W piątek, 6 czerwca 2025, Walentyn Badrak, analityk ds. obronności i dyrektor Centrum Badań, Konwersji i Rozbrojenia Armii (Center for Army, Conversion and Disarmament Studies) powiedział w wywiadzie dla ukraińskiego Espreso TV, że w połowie maja br. Ukraina miała wystrzelić na cel w Rosji nowy rakietowy pocisk balistyczny, który po przebyciu prawie 300 km zniszczył stanowisko dowodzenia wojsk rosyjskich.
Prototyp transportera-wyrzutni systemu OTRK Grom-2/Sapsan / Zdjęcie: VoidWanderer via Wikimedia Commons
W maju 2022 r. uruchomiono nowy program rakietowy. Jednak [ukraińskie] Ministerstwo ds. Strategicznych Gałęzi Przemysłu nie poradziło sobie z nim dobrze, mimo że był to priorytet. Pierwsze udane testy odbyły się w końcu w lipcu. Następnie prezydent Zełenski wspomniał konkretnie o rakiecie balistycznej i potencjale dokończenia jej rozwoju – powiedział Walentyn Badrak nawiązując do wypowiedzi ukraińskiego prezydenta z 27 sierpnia 2024.
Badrak dodał, że program jest właściwie zarządzany od lipca 2024.
Specjalny wiceminister obrony, generał [Anatolij] Kłoczko, został wyznaczony do nadzorowania całego dotychczasowego programu rakietowego. Ministerstwo Obrony powołało również specjalną Główną Dyrekcję Programu Rakietowego. Uważam, że wybór kuratora był dobry i należy zauważyć, że ten program różni się od innych — każdy system rakietowy i typ ma własnego kuratora i menedżera, co jest pozytywnym wydarzeniem.
O ile wiem, testy przeprowadzono w połowie maja i uznano je za bardzo udane: rakieta przeleciała prawie 300 km i zniszczyła rosyjskie stanowisko dowodzenia. Warto zauważyć, że było to prawdziwe zastosowanie bojowe, co jest niezwykle ważne – dodał ekspert.
Podkreślił, że pocisk wejdzie teraz do produkcji seryjnej.
Ponadto mówi się, że praca Ministerstwa Obrony i Ministerstwo ds. Strategicznych Gałęzi Przemysłu jest obecnie dobrze skoordynowana w ramach tego programu. Wcześniej Ministerstwo ds. Strategicznych Gałęzi Przemysłu pozostawało w poważnych opóźnieniach. Nie potrafię dokładnie powiedzieć, ile rakiet będzie produkowanych miesięcznie lub rocznie, ale uważam, że produkcja znacznie wzrośnie. Głowica pocisku waży ponad 400 kg — bardzo potężny ładunek. Dla porównania, nowy amerykański pocisk balistyczny ma głowicę bojową ważącą zaledwie 91 kg [chodzi o Precision Strike Missile; PrSM – przyp. red.]. Jest oczywiste, że będzie to dla nas potężna broń. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować działania. Kluczem jest szybkie i strategiczne zwiększenie skali działalności – podsumował Badrak.
Pocisk systemu OTRK Grom-2/Sapsan / Zdjęcie: Telegram
Analiza
Choć w deklaracjach zarówno Walentyna Badraka, jak i wcześniejszych Wołodymyra Zełenskiego nie pada nazwa bądź oznaczenie systemu to od wielu lat rozwijany był system taktycznych rakiet balistycznych OTRK Grom-2/Sapsan (aka. Hrim-2) jako następcy przestarzałych pocisków OTR-21 Toczka-U. Deklaracja jednak, że w maju 2022 został uruchomiony nowy program, może oznaczać, że bazuje on na wcześniejszych doświadczeniach.
Warto zauważyć, że 2 listopada 2023 został opublikowany wideo wywiad na kanale Kyiv not Kiev z szefem Głównego Zarządu Rakietowego, Artylerii i Systemów Bezzałogowych Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, gen. bryg. Serhijem Baranowem.
