Przejdź do serwisu tematycznego

B-2A wznowiły loty po prawie pół roku uziemienia

Amerykańskie Dowództwo Lotnictwa Strategicznego AFGSC wznowiło loty bombowców strategicznych Northrop Grumman B-2A Spirit, które były uziemione po grudniowym wypadku jednego z nich.

22 maja br. amerykańskie Dowództwo Lotnictwa Strategicznego (Air Force Global Strike Command, AFGSC) poinformowało o wznowieniu lotów floty bombowców strategicznych Northrop Grumman B-2A Spirit, które były uziemione po wypadku jednego z nich z 10 grudnia ub. r.

Zdjęcie: Airman 1st Class Cody H. Ramirez, USAF

O wydaniu zgody przez dowódcę AFGSC gen. Thomasa A. Bussiere’a na wznowienie lotów operacyjnych informował jako pierwszy 18 maja br. magazyn branżowy Air & Space Forces Magazine, a pierwszy rutynowy lot zaplanowano właśnie na 22 maja.

Nagranie wideo ze startu samolotu o nazwie własnej Spirit of Washington (nr płatowca AV-11, nr boczny 88-0332) ze swojej macierzystej bazy lotniczej Whiteman w stanie Missouri opublikowano dzisiaj. Wystartował on wczoraj o godz. 8.20 czasu lokalnego i miał sygnał wywoławczy Spirit 01, co według niektórych oznacza, że za sterami zasiadł sam dowódca 509. Skrzydła Bombowego AFGSC, a więc płk Daniel C. Diehl, który zanim objął to stanowisko był dowódcą załogi B-2A (Bombowce B-2A z pociskami JASSM-ER).

Podczas prawie półrocznej pauzy, załogi B-2A odbyli zwiększoną liczbę godzin lotów w symulatorach misji w swojej bazie, a także na samolotach szkolnych T-38C Talon. Przeprowadzono również przeglądy wszystkich użytkowanych samolotów, a więc 18 egzemplarzy.

Tymczasem nadal niewiele wiadomo o grudniowym wypadku, podczas którego lądujący w Whiteman bombowiec wypadł z pasa i zapalił się. Przez ponad tydzień znajdował się w miejscu wypadku, obok drogi startowej nr 1, zanim go stamtąd usunięto. W podobny sposób miał miejsce wypadek z innych B-2A, który miał miejsce w tej samej lokalizacji, 14 września 2021. W tym przypadku ostatecznie orzeczono awarię dwóch zużytych sprężyn na lewym zespole podwozia głównego. Nie jest jasne czy w ostatnim wypadku również problem leżał w podwoziu.

Wcześniej, 23 października 2018 samolot o nazwie własnej Spirit of Nebraska (nr płatowca AV-13, nr boczny 89-0128) lądował awaryjnie na cywilnym lotnisku w Colorado Springs, dzielącym drogi startowe z bazą lotniczą Peterson, w stanie Kolorado.

Co ciekawe, po ogłoszeniu przez AFGSC uziemienia całej floty B-2A Spirit, jeden z samolotów musiał przymusowo zostać w bazie lotniczej Hickam na Hawajach, gdzie znajdował się w tamtej chwili. Z kolei z Whiteman nie mógł wrócić do bazy lotniczej Edwards w Kalifornii jedyny egzemplarz nieoperacyjny B-2A, używany jedynie do testów.

Jaki będzie los egzemplarza, który w grudniu zapalił się nie jest jasny. USAF może spisać go ze stanu, z uwagi na fakt, że niewielka flota najdroższych samolotów świata, generuje bardzo wysokie koszty ewentualnych napraw. Mógłby on jednak posłużyć jako magazyn części zamiennych dla pozostałych i zostać poddany kanibalizacji. W ten sposobów pozyskano niektóre ocalałe części z egzemplarza Spirit of Kansas (AV-12, 89-0127), który 23 lutego 2008 rozbił się krótko po starcie z bazy lotniczej Andersen na wyspie Guam. Załoga zdążyła się bezpiecznie katapultować. Starty oceniano wówczas na 1,4 mld USD (ponad 5 mld zł).

Odnotowano jednak przypadek również pomyślnej naprawy. Mianowicie, 26 lutego 2010 doszło do kolejnego incydentu w bazie Andersen, gdy, co ciekawe, Spirit of Washington zapalił się na ziemi. Po 18 miesiącach napraw został przywrócony do służby w grudniu 2013. A więc mowa o egzemplarzu, który wczoraj jako pierwszy wykonał lot po uziemieniu floty.

Łącznie, spółka Northrop Grumman zbudowała 21 samolotów B-2A Spirit. Ich następcami mają być pochodzące z tej samej stajni B-21A Raider, których pierwszy prototyp zaprezentowano 2 grudnia ub. r., a oblot ma nastąpić już niebawem. Seryjne egzemplarze mają zacząć wchodzić do służby od połowy lat 2020., dlatego to również może być argument nad zasadnością być może kosztownej naprawy uszkodzonego w grudniu B-2A, który i tak musi zostać wycofany za kilka lat.

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

Powiązane wiadomości

X