Przejdź do serwisu tematycznego

AH-1Z Viper – śmigłowiec wszechstronny

Dla Polski możemy zintegrować śmigłowiec zgodnie z konkretnymi wymaganiami. Systemy uzbrojenia, zdolność do wymiany informacji i możliwości modernizacji w przyszłości sprawiają, że nasza oferta jest skrojona pod polskie potrzeby – mówił Vince Tobin, wiceprezes ds. programów wojskowych koncernu Bell, oferującego Polskim Siłom Zbrojnym śmigłowiec AH-1Z Viper, w rozmowie z Grzegorzem Sobczakiem. (Rozmowa odbyła się na kilka dni przed ogłoszeniem przez Ministerstwo Obrony Narodowej  informacji o złożeniu zapytania ofertowego w sprawie zakupu śmigłowców bojowych AH-64E Apache/Guardian)

Grzegorz Sobczak: Charakter współczesnego pola walki wymusza dostosowanie środków bojowych do działania w środowisku sieciocentrycznym. Jak w tym aspekcie wypada AH-1Z Viper?

Vince Tobin: Największe znaczenie ma tu proces integracji łącza Link 16 zapewniającego możliwość komunikowania się z innymi na polu walki. Architektura systemów pokładowych pozwala na traktowanie ich w sposób modułowy, co ułatwia dostosowanie do potrzeb użytkownika. Dla przykładu, dla Polski możemy zintegrować śmigłowiec zgodnie z konkretnymi wymaganiami. Śmigłowiec ma przestrzeń wewnątrz, ma zapas masy użytecznej i odpowiedni nadmiar mocy aby takie zmiany wprowadzić. Wraz USMC pracujemy nad tym aby udoskonalić integrację nowych systemów z Linkiem 16. Możliwości jakie wprowadza Link 16 na sieciocentrycznym polu walki są bardzo rozległe. Pozwala on w bardziej efektywny sposób wykorzystać zintegrowane ze śmigłowcem uzbrojenie podczas wykonywania zadań bojowych, jak np. zwalczanie czołgów z wykorzystaniem pocisków Hellfire, w przyszłości JAGM, czy możliwości zwalczana celów powietrznych z wykorzystaniem pocisków AIM-9.

Systemy uzbrojenia, zdolność do wymiany informacji sprawiają, że nasza oferta jest skrojona właśnie pod polskie potrzeby.

Na przykład możliwość ścisłej współpracy z najnowszymi czołgami Abrams?

Oczywiście. Nasz śmigłowiec udowodnił, że doskonale współpracuje z czołgami Abrams w działaniach Korpusu Piechoty Morskiej USA.

Zakup nowoczesnego śmigłowca bojowego jest zakupem na wiele lat, na dekady. Z czasem konieczna staje się jego modernizacja. Jaki potencjał modernizacyjny kryje się w śmigłowcu AH-1Z Viper?

Musimy wspomnieć o otwartym systemie. Możemy integrować zupełnie nowe możliwości – co tylko nam się wymarzy. Musimy być pewni, że mamy stosowne rezerwy udźwigu i mocy zespołu napędowego i otwartą architekturę komputera misji co pozwala nam zintegrować nowe środki bojowe. Jesteśmy skoncentrowani na tym aby, gdy pojawią się nowe systemy, można je było szybko zintegrować z naszym śmigłowcem.

Użytkownik śmigłowców bojowych musi pamiętać, że ich zakup nie jest jedynym kosztem jaki będzie musiał ponieść. Cały proces eksploatacji to także koszty – koszt godziny lotu, koszty i wymagania jakie generuje obsługa techniczna. Jak na tle konstrukcji konkurencyjnych wygląda w tym aspekcie AH-1Z Viper?

Głównym zadaniem śmigłowca tej klasy jest przenoszenie pocisków Hellfire. Musi mieć zintegrowane systemy wyszukiwania i wskazywania celów – tu nie ma zbyt dużego pola manewru. Jednak jeśli porównamy naszą ofertę z konkurentami, nasze wymagania jeśli chodzi o system obsługi są znacznie mniejsze. Nie zagłębiając się zbytnio w szczegóły, oferujemy niszy koszt jednej godziny lotu, a także czas obsługi wypadający na jedną godzinę lotu, oba te parametry są znacznie lepsze w przypadku naszego śmigłowca w porównaniu z konkurentami. Kluczem jest konstrukcja śmigłowca, jego przystosowanie do działań na morzu. Od samego początku był przygotowany do działania w środowisku morskim ze względu na głównego użytkownika – Korpus Piechoty Morskiej USA. Ale taka „marynizacja” to również zabezpieczenie przed działaniem piasku i zapylenia. Przygotowanie na te warunki pozwala obniżyć awaryjność instalacji śmigłowca, a dzięki temu zmniejszyć wymagania obsługowe jeśli chodzi o czas pracy techników w odniesieniu do czasu lotu. To ma przełożenie na dostępność śmigłowca do latania. Jeśli dowódca ma do dyspozycji śmigłowiec, chciałby żeby on latał. Małe wymagania obsługowe towarzyszą więc niższym kosztom obsługi.

