Przejdź do serwisu tematycznego

Kilkaset pocisków JASSM-ER dla polskiego lotnictwa

Agencja Uzbrojenia, w imieniu Ministerstwa Obrony Narodowej, podpisała umowę międzyrządową z USA na dostawę kilkuset lotniczych pocisków manewrujących AGM-158B-2 JASSM-ER.

We wtorek, 28 maja 2024, w Departamencie Wojskowych Spraw Zagranicznych w Warszawie, Agencja Uzbrojenia, w imieniu Ministerstwa Obrony Narodowej, podpisała umowę międzyrządową z USA na dostawę kilkuset lotniczych pocisków manewrujących AGM-158B-2 JASSM-ER. W uroczystości uczestniczyli m.in. wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, sekretarz stanu w MON Paweł Bejda, Szef Agencji Uzbrojenia gen. bryg. Artur Kuptel i Ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski.

Zdjęcia: Ministerstwo Obrony Narodowej

Umowa została zawarta pomiędzy Skarbem Państwa – Ministerstwem Obrony Narodowej a rządem Stanów Zjednoczonych. Jej przedmiotem jest dostawa kilkuset pocisków rakietowych klasy powietrze-ziemia dalekiego zasięgu AGM-158 JASSM-ER. Wartość umowy wynosi ok. 735 mln USD netto (2,871 mld zł netto/3,531 zł brutto). Dostawy będą realizowane w latach 2026-2030.

Tydzień temu system rozpoznawczy Barbara, który zwiększa, diametralnie zmienia, możliwości rozpoznawcze dla polskiej armii. To jest obserwacja, to jest informacja o naruszeniu przestrzeni powietrznej, na przestrzeni setek kilometrów. Dzisiaj podpisanie umowy o wartości 735 milionów dolarów. Kolejna wielomilionowa umowa na zakup pocisków powietrze – ziemia, JASMM-ER, które będą na wyposażeniu polskiej armii. Z tej rodziny zakupiliśmy już rakiety w 2014 roku i w 2018 r. Te rakiety są już wykorzystywane w polskiej armii, ale to jest największy zakup jak do tej pory. To będzie kilkaset rakiet, powietrze – ziemia o zasięgu około 1000 kilometrów. To nie jest już rozwiązanie i to nie jest zakup o charakterze taktycznym. To jest zakup o charakterze strategicznym – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz (Umowa na dostawy systemu aerostatów rozpoznawczych kr. Barbara).

To jest strategiczne wyposażenie polskiej armii zmieniające naszą pozycję i nasze zdolności w przestrzeni powietrznej. Nasze zdolności dotyczące odstraszania i obrony. To jest definitywnie umowa kluczowa. Chciałbym podziękować panu ambasadorowi za takie niezłomne wsparcie dla Rzeczypospolitej. Za to, że jest zawsze z nami obecny, że nadzoruje i promuje te możliwości zakupowe dla Wojska Polskiego ze strony amerykańskiej. (…) Już w 2026 roku pierwsze dostawy, które znajdą się na wyposażeniu polskiej armii. Z tego elementu sensorycznego, jakim jest Barbara, przechodzimy do efektorów, jakim są rakiety powietrze – ziemia dalekiego zasięgu. To jest trwały nasz sojusz ze Stanami Zjednoczonymi. Potwierdzamy go po raz kolejny. Kolejne zakupy sprzętu, który nie jest produkowany w Polsce, który jest najnowocześniejszej klasy. Zmienia on oblicze polskiego wojska. Jest swoistym „game changerem” dla polskiej armii. Są realnym potwierdzeniem naszej współpracy i naszego sojuszu – mówił podczas konferencji wiceprezes Rady Ministrów.

Na ten sukces możliwości zakupu nowoczesnego uzbrojenia, najnowocześniejszego uzbrojenia pracuje dziesiątki osób. Bardzo dziękuję całemu zespołowi, któremu kieruje pan minister Paweł Bejda u nas w ministerstwie. Panie ministrze bardzo serdecznie dziękuję, bo pana osobiste zaangażowanie jest nieodzowne. Dziękuję Agencji Uzbrojenia. Wiele osób nie wie, ale to jest Agencja, która realizuje wszystkie nasze zamówienia. W tym roku planuję podpisać 150 umów. Już część z tego podpisana. (…) Bardzo wam dziękuję. Państwo polskie jest silne ludźmi, którzy tworzą jego struktury. Siła państwa sprawdza się w takich strategicznych momentach, jak przychodzi do najważniejszych decyzji. To jest jedna z najważniejszych decyzji zakupowych. To jest strategiczny zakup dla polskiej armii. Zmienia naszą pozycję, wzmacnia nasze bezpieczeństwo, podnosi poziom naszego bezpieczeństwa, zdolności do obrony i do odstraszania. Tym samym w bardzo elegancki, bardzo taki precyzyjny sposób wypełniamy misję, jaką postawiło przed nami NATO. Sojusz Północnoatlantycki stawia przed Polską misję wzmacniania swoich zdolności operacyjnych, taktycznych w każdym obszarze. Stajemy na wysokości tego zadania. Polska jest tym państwem, które zdaje egzamin – zaznaczył szef MON.

Jak argumentuje MON, zakup pocisków AGM-158 JASSM-ER wynika z potrzeby zwiększenia stanu posiadanego przez Wojsko Polskie uzbrojenia tego typu. Wojna w Ukrainie pokazała, jak ważna jest zdolność do rażenia celów położonych nawet bardzo daleko od linii frontu, a zasięg pocisków, które zostaną zakupione wynosi ok. 1000 km.

Zamawiamy setki pocisków powietrze-ziemia JASSM-ER dla polskiego lotnictwa bojowego. Podpisaliśmy dziś niezwykle strategiczny kontrakt umacniający bezpieczeństwo obywateli. Skuteczne odstraszanie jest jednym z filarów budowy potencjału obronnego Wojska Polskiego – napisał na X, odpowiedzialny za nadzór nad modernizacją techniczną wojska wiceminister Paweł Bejda.

Przypomnijmy, że 12 marca br. Polska otrzymała zgodę Departamentu Stanu USA na potencjalną sprzedaż do Polski prawie 1800 pocisków lotniczych trzech typów za równowartość maksymalnie 3,679 mld USD (14,45 mld zł). Wśród nich wnioskowano o możliwość zakupu 821 pocisków manewrujących AGM-158B-2 JASSM-ER.

Uwzględniono w pakiecie także niejawne wyposażenie testowe, wsparcie systemu uzbrojenia, wsparcie i sprzęt integracyjny oraz testowy, dostawę i wsparcie dotyczące oprogramowania niejawnego, publikacje jawne i dokumentacja techniczna, transport, usługi wsparcia inżynieryjnego, technicznego i logistycznego rządu USA i wykonawcy umowy (Lockheed Martin) oraz inne powiązane elementy logistyki i wsparcia programu. Szacunkowy całkowity koszt wynosi 1,77 mld USD (6,91 mld zł).

W ramach wspomnianego pakietu, Polska wnioskowała też o 745 pocisków rakietowych powietrze-powietrze AIM-120C-8 AMRAAM i 232 AIM-9X Sidewinder Block II. Z kolei 24 kwietnia br. Polska otrzymała zgodę na zakup 360 pocisków przeciwradiolokacyjnych o wydłużonym zasięgu AGM-88G AARGM-ER.

Zgodnie z dotychczasowymi informacjami, Polska zakupiła 40 pocisków AGM-158A JASSM o zasięgu 340 km i 70 pocisków AGM-158B JASSM-ER (Extended Range) o zasięgu co najmniej 926 km (a w praktyce ponad 1000 km). W ubiegłym roku wyrażano zainteresowanie opracowywanymi pod pierwotną nazwą AGM-158D JASSM-XR (Extreme Range) o planowanym zasięgu 1600-1900 km, które co ciekawe otrzymały oznaczenie zmienione na AGM-158B-2. Prace nad nimi zlecono we wrześniu 2018. Dostawy pierwszej partii 40 pocisków dla USAF miały rozpocząć się w styczniu br. Jednakże, we wniosku budżetowym USAF na rok fiskalny 2024 zapisano, że AGM-158B-2 będzie ulepszonym wariantem AGM-158B z nowym zapalnikiem, odbiornikiem GPS, rozszerzonym oprogramowaniem i ulepszoną centralną jednostką kontrolną MCU.

W ostatnim czasie na zakup 120 pocisków JASSM-ER zdecydowało się Królestwo Niderlandów. Do użytkowników należą także USA (od 2014 w USAF i US Navy), a w dalszej kolejności dołączą do nich Finlandia, Australia, Niemcy i Japonia.

Pociski z rodziny JASSM jak dotąd przynajmniej dwukrotnie wykorzystano bojowo. W kwietniu 2018 amerykańskie bombowce B-1B Lancer wystrzeliły 18 z nich na cele w Syrii, a 27 października 2019 nieujawniona liczba pocisków została wykorzystana do zniszczenia siedziby przywódcy Państwa Islamskiego Abu Bakr al-Baghdadiego w tym kraju, w rejonie granicy z Turcją (nie podano publicznie czy B-1B użyły tychże pocisków w ostatnim ataku z 2 lutego na cele irańskie w Syrii i Iraku).

Źródło: Ministerstwo Obrony Narodowej

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

Powiązane wiadomości

FfWAnITXkAEIa7f

2022-10-18
X