osiągnięty rekord – w tym miesiącu próbowało się przedostać prawie 4 tys. osób – powiedział gen. dyw. SG Tomasz Praga. Dodał również, że takie liczby osiągane były w 2022 roku.
Nadal rośnie presja migracyjna na granicy polsko-białoruskiej. Mamy do czynienia z coraz silniejszą akcją zorganizowaną przez służby specjalne Rosji i Białorusi – mówił wiceminister Maciej Wąsik.
Sekretarz stanu w MSWiA podkreślił, że przemytnicy oraz służby białoruskie sprowadzają osoby z nawet 40 państw, a następnie pomagają im przy nielegalnym przekraczaniu granicy. Służby białoruskie próbują uszkodzić naszą zaporę. Używają do tego elektronarzędzi, siłowników, a potem próbują rozcinać elementy pionowe – przekazał.
Wiceminister zwrócił uwagę na coraz większą agresję skierowaną przeciwko polskim funkcjonariuszom strzegącym granicy. – Co chwilę są rzucane butelki, kamienie, konary – zaznaczył wiceminister Wąsik.
Podczas briefingu wiceszef MSWiA poinformował, że komendant główny SG wystąpił do MON o przesunięcie kolejnych żołnierzy na granicę z Białorusią, by wsparli działanie funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga poinformował, że codziennie od 6 do 7 składów pociągów wjeżdża z Moskwy na terytorium Białorusi. Migranci są gromadzeni w białoruskich placówkach granicznych, a następnie dowożeni i kierowani w okolice zapory.
Gen. dyw. SG Tomasz Praga podkreślił, że odpowiedzialny za tę sytuację jest reżim Aleksandra Łukaszenki. – Musimy pamiętać, że reżim, który jest po drugiej stronie, nie kierowałby nikogo do przekroczenia granicy, gdyby nie czerpał z tego korzyści. Grupy są bardzo agresywne, działają w sposób zorganizowany i kierowane są tylko i wyłącznie przez służby białoruskie – przekazał.
Zapora inżynieryjna i elektroniczna na granicy z Białorusią
Obecnie bezpieczeństwa Polski na granicy z Białorusią strzeże zarówno zapora inżynieryjna, jak i elektroniczna. Gdyby nie budowa zapory na granicy z Białorusią, która składa się z dwóch elementów, tj. bariery elektronicznej i fizycznej, to nie mówiłbym o 19 tys. prób nielegalnych przekroczeń tylko zapewne o setkach tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy – przekazał komendant główny SG gen. dyw. Tomasz Praga.
Komendant poinformował także, że lipiec był rekordowym miesiącem, kiedy granicę próbowało nielegalnie przekroczyć prawie 4 tys. osób.
Zapora inżynieryjna, która została oddana do użytku w 2022 roku ma 187 km długości i mierzy 5,5 m wysokości. W 2023 roku ukończono z kolei budowę zapory elektronicznej na granicy z Białorusią. System monitoruje odcinek granicy na długości 206 km. Całkowity koszt tych inwestycji wyniósł 1,6 mld zł.
Straż Graniczna planuje budowę kolejnych zabezpieczeń na granicy wschodniej. Zainstalowane zostaną urządzenia elektroniczne na rzecznych odcinkach granicy, np. na Bugu czy na rzece Świsłocz (Zakończenie prac przy pierwszym odcinku bariery elektronicznej na granicy polsko-białoruskiej).
Zapora elektroniczna na granicy z obwodem królewieckim
Natomiast na granicy polsko-rosyjskiej trwa budowa zapory elektronicznej. Bariera o długości około 200 km obejmie zasięgiem działania całą lądową granicę z obwodem królewieckim (oprócz Mierzei Wiślanej – na tym odcinku już od kilku lat znajdują się urządzenia elektroniczne).
Większość zapory elektronicznej na granicy z obwodem królewieckim jest już wykonana, całość zostanie oddana we wrześniu – przekazał wiceminister Maciej Wąsik.
W ramach zapory zainstalowanych zostanie około 2 tys. słupów kamerowych, 3 tys. kamer wideo oraz 700 km kabli zasilających, transmisyjnych i detekcyjnych (Ruszyła budowa zapory elektronicznej na granicy polsko-rosyjskiej).
Na podstawie informacji prasowych
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.