Głównym zadaniem śmigłowca tej klasy jest przenoszenie pocisków kierowanych pocisków przeciwpancernych / Zdjęcie: Jakub Link-Lenczowski

Konstruując śmigłowiec braliśmy pod uwagę aby możliwie jak najwięcej prac obsługowych można było wykonywać w warunkach polowych, bez rozbudowanego zaplecza technicznego. Dla przykładu zadbaliśmy o to, aby wymiana silników, czy przekładni głównej mogła się odbywać bez specjalistycznego wyposażenia. Konstruując śmigłowiec zadbaliśmy o to aby użytkownik mógł efektywnie prowadzić ich obsługę.

Oferta Bella to nie tylko oferta sprzedaży śmigłowców AH-1Z Viper, ale także propozycja rozpoczęcia współpracy przemysłowej. W jakich obszarach jest to możliwe? Oczywiście w pierwszej kolejności chodzi o przekazanie kompetencji do prowadzenia w szerokim zakresie obsługi technicznej śmigłowców AH-1Z. Jeśli chodzi o kwestie tzw. ciężkich przeglądów i remontów, to chcecie przekazać Polsce kompetencje w tym zakresie…

Tak, kilka lat temu zawarliśmy stosowne porozumienie z Polską Grupą Zbrojeniową i Wojskowymi Zakładami Lotniczymi Nr 1. Dzięki temu możliwa będzie pełna realizacja obsługi technicznej tu, w Polsce.

Czy zakup AH-1Z może ułatwić Polsce udział w programie FVL? Czy Polska może utorować sobie drogę do nowych, przełomowych technologii jakie opracowuje Bell w programie FVL?

Jesteśmy otwarci na różne opcje. Oferujemy szerokie partnerstwo. Na pewno wspólne działania w ramach zakupu śmigłowców bojowych, ich eksploatacji, serwisu, zebrane doświadczenia pomogą w odpowiednim przygotowaniu się do efektywnej partycypacji w tworzeniu śmigłowców, pionowzlotów przyszłości. Można więc tak powiedzieć, że AH-1Z Viper w Polsce to otwarcie drzwi do szerszej kooperacji, także w FVL. Chcemy działać wspólnie z PGZ i WZL-1, to solidne firmy. WZL-1 w Łodzi stawia na innowacje, Bell również i wyprzedzamy w tym innych. Partnerstwo z Bellem oznacza najbardziej adekwatne, dostosowane do potrzeb polskiego wojska uzbrojenie, ale też właśnie rozwijanie kompetencji przemysłowych, gospodarki lotniczej. Jeśli chodzi o udział w FVL – dużo zależy od chęci polskiej strony, tzn. polski rząd musi wyrazić zainteresowanie wejściem do programu poprzez wystosowanie letter of intent do rządu USA.

Dziękujemy za rozmowę

Oferta przemysłowa

Oferta Bell dotyczyła również współpracy przemysłowej. W drugiej części rozmowy, Vince Tobin zapytany o rozwinięcie kwestii współpracy przemysłowej, wyjaśnił dodatkowo że:

Rozmawiamy z PGZ o różnych możliwościach i jako Bell jesteśmy gotowi zaoferować Polsce warunki, które znacząco podniosą kompetencje przemysłu zbrojeniowego, gwarantując stronie polskiej jednocześnie niezależność łańcucha dostaw, jak i szeroką perspektywą polonizacji samej platformy.

Wiceprezes ds. programów wojskowych koncernu Bell podkreślił również, iż:

Rozmowy są według nas owocne, potencjał PGZ i należącej do niej WZL-1 w połączeniu z naszą propozycją pozwoli współpracować w zakresie produkcji i montażu, w tym pełnego wykorzystania otwartej architektury AH-1Z. To znaczy, że śmigłowiec stawałby się co raz bardziej polski i całkowicie dostosowany do potrzeb polskiej armii, i to nie tylko w ramach partnerstwa z PGZ i jej spółkami, ale też innymi firmami prywatnymi, które uczestniczą w modernizacji Wojska Polskiego. Na przykład widzimy możliwość kooperacji przy integracji pocisków Brimstone z Mesko, ale też z pewnością z systemem TOPAZ stworzonym przez WB Group. Jeśli dojdzie do partnerstwa obie strony z pewnością zyskają.

Oświadczenie koncernu Bell

Poniżej publikujemy oświadczenie złożone przez koncern Bell po ogłoszeniu przez Ministerstwo Obrony Narodowej informacji o złożeniu zapytania ofertowego w sprawie zakupu śmigłowców bojowych AH-64E Apache/Guardian.

Szanujemy decyzję polskiego rządu. Uważamy jednocześnie, że zaproponowaliśmy rozwiązania najlepiej przystosowane do potrzeb Polski, także w zakresie współpracy przemysłowej.

AH-1Z Viper jest nadal na wielu polach śmigłowcem bezkonkurencyjnym, będąc sprawdzoną w boju platformą sił zbrojnych USA.

Rozumiemy zapotrzebowanie Polski w zakresie wyposażenia armii i uzbrojenia jako członka NATO.

W razie, gdyby Polski rząd potrzebował naszych śmigłowców, Bell pozostaje do dyspozycji.

BELL TEXTRON

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

X