22 grudnia br. ministerstwa obrony Wielkiej Brytanii i Japonii wspólnie ogłosiły zawarcie partnerstwa w sprawie opracowania demonstratora technologii silnika turbowentylatorowego dla samolotów wielozadaniowych 6. generacji Tempest i F-X.
Ministerstwa obrony Wielkiej Brytanii i Japonii ogłosiły zawarcie partnerstwa w sprawie opracowania demonstratora technologii napędu dla samolotów 6. generacji Tempest i F-X / Grafika: Team Tempest
Wielka Brytania zainwestuje 30 mln GBP (163,8 mln zł) na wstępne prace badawczo-rozwojowe, planistyczne, cyfrowe projektowanie oraz innowacyjne środki produkcyjne, co rozpocznie się już na początku 2022. Kolejne 200 mln GBP (1,09 mld zł) zostanie przeznaczone na budowę demonstratora technologii silnika nowej generacji, który powstanie w zakładach Filton spółki Rolls-Royce w Bristolu. Przypomnijmy, że w ciągu najbliższych 4 lat, Wielka Brytania zainwestuje w program Tempest ponad 2 mld GBP (10,92 mld zł), a głównym integratorem będzie spółka BAE Systems (Kolejne fundusze na rozwój Tempest).
Ze strony japońskiej, w prace nad napędem, który także zostanie wykorzystany w programie F-X, zostaną zaangażowane spółki Mitsubishi Heavy Industries (MHI) jako integrator i Ishikawajima-Harima Heavy Industries (IHI) jako projektant. Nie ujawniono żadnych detali na temat oczekiwanego minimalnego ciągu, jaki ma wytwarzać demonstrator technologii oraz nie nie jasne, czy zostanie on wykorzystany na demonstratorach technologii nowych samolotów, czy jedynie posłużą do testów naziemnych w tunelu aerodynamicznym. Wiadomo jednak, że zgodnie z wymogami obu resortów obrony, samoloty bojowe 6. generacji mają być dwusilnikowe.
NEWS: The UK and Japan have announced plans to jointly develop a future fighter aircraft engine demonstrator, with the shared intention to explore further technologies in the future 🇬🇧🇯🇵 Read more here: https://t.co/Wg9lG8EP4d pic.twitter.com/MWH5iPIswd
— Team Tempest (@TeamTempestUK) December 22, 2021
Co ciekawe, Rolls-Royce w styczniu ubiegłego roku informował, że przyszły silnik Tempesta otrzyma wbudowany elektryczny turbostarter opracowywany od 2014 w ramach programu badawczego E2SG (Embedded Electrical Starter Generator). W ramach inicjatywy testowano też system magazynowania energii wewnątrz w sieci elektrycznej oraz możliwość inteligentnego zarządzania dostawą energii między wszystkimi tymi systemami. Według Rolls-Royce, silnik Tempesta będzie charakteryzować się wykorzystaniem zaawansowanych stopów kompozytowych odpornych na zwiększoną temperaturę i ciąg, mniejszą masą całkowitą, inteligentnym systemem zarządzania zasilaniem i sterowaniem oraz nową dyszą wylotową, której konstrukcja zredukuje ślad termiczny samolotu (Rolls-Royce o silniku Tempesta).
Brytyjska spółka współpracuje również z włoską Leonardo, która jest częścią zespołu przemysłowego Team Tempest, w celu opracowania systemu zarządzania ciepłem wytwarzanym przez wiele pokładowych czujników i awionikę, tak aby skierować je z powrotem do silników w celu schłodzenia. Wiadomo również, że Team Tempest bada wykorzystanie syntetycznego paliwa lotniczego (biopaliwa) w celu obniżenia temperatury spalin.
Wizja artystyczna japońskiego samolotu 6. generacji F-X / Grafika: ministerstwo obrony Japonii
Tymczasem japońska spółka IHI opracowała silnik turbowentylatorowy XF5-1, który napędzał oblatany w 2016 demonstrator technologii 5. generacji X-2 (znanego wcześniej jako ATD-X Shinshin). Wytwarza on 49 kN i został wyposażony w ruchome dysze wylotowe. Według dotychczasowych planów, po anulowaniu X-2 i zainicjowaniu programu F-X, planowano opracowanie silnika oznaczonego jako XF9, na bazie doświadczeń z XF5-1, który miał wytwarzać znacznie większy ciąg. Z uwagi, że IHI będzie teraz współpracować z Rolls-Royce, nie jest jasne czy projekt japoński będzie miał ostateczny wpływ na kształt demonstratora silnika dla Tempest i F-X.
Nieoficjalnie, Tempest i F-X mogłyby współdzielić nie tylko silniki, ale także wloty powietrza i dysze wylotowe i wszystkie powiązane z napędem komponenty, w celu jak największej redukcji ich śladu termicznego i przekroju radiolokacyjnego.
Warto dodać, że przy okazji ogłoszenia współpracy brytyjsko-japońskiej nad napędem dla samolotów bojowych, europejskie konsorcjum MBDA, będące częścią Team Tempest, przypomniało o już trwającej (od 2016) współpracy w ramach projektu Joint New Air-to-Air Missile (JNAAM), w zakresie opracowania uzbrojenia lotniczego klasy powietrze-powietrze nowej generacji. Pocisk otrzyma głowicę samonaprowadzającą z radarem AESA opartym na technologii azotku galu (GaN) z japońskiego pocisku Mitsubishi Electric AAM-4B oraz rozwiązania pochodzące z europejskiego pocisku dalekiego zasięgu MBDA Meteor.
Welcome news of deeper defence co-operation between 🇯🇵&🇬🇧 in combat air, a partnership that already includes collaboration on the Joint New Air-to-Air Missile (JNAAM) programme. https://t.co/o4p9gUJm7n
— MBDA (@MBDAGroup) December 22, 2021
Przypomnijmy, że 22 września wizytę roboczą w Japonii złożyła delegacja ministerstwa obrony Wielkiej Brytanii na czele z podsekretarzem stanu ds. zamówień w dziedzinie obronności Jeremym Markiem Quinem. Oficjele złożyli wizytę w Centrum Badań Lotniczych Tachikawa w Tokio, gdzie przedstawiono im postępy na temat programu F-X oraz omówiono współpracę z programem Tempest (Postępy w japońskim programie F-X).
Japonia już 25 lipca 2018 potwierdziła wstępne rozmowy na temat możliwości dołączenia do programu Tempest lub w celu pozyskania technologii do własnej inicjatywy. Mimo to, głównym partnerem przemysłowym została amerykańska spółka Lockheed Martin, która rzecz jasna, nie zajmuje się napędami samolotowymi (Lockheed Martin w japońskim programie F-X).
Prototyp F-X mógłby zostać zaprezentowany już w 2024, a pierwsze próby w locie zaplanowano na 2028. Produkcja samolotów, przypuszczalnie oznaczonych jako F-3, mogłaby wówczas rozpocząć się w 2031. Co ciekawe, program F-X otrzymał w Japonii przydomek Godzilla. Około 90 egzemplarzy F-3 zastąpi w przyszłości myśliwce wielozadaniowe Mitsubishi F-2 (opracowane w oparciu o konstrukcję F-16). Z kolei Tempest miałby wejść do służby w połowie lat 2030. w wojskach lotniczych Wielkiej Brytanii (jako następca Eurofighter Typhoon FGR4), Włoch (za Eurofighter F-2000 Typhoon) oraz Szwecji (za JAS 39E/F Gripen) (Pierwsze seryjne Gripen E, Włochy: Zielone światło dla Tempest i KC-46).