6 września br., podczas XXX Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego (MSPO) w Kielcach, wchodząca w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ), spółka Rosomak z Siemianowic Śląskich zaprezentowała po raz pierwszy publicznie demonstrator technologii MLU (Mid-Life Upgrade) kołowego transportera opancerzonego (kto) Rosomak 8×8. Przypomnijmy, że pojazd został ujawniony w styczniu br. podczas prezentacji przedstawicielom Inspektoratu Wojsk Lądowych Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych (DG RSZ) (Prezentacja demonstratora MLU KTO Rosomak dla MON).
W Kielcach po raz pierwszy publicznie zadebiutował demonstrator technologii MLU kto Rosomak 8×8 / Zdjęcie: Jakub Link-Lenczowski, MILMAG
W porównaniu z bazowym Rosomakiem, proponowany przez polski przemysł obronny kadłub zmodernizowanego pojazdu został wydłużony o 20 cm oraz zintegrowany ze Zdalnie Sterowanym Systemem Wieżowymh kal. 30 mm (ZSSW-30), uzbrojonym w 30-mm armatę automatyczną ATK Mk 44/S Bushmaster II, 7,62-mm karabin maszynowy UKM-2000C oraz podwójną wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike LR. Wykorzystywane w Wojsku Polskim Rosomaki w wersji kbwp mają długość 770 cm i są zintegrowane z wieżami Leonardo OTO Melara Hitfist-30P. Wkrótce jednak mają otrzymywać wspomniane ZSSW-30 (Umowa na ZSSW-30 podpisana).
Ponadto, Rosomak 8×8 MLU (w wariantach pakietów MLU 1, MLU 2 i MLU 3) otrzymał nowy falochron (MLU 1), lampy LED (MLU 1), nowe lusterka boczne (MLU 1), nowy właz kierowcy (MLU 1), nowy silnik o zwiększonej mocy (MLU 2/3), system ABS (MLU 2/3), nowe pędniki (MLU 2/3), czujnik cofania (MLU 1) i zabudowę tylnej rampy (MLU 2/3). Zwiększono również ochronę balistyczną kadłuba (MLU 2/3), nośność i wyporność pojazdu (MLU 2/3) oraz wydłużono okres eksploatacji do 40 lat (MLU 1). Pakiety obejmują także kompleksowy facelifting, opcjonalną funkcję autonomiczności, zwiększenie zasięgu operacyjnego, system zasilania i uniwersalny komputer pokładowy, jak również inne rozwiązania zgodne z ewentualnymi potrzebami Wojska Polskiego, w tym zachowanie zdolności do pływania.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.