Poinformował on już wtedy o teście rakietowym, podczas którego prototyp Grom-2/Sapsan miał trafić głowicą ćwiczebną w cel oddalony o 700 km. Dodał, że wiele nowych systemów uzbrojenia jest na etapie prototypów, ale ich wdrożenie do służby zostanie przyspieszone.
Po wybuchu pełnoskalowej wojny rosyjsko-ukraińskiej 24 lutego 2022, kilkukrotnie pojawiły się niepotwierdzone żadnymi dowodami informacje o możliwym użyciu bojowym systemu Grom-2/Sapsan przez Ukrainę. Najpierw jako plotki po ukraińskim ataku z 10 sierpnia 2022 na rosyjską bazą lotniczą Nowofedorowka (dawna Saki-4) na okupowanym Krymie.
Następnie, w marcu 2023 Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej twierdziło, że przechwyciło jeden pocisk (wraz z trzema systemu M142 HIMARS) w rejonie wsi Nowoandrijiwka i Zielonyj Haj na Krymie. 8 i 22 kwietnia 2023, rosyjskie władze okupacyjne Krymu i milblogerzy twierdzili, że siły ukraińskie zaatakowały Teodozję tymi pociskami. 6 maja tego samego Rosjanie stwierdzili, że zestrzelili kolejne dwa pociski nad półwyspem. Jednak nie poinformowano co miało być celem, ani nie pokazano żadnego dowodu np. w postaci szczątków. Trudno więc jednoznacznie stwierdzić, czy system mógł być w pełni operacyjny wcześniej.
Nieco później, bo 8 czerwca 2023 ówczesny minister obrony Ołeksij Reznikow powiedział, że program jest kontynuowany, a celem jest osiągnięcie parametru zasięgu ponad 1000 km.
Przed wybuchem wojny pełnoskalowej, ostatnie informacje o postępach przy OTRK Grom-2/Sapsan pojawiły się 19 lutego 2021 na łamach ukraińskiego portalu branżowego Defence Express, który powołując się na informacje w resorcie umowy, twierdził, że do końca roku zostanie zawarta umowa na zakup systemu. Do tego jednak nie doszło.
Przypomnijmy, że zgodnie z dostępnymi informacjami, program Grom-2/Sapsan był prowadzony od 2016 pod nadzorem państwowego przedsiębiorstwa KB Jużnoje im. Michaiła Jangiela (OKB-586) z Dniepropietrowska i Zakładów Chemicznych Pawłohrad. Na początku 2019 informowano, że odbiorcą będzie Arabia Saudyjska, która otrzyma rakiety do 2022 (jak wiadomo, tak się nie stało).
Bateria miała składać się z dwóch transporterów-wyrzutni, każdy z dwoma pociskami balistycznymi, dwóch pojazdów amunicyjnych z kolejnymi czterema pociskami, wozu dowódczego szczebla baterii i wozu dowódczego szczebla dywizjonu. Prototyp transportera-wyrzutni był kilkukrotnie prezentowany publicznie, podobnież makieta pocisku i częściowo skonstruowany prototyp. Ponadto, testowano silnik marszowy. I to tyle.
Transporter-wyrzutnia w układzie napędowym 10×10, napędzany silnikiem wysokoprężnych Deutz o mocy 600 KM o masie bojowej 21 t, skonstruowany został przez Biuro Projektowe im. Aleksandra Morozowa (ChMDB) we współpracy z białoruskim MZKT na potrzeby odbiorcy saudyjskiego, jednak resort obrony stwierdził, że nie uważa tego nośnika za główną opcję w krajowym programie, a optuje za rozwiązaniem zagranicznym.
Pocisk, przypominający wizualnie rosyjski 9K720 Iskander-M, miał docelowo mieć masę startową 4300 kg (wcześniej podawano 2500 kg). Według ówcześnie ujawnionych informacji, pocisk miał przenosić konwencjonalną głowicę bojową o masie 480 kg (odłamkowo-burzącą, paliwowo-lotniczą, kasetową lub przeciwbunkrową). Co ciekawe, początkowo podawano wcześniej zasięg 280 km dla wariantu eksportowego i 450 km dla wariantu krajowego. Pocisk miał mieć wymiary 7,2 na 1,0 m i średnicę 0,8 m.