21 maja sekretarz stanu USA Mike Pompeo poinformował, że z dniem następnym rozpocznie się sześciomiesięczna procedura wyjścia Stanów Zjednoczonych z Traktatu o otwartych przestworzach (Treaty on Open Skies) z 2002.
Do realizacji lotów obserwacyjnych w ramach traktatu Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych wykorzystują trzy samoloty Boeing OC-135B Open Skies, będące zmodyfikowanymi samolotami specjalnego przeznaczenia WC-135 Constant Phoenix. Samoloty stacjonują w bazie lotniczej Wright-Patterson w stanie Ohio i są przypisane do 4950. Skrzydła Testowego USA / Zdjęcie: USAF
Rozważany jest powrót do negocjacji, o ile zapisy traktatowe będą przestrzegane przez Rosję. Prezydent Donald Trump od 2017 roku oskarża Rosjan o łamanie porozumień. Będzie to kolejny traktat, po Układzie o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu (Treaty on Intermediate-range Nuclear Forces, INF) z 1987, wypowiedziany Rosji przez obecną administrację Białego Domu (Traktat INF przeszedł do historii, 2019-08-03).
Jak wynika z informacji opublikowanej przez Departament Stanu USA, podstawą Traktatu o otwartych przestworzach było zapewnienie wszystkim sygnatariuszom zwiększonego poziomu przejrzystości oraz wzajemnego zrozumienia i współpracy, niezależnie od ich wielkości. Naruszenie jego zapisów przez Rosję podważyło jednak najważniejszą istotę budowania zaufania, podsyciło nieufność i zagroziło bezpieczeństwu narodowemu USA (Rosja chce ograniczenia broni hipersonicznej, 2020-04-19).
Jak wyjaśnia strona amerykańska, łamanie zapisów traktatowych przez Rosję trwa od wielu lat i polega na odmowie lub ograniczaniu możliwości wykonywania swobodnych lotów obserwacyjnych nad instalacjami wojskowymi w tym kraju. Jednocześnie, rosyjskie samoloty mają pełną swobodę w wykonywaniu podobnych lotów nad terytorium USA.
Jako przykłady wskazano odmowę przelotu w obrębie 10-kilometrowego korytarza wzdłuż granicy z okupowanymi przez Rosję gruzińskimi regionami Abchazji i Osetii Południowej. Ponadto, Rosja wyznaczyła jedno z lotnisk na okupowanym ukraińskim Krymie jako miejsce, gdzie amerykański samolot obserwacyjny miał zatankować, co jednoznacznie miałoby tym krokiem nakłonić USA do uznania de facto aneksji półwyspu.
Rosja zakazała również wykonania lotu kontrolnego na obwodem kaliningradzkim, pomimo faktu, że to obszar dużego nagromadzenia rosyjskich środków wojskowych, w tym także systemów rakietowych krótkiego zasięgu 9K720 Iskander-M z taktycznymi głowicami jądrowymi. System jest na wyposażeniu 152. Brzesko-Warszawskiej Gwardyjskiej Brygady Rakietowej Specjalnego Przeznaczenia, wchodzącej w skład 11. Korpusu Armijnego Floty Bałtyckiej, formalnie od 22 listopada 2017. We wrześniu 2019 Rosja miała również zakazać wspólnego lotu amerykańsko-kanadyjskiego tłumacząc to dużymi ćwiczeniami wojskowymi o kryptonimie Centr 2019 (Rosjanie zwiększyli zasięg Iskandera?, 2020-01-13).
Według Departamentu Stanu, Rosja może chcieć wykorzystywać w ten sposób możliwość prowadzenia swobodnego rozpoznania infrastruktury krytycznej w USA i Europie Zachodniej, w celu potencjalnego zaatakowania jej za pomocą konwencjonalnych środków precyzyjnego rażenia. Podkreśla się jednak znaczenie, jakie przypisują traktatowi pozostałe państwa sygnatariusze, a więc 33 państwa, głównie europejskie (w tym Polska). Mimo to USA nie chcą, aby kontrowersje związane z wykonywaniem zapisów traktatowych wpływały na bezpieczeństwo narodowe. Podkreślono, że to tylko i wyłącznie Rosja ponosi pełną odpowiedzialność za degradację roli traktatu w globalnym systemie bezpieczeństwa.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.