23 sierpnia podczas wizyty we wsi Kopczany (w województwie podlaskim, w powiecie augustowskim, w gminie Lipsk) na granicy polsko-białoruskiej, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapowiedział rozpoczęcie w bieżącym tygodniu budowy płotu granicznego o wysokości 2,5 metra oraz podwojenie liczebności żołnierzy do 2000.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapowiedział budowę 2,5-metrowego płotu na granicy polsko-białoruskiej oraz podwojenie liczebności żołnierzy do 2000
Minister powiedział podczas krótkiego wystąpienia wraz z dowódcą 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej im. Króla Kazimierza Jagiellończyka (16. DZ) gen. dyw. Krzysztofem Radomskim, że przyjechał na granicę aby podziękować żołnierzom Wojska Polskiego, którzy od lipca wzmacniają Straż Graniczną (SG) w związku z kryzysem migracyjnym, który wcześniej dotknął już Litwę. Stwierdził, iż mamy do czynienia z wojną hybrydową (…) z atakiem na Polskę. Dodał, że jest to próba wywołania kryzysu migracyjnego. Porównał to do wydarzeń, które były pokłosiem kryzysu migracyjnego z 2015 w Europie Zachodniej, na którym zyskiwali handlarze ludźmi. Zwrócił też uwagę, iż działania Białorusi są związane z działaniami Rosji.
18 sierpnia minister ujawnił, że 900 żołnierzy ułożyło ponad 100 km podwojonych linii zasieków z drutu ostrzowego (według dzisiejszej informacji ponad 130 km). Jeśli chodzi o płot, będzie on składał się z podobnych zasieków, ale ułożonych warstwowo i będzie przebiegał wzdłuż istniejącej zapory. Minister powiedział, iż konstrukcja będzie wzorowana na ogrodzeniu, które od kilku lat stoi na granicy węgiersko-serbskiej. Warto zauważyć, iż wzmocnienie ma związek z incydentami, za którymi według MON stoją służby białoruskie, po tym jak 20 sierpnia w mediach społecznościowych pojawiła się fotografia rozłożonej na drucie prowizorycznie zbitej drewnianej kładki, po której na stronę polską miało przejść kilka osób.
Straż Graniczna udaremniła 1350 prób przekroczenia granicy z ok. 2000 incydentów, a ok. 780 osób zatrzymano / Zdjęcia: MON
Straż Graniczna informowała o wzmożonych próbach przekraczania granicy państwowej od strony białoruskiej od 4 sierpnia (do tej daty od początku roku udaremniono przekroczenie granicy w niedozwolonym miejscu 451 osób). Zatrzymano wówczas 62 osoby (50 obywateli Iraku, 11 obywateli Iranu i 1 obywatela Kamerunu). 5 sierpnia zatrzymano 71 osób, prawdopodobnie Afgańczyków (23 mężczyzn, 15 kobiet i 33 osoby niepełnoletnie). Z kolei pomiędzy 6 a 8 sierpnia zatrzymano 349 osób (przede wszystkim obywateli Iraku i Afganistanu). 12 sierpnia minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński informował, że sytuacja na granicy stabilizuje się. Jednak jak dotąd zatrzymano około 780 osób (dla porównania w całym 2020 roku zatrzymano na odcinku podlaskim 122 osoby, według danych SG). Oprócz tego, zanotowano ponad 2 tys. prób przekroczenia granicy Unii Europejskiej z terytorium Białorusi, z których ok. 1350 udaremniono.
Podobne działania prowadzi również Litwa. W ubiegłym tygodniu parlament w Wilnie podjął decyzję o budowie 508-kilometrowego ogrodzenia, które zostanie zwieńczone drutem kolczastym typu concertina za równowartość ok. 152 mln EUR (697 mln zł). Na przedpolu płotu mają również zostać ułożone zasieki. Od stycznia do lipca na Litwę próbowały się przedostać z Białorusi 4043 osoby, a wśród nich było 2413 Irakijczyków, 210 Kongijczyków, 159 Rosjan, 139 Afgańczyków i 128 Kameruńczyków (Nielegalna migracja do Europy w lipcu 2021).
Minister @mblaszczak spotkał się z żołnierzami #WojskoPolskie, którzy wspierają @Straz_Graniczna na 🇵🇱-🇧🇾granicy. pic.twitter.com/UZrzeFn7Xw
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) August 23, 2021
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.