W poniedziałek, 2 czerwca 2025, belgijski dziennik De Morgen poinformował, że rząd Belgii przygotowuje się do sfinalizowania zamówienia na 21 dodatkowych samolotów wielozadaniowych Lockheed Martin F-35A Lightning II, co zwiększy całkowitą flotę Komponentu Lotniczego Sił Zbrojnych Belgii (Luchtcomponent) do 55 samolotów, wraz z 34 dotychczas zakontraktowanymi.
Zdjęcie: Moors M., Luchtcomponent via Facebook
Zakup dodatkowych samolotów ma być częścią nowego pakietu wzmocnienia sił zbrojnych tego małego państwa o 36 mld EUR (144,7 mld zł) w okresie do 2035 roku, obejmującego także inne obszary, które nowy premier Belgii Bart De Wever zaprezentował 31 stycznia br. w ramach planów swojej polityki na lata 2025-2029.
Według mediów są to dwa dodatkowe bezzałogowe statki latające MQ-9B SkyGuardian klasy MALE (Medium Altitude Long Endurance, średniego pułapu o dużej długotrwałości lotu), które dołączą do czterech zamówionych i zostaną zintegrowane z uzbrojeniem, trzecia fregata rakietowa o kryptonimie ASWF (Anti-Submarine Warfare Frigate) czy 10 baterii systemu obrony powietrznej NASAMS (każda z 4 wyrzutniami).
Zaplanowana przed zbliżającym się szczytem NATO w Hadze decyzja ma na celu zademonstrowanie zaangażowania Belgii w spełnianie standardów Sojuszu Północnoatlantyckiego, w szczególności celu przeznaczania 2% PKB na wydatki na obronę, pośród rosnących napięć geopolitycznych z Rosją (w planach jest 2,5% PKB na obronę).
O planach zwiększenia liczby F-35A, o wówczas nieujawnioną liczbę, po raz pierwszy wspomniał 14 kwietnia br. minister obrony Theo Francken na łamach dziennika Het Laatste Nieuws. Zastrzegł wówczas, że nowe samoloty powinny pochodzić z zakładów montażu końcowego FACO (Final Assembly and Check-Out) we włoskim Cameri (nieoficjalnie mówiło się wówczas o 11 egzemplarzach). Co ciekawe, 8 maja br. spółka Lockheed Martin zgodziła się na warunek Belgów.
Warto przypomnieć również, że pomysł zwiększenia liczby F-35A przez Belgię nie jest nowy. 27 stycznia 2020 belgijski dziennik Le Soir informował, że NATO miało zaproponować rządowi w Brukseli, aby zwiększyło swoje zamówienie na samoloty z 34 do 48 egzemplarzy. Do tego jednak nie doszło, ale obecne plany ujawnione przez dziennik De Morgen są większe niż w przypadku wcześniejszych rekomendacji z zewnątrz, które poprzednicy odrzucili.
W ostatnich miesiącach również Dania ogłosiła zainteresowanie zakupem kolejnych egzemplarzy, do już zamówionych 27, a w 2023 duńska telewizja TV 2 ujawniła przeciek, zgodnie z którym już wówczas wojsko rekomendowało resortowi obrony możliwość pozyskania kolejnych 8-10 F-35A.
F-35A dla Belgii
Przypomnijmy, że 28 marca br. służba prasowa Luchtcomponent informowała, iż pierwsi dwaj piloci wykonali loty na samolotach F-35A, rozpoczynając proces szkolenia na poziomie instruktora. Z kolei 2 kwietnia pojawiła się informacja o rozpoczęciu szkoleń praktycznych techników obsługi naziemnej. Samoloty zostają tymczasowo przydzielane do 312. Eskadry Myśliwskiej Scorpions, w ramach 56. Skrzydła Myśliwskiego USAF.
Belgijskie samoloty jako jedne u nielicznych użytkowników otrzymują klasyczne kolory znaków przynależności państwowej (duńskie też), a nie w barwach odcieni szarości (tzw. low-visibility, low-vis).
Program wyboru następcy 44 belgijskich samolotów wielozadaniowych F-16AM/BM Fighting Falcon rozpoczęto 22 grudnia 2015. O wyborze amerykańskich samolotów 5. generacji tego samego producenta media belgijskie informowały 21 października 2018 – wynikało w głównej mierze z chęci ścisłej kompatybilności z niderlandzkimi F-35A (odebrano 40 z 52 zamówionych, planuje się dokupić 6 kolejnych).
Belgijskie samoloty będą stacjonować w bazach lotniczych Florennes w prowincji Namur i Kleine-Brogel w Limburgii, modernizowanych w tym celu (pierwsze dostawy zaplanowano na bieżący rok, dzięki czemu rozpocznie się proces wycofywania F-16 i obiecanych dostaw 30 z nich do Ukrainy – obecnie opóźnionych z tego powodu). Na uzbrojenie F-35A wejdą m.in. pociski rakietowe średniego zasięgu klasy powietrze-powietrze AIM-120C-8 AMRAAM (otrzymano zgodę na zakup maksymalnie 120 pocisków) czy kierowane bomby GBU-53/B StormBreaker (wcześniej znane jako Small Diameter Bomb II), w liczbie 196 zamówionych egzemplarzy.