15 sierpnia cypryjski dziennik Politis jako pierwszy ujawnił, że władze w Nikozji rozpoczęły negocjacje z Serbią w sprawie sprzedaży jedenastu używanych śmigłowców szturmowych Mi-35P, podległych dowództwu lotniczemu gwardii narodowej Cypru (T-7A oferowane Australii i Serbii).
Cypryjskie media ujawniły, że władze w Nikozji rozpoczęły negocjacje z Serbią w sprawie sprzedaży jedenastu używanych śmigłowców szturmowych Mi-35P / Zdjęcie: Dowództwo lotnicze gwardii narodowej Cypru
Według źródeł dziennika, w kwietniu br. bazę lotniczą Andreas Papandreou, będącą częścią międzynarodowego portu lotniczego Pafos w zachodniej części wyspy, odwiedziła delegacja serbska z podsekretarzem stanu do spraw zasobów materiałowych w ministerstwie obrony, Nenadem Miloradoviciem na czele. Serbowie przeprowadzili wstępną inspekcję wiropłatów, które ram stacjonują. Rząd w Belgradzie miał przesłać do Nikozji zapytanie o ewentualną sprzedaż śmigłowców 20 maja. Informację tę potwierdził później rzecznik ministerstwa obrony Cypru, Christos Pieris.
Decyzja o sprzedaży cypryjskich śmigłowców szturmowych wynika z rosnących kosztów ich eksploatacji, a w 2022 i w latach 2026-2027 muszą zostać poddane przeglądom i remontom generalnym, co wstępnie wyceniono na 117 mln EUR (534 mln zł), co wydłuży ich sprawność o kolejne 10 lat. (wcześniejsze prace tego typu zrealizowano w Rosji w latach 2013, 2008 i 2007). Według rzecznika cypryjskiego MON obecnie wszystkie Mi-35P mają być zdolne do lotu i wykonywania zadań.
W przypadku ewentualnej transakcji z władzami z Belgradu, oczekiwane jest zawarcie umowy o wartości nawet 150-300 mln EUR (684 mln-1,37 mld zł). Uzyskane w ten sposób środki pozwolą, przynajmniej częściowo, na zakup 12 nowych śmigłowców wsparcia bojowego (6 w ramach zamówienia podstawowego i 6 w ramach opcji w ciągu 10 lat). W ostatnich latach zakupiono trzy wielozadaniowe Leonardo AW139, dlatego rozważany jest zakup śmigłowców bojowych w Europie bądź USA.
Cypr pod rządami prezydenta Glafkosa Kliridisa zakupił od Rosji dwanaście śmigłowców szturmowych Mi-35P, których dostawy rozpoczęto w 2001. Decyzja byłą podyktowana zagrożeniem ze strony Turcji, w czasie gdy Nikozja negocjowała wstąpienie do Unii Europejskiej. Jeden ze śmigłowców uległ katastrofie w lipcu 2006 w rejonie wsi Agia Marinouda w pobliżu bazy macierzystej z rosyjskim instruktorem i cypryjskim pilotem na pokładzie – obaj zginęli na miejscu.
Z kolei serbskie wojska lotnicze i obrony powietrznej (Ratno vazduhoplovstvo i protivvazduhoplovna odbrana Vojske Srbije, RV i PVO) dysponują obecnie czterema śmigłowcami Mi-35P, a trzy kolejne zostały zamówione w Rosji (Serbia wycofała samoloty MiG-21, Serbia kupiła chiński system obrony powietrznej FK-3, H145M w Serbii, Chińskie bezzałogowce w Serbii).
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.