Przejdź do serwisu tematycznego

Raport: Tajemnicze zagrożenie z kosmosu rosyjską bronią?

Mike Turner, szef Komisji ds. Wywiadu w Izbie Reprezentantów, poinformował Kongres o poważnym zagrożeniu dla bezpieczeństwa narodowego. Według mediów może mieć to związek z ewentualną działalnością wojskową Rosji w przestrzeni kosmicznej.

W środę, 14 lutego, Mike Turner, przewodniczący Komisji ds. Wywiadu w Izbie Reprezentantów, poinformował Kongres o poważnym zagrożeniu dla bezpieczeństwa narodowego. Według informacji ABC News, może mieć to związek z ewentualną działalnością o charakterze wojskowym Federacji Rosyjskiej w przestrzeni kosmicznej.

Zdjęcie poglądowe: Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej/Roskosmos

Dziś Stała Specjalna Komisja ds. Wywiadu Izby Reprezentantów udostępniła wszystkim członkom Kongresu informacje dotyczące poważnego zagrożenia bezpieczeństwa narodowego. Proszę prezydenta Bidena o odtajnienie wszystkich informacji związanych z tym zagrożeniem, aby Kongres, administracja i nasi sojusznicy mogli otwarcie omówić działania niezbędne do zareagowania na to zagrożenie – czytamy na oficjalnym profilu Komisji na portalu społecznościowym X.

Mike Turner, który obecnie pełni funkcję przewodniczącego Komisji ds. Wywiadu w Izbie Reprezentantów reprezentuje Partię Republikańską ze stanu Ohio.

Następnie publicznie pojawił się wewnętrzny e-mail, który przewodniczący Turner miał rozesłać do członków Kongresu. Owe zagrożenie opisał jako destabilizujące zdolności wojskowe poza granicami.

Jak twierdzi ABC News, powołując się dwa źródła zaznajomione z tematem, że sprawa ma związek z planami Rosji rozmieszczenia broni jądrowej w kosmosie. Przy czym nie oznaczałoby to uzbrojenia przeznaczonego do użycia przeciwko celom na powierzchni Ziemi, ale raczej jako broń antysatelitarną.

Pytany o oświadczenie przewodniczącego Turnera, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan poinformował na briefingu prasowym, że jest zaskoczony, iż nie został wcześniej poinformowany o planowanej publikacji tego oświadczenia i że w czwartek (15 lutego) spotka się z członkami Komisji ds. Wywiadu w tej sprawie.

Co ciekawiej, Jim Himes, demokrata z Connecticut i członek Komisji ds. Wywiadu, poinformował, że niejawna informacja wywiadowcza z którą zapoznano członków Kongresu jest znacząca, ale nie jest powodem do paniki.

Z kolei senatorowie Mark Warner (demokrata z Wirginii) i Marco Rubio (republikanin z Florydy), którzy są odpowiednio przewodniczącym i członkiem Komisji ds. Wywiadu w Senacie, opowiedzieli się za tym, aby nie spieszyć się z ujawnieniem szczegółów dotyczących tych informacji wywiadowczych.

Media amerykańskie jednak spekulują, co skłoniło przewodniczącego Turnera do upublicznienia faktu przekazania tajnych informacji członkom Kongresu. Pewnym tropem może być start rosyjskiej rakiety nośnej Sojuz 2.1w z kosmodromu Plesieck (z wyrzutni 43/4), który miał miejsce 9 lutego. Był to start na rzecz Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej z niejawnym ładunkiem o nazwie Kosmos 2575. Spekulowano wówczas, czy może to być drugi satelita obserwacyjny z rodziny Razbeg.

Ewentualne rozmieszczenie jakiegokolwiek uzbrojenia w przestrzeni kosmicznej łamie zapisy Traktatu o Przestrzeni Kosmicznej z 1967, którego Rosja jest sygnatariuszem. Kreml jednak w przeszłości przeprowadzał próby naziemnego systemu do zwalczania orbitujących satelitów A-235 PL-19 Nudol, zwanego też RTTs-181MT. Ostatni taki test miał miejsce w listopadzie 2021.

Jednak co bardziej niepokojące, już 23 lipca 2020 Amerykanie ujawnili, że według informacji oraz dowodów, jakie uzyskano z całą pewnością, Rosja przeprowadziła na orbicie okołoziemskiej dwie próby tzw. broni antysatelitarnej bazowania kosmicznego (Space-Based Anti-Satellite Weapon). Pierwsza miała miejsce jeszcze w 2017. Miały one polegać na nieniszczącej próbie z użyciem ładunku kinetycznego, który został uwolniony ze względnie dużą prędkością z jednego satelity w celu zniszczenia innego.

W istocie jednak, polegamy tylko na domysłach medialnych, co do ewentualnego udziału Rosji w opisywanym zagrożeniu dla bezpieczeństwa narodowego. Inną opcją może być zagrożenie ze strony Chin, Korei Północnej czy Iranu, uważanych obok Rosji, za najpoważniejszych adwersarzy Stanów Zjednoczonych.

Przykładowo: Chiny testowały w ostatnich latach koncepcję metody rażenia z orbity szczątkowej (Fractional Orbital Bombardment System, FOBS lub z rosyjskiego: Sistiema Czasticzno-Orbitalnogo Bombomietanija, SCzOB) za pomocą pocisku hipersonicznego, co w praktyce oznacza, że przed ponownym wejściem w atmosferę pocisk może okrążyć kulę ziemską po orbicie szczątkowej znajdującej się nad Linią Kármána (na pułapie ok. 100 km), wykorzystując przyciąganie ziemskie (Nowe informacje o chińskim teście hipersonicznym).

Opcji może być jednak jeszcze więcej.

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

Powiązane wiadomości

X