SBR to pokrowiec na broń odbiegający od zwyczajowej formy tego typu produktów – zamiast długiej torby z pasem naramiennym otrzymujemy produkt zdecydowanie krótszy, z chowanym, plecakowym systemem nośnym.
Pierwsze wrażenie
Jest bardzo pozytywne, do czego Helikon-Tex przyzwyczaił nas swoimi innymi wyrobami.
Pokrowiec wykonany jest z Cordury 500D, wewnątrz zastosowano nylonową podszewkę. Zamki YKK, klamry Woojin (kompatybilne z Duraflex Mojave Side Squeeze Buckle), taśmy poliamidowe, wytrzymalsze od polipropylenowych. Jakość wykonania, jak to u Helikona, bardzo wysoka. Mocne szwy. Newralgiczne elementy, jak mocowania pasów, są kilkukrotnie przestębnowane. Ciężko oczekiwać czegoś więcej.
Konstrukcja i funkcjonalności
Clou konstrukcji to komora główna, która pozwala na zamocowanie broni do przedniej i tylnej ściany komory. Jest ona wyłożona pianką ze wszystkich stron (w tym od spodu), tak aby chronić broń przed uderzeniami. Do ścian z dołu doszyto ograniczniki w postaci płytkich kieszeni, które dodatkowo stabilizują broń. Wykorzystano także ściany tych kieszeni doszywając do nich gumy mocujące dla magazynków. Szerokość przeszyć jest dostosowana do magazynków do amunicji pośredniej.
W zestawie z pokrowcem otrzymujemy 8 obejm, które powinny wystarczyć do zamocowania do 4 sztuk broni długiej (przyjmując 2 obejmy na karabinek). Położenie obejm możemy do pewnego stopnia regulować – w zakresie dopuszczonym przez położenie taśm doszytych do obu ścian komory głównej.
Broń jest mocowana obejmami do obydwu ścian głównych komory
W środku komory znajduje się wypinana, wypełniona pianką przedziałka. Dzięki niej broń przyczepiona do przedniej i tylnej ściany komory nie styka się z sobą nawzajem, a co za tym idzie minimalizowane jest ryzyko obijania się o siebie i powstania uszkodzeń (chociażby w postaci porysowanej oksydy). Z jednej strony przedziałki znajdziemy głęboką kieszeń (np. na tarcze strzeleckie), druga została obszyta tkaniną o właściwości rzepa pętelki. Umożliwia to użycie jej jako podręcznego magazynu naszywek, ale – co ważniejsze – pozwala na doczepienie akcesoriów z pozostałej oferty producenta, oferowanych w ramach Versatile Insert System. Składają się na niego organizery, pojemniki, kabury na pistolety, ładownice na magazynki i kieszenie na inny osprzęt strzelecki.
Dołączonymi maskami montażowymi można również przymocować pistolet
W plecy pokrowca na całej powierzchni wszyto usztywnienie. Dzięki temu wystające elementy broni (jak np. dźwignia przeładowania w kbk AK) nie wbijają się w plecy podczas noszenia.
Szelki o anatomicznym kształcie wyściełano pianką i wyłożono od strony ramion siatką dystansową. Zakres regulacji długości wynosi ok. 45 cm. Schowanie szelek (między komorę główną a wyściółkę pleców pokrowca) wymaga rozpięcia klamer i pozwala na zmianę w torbę. Tę możemy przenosić za pomocą dwóch uchwytów – jednego u góry, drugiego z boku pokrowca. Mają wszyte miękkie wypełnienie, dzięki czemu nawet przy dużym obciążeniu (testowałem do 24 kg) nie wpijają się w dłonie i pozwalają na komfortowe użytkowanie pokrowca.
Szelki można schować, tworząc z pokrowca praktyczną torbę
Wewnątrz pokrowca mieści się broń o długości do 72 cm. Schowamy w nim większość karabinków z lufą do 10”, kbk AK ze składaną kolbą, prawie wszystkie pistolety maszynowe, zmieszczą się tam również dłuższe modele, o ile mają składaną kolbę i nie przekroczą 72 cm. Albo je rozłożymy na dwie części (co jest bardzo proste np. w przypadku karabinków systemu AR-15). W takim przypadku powinny zmieścić się nawet karabinki z lufą o długości do 16”.
Pokrowiec jest wyposażony także w dwie zewnętrzne kieszenie. Dolna jest otwierana całkowicie i zawiera (oprócz ścianki pokrytej materiałem rzepowym) otwarte przegrody umożliwiające przenoszenie magazynków do broni krótkiej oraz drobnych akcesoriów. Do klapy doszyto trzy mniejsze kieszenie zamykane zamkami błyskawicznym – jedną pełną, jedną siatkową i jedną płaską (np. na dokumenty). Górna kieszeń to głęboki (27 cm), prosty pojemnik zamykany zamkiem błyskawicznym, bez wszytych dodatkowych organizerów.
Kieszeń przednia załadowana szpejem strzeleckim
Co ciekawe, pokrowiec jest od 2019 r. objęty ochroną patentową jako wzór przemysłowy.
Dane techniczne
Masa: 2014 g
Wymiary (wysokość x szerokość x głębokość): 74 x 36 x 9 cm (29” x 14” x 3,55”)
Pojemność: 22 litry (743,9 oz)
Materiał: 100 % nylon
Zastosowanie praktyczne (czyli: dla kogo ten wynalazek?)
Wbrew pozorom, nie tylko dla strzelców taktycznych i bojowych. Powiedziałbym, że przede wszystkim dla tych, którzy potrzebują przetransportować broń w sposób nie tylko wygodny, ale również nie rzucający się w oczy. Po zarzuceniu na ramię pokrowiec przypomina trochę większy plecak, zwłaszcza jeśli kupimy go w którymś z jednolitych kolorów, a nie w kamuflażu. Dzięki temu można nie budząc jakiegokolwiek zainteresowania wyjść na miasto, wejść do sklepu czy załatwić jakąś sprawę. Do przewożenia broni komunikacją miejską dla pewności przydałoby się dodatkowe zabezpieczenie przestrzeni z bronią (i amunicją) np. dodanie małej kłódki łączącej suwaki na zamku – tak dla spokoju ducha.
W środku mieszczą się wygodnie dwie sztuki broni, a jeśli zaaplikujemy umiejętności nabyte podczas gry w Tetris – nawet cztery lub więcej. Czyli wystarczająco zarówno na zawody, w czasie których chcemy „strzelić” więcej konkurencji, jak i na zwykły wypad treningowy. Ogranicza nas tutaj głównie ilość dostępnych obejm do mocowania broni.
Co istotne, jest to pokrowiec na broń, a nie całe EDC. Jest bardzo dobrze przystosowany do przenoszenia broni, magazynków i akcesoriów strzeleckich (jak słuchawki, podstawowe narzędzia i akcesoria do czyszczenia), ale jeśli bierzemy go do pracy, to na dokumenty i inne potrzebne w niej przedmioty należy wziąć już osobny plecak lub torbę. Podobnie gdy chcemy zabrać ze sobą więcej sprzętu lub duży zapas amunicji – należy do zestawu dołączyć osobny range bag.
Brakuje mi w nim trochę miejsca na flamastry i długopisy (tak przydatne podczas zawodów), ale ten brak można łatwo uzupełnić dodając odpowiedni organizer z linii Versatile Insert System.
W środku bez problemu zmieścimy niemały karabin Sig Sauer Cross
A także broń z lufami o długości ok 11 cali – tutaj AR-15 BCM CQB11 i Fabarm STF-12
Helikon SBR wpisuje się w ideę niskiego profilu podczas przenoszenia broni w mieście
Podczas użytkowania ciężar rozkłada się dobrze, szelki są wygodne. Nawet mocno dociążony pokrowiec nie przeważa i nie uwiera w ramiona. Podczas kilku godzin marszu z dwoma karabinami nie czułem dyskomfortu. Z zewnątrz gładki, więc nie zaczepia się o gałęzie czy liście, kiedy zabierzemy go do lasu. Możemy go po prostu założyć na plecy, wsiąść na motocykl i pojechać na strzelnicę. Z kolei po schowaniu szelek bardzo wygodnie można się nim posługiwać jako torbą, przewożąc broń w bagażniku samochodu.
Podsumowanie
Jak wspomniałem wcześniej, SBR to plecako-torba. Nie jest to pierwsza próba takiej kompilacji. Wersję turystyczną na bazie podobnej koncepcji stworzył Wisport (Wisport Crossfire. Gdy plecak to za dużo, a torba za mało). Wersje dla strzelców przygotował już wcześniej Eberlestock (najbardziej znany model to Cherry Bomb), ale projektanci Helikona podeszli do tematu jeszcze bardziej innowacyjnie. Praktycznie wyjęli z koncepcji plecaka wszystko, z wyjątkiem systemu nośnego, i w ramach przestrzeni użytkowej zostawili, oprócz komory na samą broń, tylko kieszenie i organizery na sprzęt strzelecki. Nie bez znaczenia jest też fakt, że SBR jest zdecydowanie (o połowę!) tańszy od Eberlestocka.
Po kilkukrotnym zabraniu pokrowca na strzelnicę widać, że jest przemyślany i projektował go człowiek, który sam strzela. W mojej opinii bardzo dobrze się sprawdza jako pokrowiec codzienny na krótszą broń. Ale naprawdę można docenić jego zalety w sytuacji, kiedy strzelnica nie jest jedynym punktem dnia. Kiedy po drodze trzeba jeszcze załatwić jakieś sprawy (a nie da się przecież zostawić niepilnowanej broni w samochodzie). Albo nie planujemy wracać do domu od razu, ponieważ np. po lub przed strzelaniem idziemy do pracy czy na spotkanie ze znajomymi. Do tego, zaznaczę jeszcze raz, jest niepozorny, nie zwróci na siebie uwagi w miejscach publicznych.
Wygodny i nierzucający się w oczy sposób przenoszenia broni to jest coś, czego mi zawsze brakowało – a Helikon pokrowcem SBR wypełnił tę pustkę.
Dziękujemy Helikon-Tex za przekazanie egzemplarza do testów.
Dziękujemy Helikon-Tex za przekazanie pokrowca do testów.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.