W środę, 4 czerwca 2025, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała nagranie wideo z kompilacją wszystkich trafień dronów FPV typu Osa, którymi 1 czerwca br. w ramach operacji specjalnej o kryptonimie Pawutyna (ukr. Павутина, pol. Pajęczyna) zaatakowano rosyjskie bazy lotnictwa strategicznego, prezentując prawdziwy obraz strat.
Przypomnijmy, że zaatakowano 4 z 5 planowanych baz: Olenegorsk-Wysokij (Ołenja) w obwodzie murmańskim, Biełaja w rejonie usolskim obwodu irkuckiego, Riazań-Diagilewo w obwodzie riazańskim i Iwanowo-Siewiernyj w obwodzie iwanowskim (nie udało się przeprowadzić uderzeń na bazę Ukrainka w obwodzie amurskim). Użyto 116 ze 150 dronów FPV typu Osa ukraińskiej spółki First Contact (Operacja Pajęczyna: SBU niszczy dronami FPV rosyjskie lotnictwo, Ukraińska SBU zaminowała Most Krymski).
Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, powtórzono informację, że zaatakowano łącznie 41 samolotów, z których znaczna część została bezpowrotnie zniszczona, a część uszkodzonych samolotów nie zostanie odbudowana przez wiele lat.
Dalej czytamy, że wśród trafionych samolotów znajdują się – A-50, Tu-95, Tu-22, Tu-160, a także An-12 i Ił-78.
Jest to ciekawe, bo w dotychczasowych analizach zdjęć satelitarnych i urywek wcześniejszych nagrań, nie zidentyfikowano ani Tu-160, ani Ił-76, a trafienia dwóch A-50 były niepotwierdzone.
Jak dalej czytamy, podczas operacji wykorzystano nowoczesną technologię sterowania bezzałogowcami, która łączy autonomiczne algorytmy sztucznej inteligencji i ręczną interwencję operatora.
Wskazano, że w szczególności część bezzałogowców, ze względu na utratę sygnału, przeszła na wykonywanie misji z wykorzystaniem sztucznej inteligencji na wcześniej zaplanowanej trasie. A po zbliżeniu się i zetknięciu ze specjalnie określonym celem głowica bojowa automatycznie się aktywowała.
Na koniec dodano, że szacunkowy koszt sprzętu objętego operacją specjalną SBU przekracza 7 mld USD [26,2 mld zł – przyp. red.].
Jeśli chodzi zaś o wspomniane nagranie wideo liczące 4 minuty i 42 sekundy widzimy na nich jak drony FPV typu Osa kierują po kolei do bombowców strategicznych Tu-95MS (7 trafionych), dalekiego zasięgu Tu-22M3 (12 trafionych), dwóch wczesnego ostrzegania i dowodzenia Berijew A-50U/M, pojedynczych transportowych An-22 i Ił-76MD, a na samym końcu wideo można prawdopodobnie zauważyć płonący bombowiec strategiczny Tu-160, choć nie można wykluczyć, że to Tu-22M3 (na innym ujęciu widać cztery egzemplarze Tu-160 stojące obok siebie, ale nie zaatakowane).
Niektóre samoloty były atakowane dwoma dronami. Część z nich wygląda na nieoperacyjne, na co wskazuje np. stan powłok malarskich (np. oba A-50, niektóre Tu-22M3), warto jednak pamiętać, że przy intensywnym wykorzystaniu lotnictwa przez Rosjan i fakcie, że nie są one już produkowane seryjnie, nielotne egzemplarze często stanowią nieodzowne źródło części zamiennych dla samolotów operacyjnych.
Nagranie wideo, które na pewno będzie przedmiotem dogłębnych analiz, pokazuje, że operacja Pajęczyna to najbardziej spektakularny atak na rosyjskie lotnictwo od początku wojny.
Co ciekawe, atak wywołał również konsternację w USA. Wczoraj, szef Sztabu Sił Powietrznych (US Air Force, USAF) gen. David W. Allvin powiedział podczas konferencji Center for a New American Security w Waszyngtonie, że ukraińska operacja jest momentem przebudzenia, a USAF doskonale wiedzą, że muszą wzmocnić swoje bazy i mają na to środki, ale potrzebne są pewne korekty, nawiązując do ogłoszonego niedawno systemu obrony Golden Dome for America.
W sobotę, 7 czerwca SBU opublikowała nowe nagranie wideo: