We poniedziałek, 23 czerwca 2024, agencja prasowa Reuters poinformowała, powołując się na swoje źródła, że po niedawnym zawarciu porozumienia o pogłębieniu współpracy wojskowej i wzajemnej obrony pomiędzy Rosją i Koreą Północną, Centralna Komisja Wojskowa KC Partii Pracy Korei planuje wysłać korpus inżynieryjny wojsk lądowych Koreańskiej Armii Ludowej do Donbasu.
Żołnierze jednego z północnokoreańskich korpusów inżynieryjnych / Zdjęcie: KBS
Zgodnie z umową podpisaną podczas wizyty prezydenta Rosji Władimira Putina w Korei Północnej, w środę 19 czerwca br., już w lipcu Pjongjang wyśle nieokreśloną liczbę żołnierzy korpus inżynieryjnego w okupowanego przez Rosjan ukraińskiego Donbasu w celu wsparcia odbudowy tego regionu. Tak twierdzą urzędnicy południowokoreańscy, cytowani także przez sieć kablową TV Chosun.
Doniesienia te skomentował we wtorek, 25 czerwca, rzecznik prasowy Departamentu Obrony USA gen. Pat Ryder na briefingu prasowym:
Z pewnością jest to coś, na co warto zwrócić uwagę. Myślę, że gdybym dowodził personelem wojskowym Korei Północnej, kwestionowałbym decyzję dotyczącą wysłania moich sił jako mięsa armatniego w nielegalnej wojnie z Ukrainą. Widzieliśmy też różne rodzaje ofiar, jakie poniosły siły rosyjskie – więc – ale znowu jest to coś, na co będziemy zwracać uwagę.
⚡️North Korean troops fighting in Ukraine would be 'cannon fodder,' Pentagon says.
"I think that if I were North Korean military personnel management, I would be questioning … sending my forces to be cannon fodder in an illegal war against Ukraine."https://t.co/2WWCUzpUVT
— The Kyiv Independent (@KyivIndependent) June 26, 2024
Podczas wizyty Putina w Pjongjangu, północnokoreański dyktator Kim Dzong Un poparł rosyjską specjalną operację wojskową przeciwko Ukrainie oraz skrytykował rozszerzanie pomocy wojskowej przez USA dla Kijowa.
W odpowiedzi na to, 20 czerwca br., Chang Ho-jin, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Republiki Korei, poinformował, że rząd ponownie rozważy swoje stanowisko w sprawie dostaw uzbrojenia na Ukrainę oraz wyraził poważne zaniepokojenie i potępił podpisanie kompleksowej umowy o partnerstwie strategicznym między Koreą Północną a Rosją, której celem jest wzmocnienie wzajemnej współpracy wojskowej i gospodarczej.
Warto przypomnieć, że mimo zeszłotygodniowego paktu, Korea Północna już wcześniej dostarczała do Rosji uzbrojenie, w tym wiele pocisków balistycznych KN-23 (Hwasong-11Ga) w ramach łącznie około 6700 kontenerów z pomocą wojskową, także – jak szacuje Seul – ponad 3 mln sztuk amunicji artyleryjskiej kal. 152 mm (co do jakości której nawet Rosjanie mieli wątpliwości) czy 500 000 sztuk amunicji artyleryjskiej kal. 122 mm. Z kolei według informacji Departamentu Stanu USA z 23 lutego br., od września 2023 Korea Płn. dostarczyła jeszcze więcej, bo około 10 000 kontenerów uzbrojenia i powiązanego wyposażenia wojskowego. W zamian, według Seulu, komuniści z Północy mieli otrzymać ok. 9000 kontenerów m.in. z żywnością.
Obecnie istnieje także obawa, że Rosja zapewni Korei Północnej know-how dla dalszego rozwoju rakietowych pocisków balistycznych czy nawet broni jądrowej. Zwłaszcza, że dziś północnokoreańska agencja prasowa KCNA poinformowała o teście wielogłowicowego pocisku balistycznego w układzie MIRV (Multiple Independently targetable Reentry Vehicle). Według Pjongajngu przeprowadzony ok. godz. 5.30 rano czasu lokalnego test był udany, pocisk przeleciał ok. 250 km, a jego trzy ćwiczebne głowice upadły do wód Morza Wschodniego (Japońskiego) w różnych wyznaczonych punktach. Według Seulu jednak – test był nieudany, gdy pocisk eksplodował w powietrzu. Warto podkreślić, że obok hipersonicznych pocisków, głowice MIRV były dotąd technologią nieosiągalną dla Korei Płn.
Co ciekawe, kwestia ewentualnego wysłania wojsk północnokoreańskich do Ukrainy, celem wsparcia Rosji, nie jest nowa. 4 sierpnia 2022, w pierwszym roku wojny pełnoskalowej, takie myślenie życzeniowe pojawiło się w rosyjskiej przestrzeni medialnej. W państwowej telewizji Pierwyj kanał ekspert ds. wojskowości Igor Korotczenko mówił, że byłoby wspaniale, gdyby 100 000 ochotników północnokoreańskich przybyło do Donbasu, nie tylko w celu pomocy odbudowy zniszczonych w wojnie miast, ale także do walki obok Rosji.
Było to w dwa dni po ogłoszeniu przez Ambasadora Korei Płn. w Moskwie Sin Hong Chola na spotkaniu z Ambasador Donieckiej Republiki Ludowej Olgą Makiejewą o wysłaniu do Donbasu robotników budowlanych z Korei Płn. Jednak jak dotąd nie było potwierdzenia o faktycznym przybyciu Koreańczyków z Północny na tereny okupowane Ukrainy.
Today on Russian state TV, military pundit Igor Korotchenko is saying how great it would be for "North Korean volunteers" to come to Donbas, not only to help rebuild cities destroyed in the war, but also to fight alongside Russia pic.twitter.com/oMO94YMcWO
— Francis Scarr (@francis_scarr) August 4, 2022
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.