9 stycznia Ministerstwo Obrony Kazachstanu poinformowało, że w rejonie Bajganin w obwodzie aktiubińskim znaleziono szczątki rosyjskiego rakietowego pocisku balistycznego krótkiego zasięgu 9K720 Iskander-M, który zszedł z kursu w czasie lotu testowego. Warto zauważyć, że pocisk odnaleziono znacznie dalej, niż wynosi deklarowany przez Rosjan zasięg rażenia (Koniec dostaw Iskanderów, 2019-11-27).
Deklarowany przez Rosję zasięg wersji rodzimej pocisku balistycznego systemu Iskander-M to 500 km, co wynikało z ograniczeń traktatowych Układu o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu z 1987. Jednak według ekspertów jest on co najmniej dwa razy większy, co wydaje się potwierdzać znalezisko kazachskich służb / Zdjęcie: Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej
Zgodnie z wyliczeniami, pocisk mógł zostać wystrzelony z rosyjskiego poligonu rakietowego Kapustin Jar w obwodzie astrachańskim, choć nie ma publicznych informacji o przeprowadzanych ćwiczeniach ogniowych. 31 grudnia informowano o ćwiczeniach w Osetii Północnej z udziałem 300 żołnierzy i 50 pojazdów Południowego Okręgu Wojskowego, polegających na przerzuceniu sił w rejon strzelań oraz jedynie symulacji odpaleń. Podobna symulację przeprowadzono w obwodzie astrachańskim w połowie grudnia.
Odnaleziony przez kazachskie służby pocisk miał upaść w odległości około 630 km od granicy z Rosją. Jeśli uwzględnić odległość do wspomnianego poligonu (zakładając że nie odpalono go z Osetii pod koniec ubiegłego roku), dystans ten wzrasta do ponad 860 km. Deklarowany zasięg wersji dla rosyjskich wojsk lądowych miał nie przekraczać 500 km, co wynikało z ograniczeń traktatowych Układu o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu z 1987 (Traktat INF przeszedł do historii, 2019-08-03).
Szczątki wskazują, że był pozbawiony testowej głowicy bojowej, gdyż jest zachowany niemal w całości. Wskazuje to na próbę układu napędowego bądź układu sterowania. Pocisk rozpadł się na trzy części, rozdzielając segment napędowy, bojowy i sterowania. Mógł być to zatem niejawny test dotyczący napędu, który nie został podany do publicznej wiadomości.
Komunikat prasowy Ministerstwo Obrony Kazachstanu niewiele mówi o konkretach w tej sprawie, oprócz tego, że pocisk upadł na terenach niezamieszkanych, nie powodując strat materialnych i ofiar. Pocisk został zabezpieczony przez milicję i rozpoczęto śledztwo mające wyjaśnić przyczyny zejścia z kursu. W mediach społecznościowych pojawiły się szczątki odnalezionego pocisku, potwierdzające typ pocisku, o czym również nie mówi komunikat prasowy.
Komunikat podkreśla, że test odbył się na podstawie rosyjsko-kazachskiego porozumienia w tej sprawie z 1995. Jednak w 2017 Rosja oficjalnie opuściła poligon rakietowy Emba, mieszczący się w obwodzie aktiubińskim, utworzony tam w 1960.
Co ciekawe, w dalszym ciągu, począwszy od 1958, Rosjanie wykorzystują inny kazachski – poligon Sary-Szagan, leżący z obwodzie karagandyjskim, ale znajduje się on w odległości niemal równo 2000 km od granicy z Rosją. Ostatnio był wykorzystywany m.in. do prób systemu antysatelitarnego A-235 PL-19 Nudol czy wykorzystaniu międzykontynentalnych pocisków balistycznych na ograniczonym dystansie. Wydaje się, że dystans 2000 km znacznie przekracza wyobrażenia zachodnich ekspertów dotyczących realnych parametrów Iskandera, ale szczątki odnaleziono niemal na linii prostej pomiędzy poligonami Kapustin Jar i Sary-Szagan, co mogłoby w takim scenariuszu sugerować awarię.
Pierwsze informacje o jawnych planach zwiększenia zasięgu Iskander-M pojawiły się w czasie obowiązywania traktatu INF, w listopadzie 2016. Poinformował o tym ówczesny dowódca Wojsk Rakietowych i Artylerii wojsk lądowych Rosji gen. Michaił Matwiejewski. Według deklaracji, modyfikacje układu napędowego, w tym zastosowanie nowego, stałego zmieszanego materiału pędnego, miały zapewnić lepsze parametry taktyczno-techniczne przy zachowaniu obecnej masy startowej wynoszącej 3800-4020 kg, w zależności od głowicy bojowej. Prace miały zakończyć się do 2020 i przedłużyć resurs obecnie zmagazynowanych pocisków do 2030 (KamAZ-7850 w służbie, 2019-03-11).
Warto dodać, że przed jednostronnym opuszczeniem traktatu INF, USA oskarżały Rosję o jego naruszanie poprzez testy i wprowadzenie na uzbrojenie systemu Nowator R-500 z pociskami manewrującymi 9M728 (w kodzie DIA/NATO SSC-7 Screwdriver) i zmodernizowanymi 9M729 (SSC-8) systemu 9K720 Iskander-K (według oznaczenia rosyjskiego z 2019: 9K720 Iskander-M1). Nigdy jednak zarzuty oficjalnie nie dotyczyły pocisków balistycznych 9M72K1, będących na uzbrojeniu systemu Iskander-M, mimo innego zdania ekspertów.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.