W sobotę, 10 czerwca br., dowództwo amerykańskich wojsk lądowych (US Army), w ramach programu obchodów 248. rocznicy swojego powstania, ogłosiło, że nowe czołgi lekkie, produkcji spółki General Dynamics Land Systems (GDLS), pozyskiwane w ramach programu Mobile Protected Firepower (MPF) otrzymają nazwę M10 Booker.
Pełna nazwa pojazdu to: Combat Vehicle, Full Tracked, Light Armored: 105 mm, M10, Booker, co można przetłumaczyć na Pojazd Bojowy, O trakcji całkowicie gąsienicowej, Lekko opancerzony: Uzbrojony w 105 mm armatę, M10, Booker.
Drugą ciekawostką jest fakt, że nowy wóz bojowy otrzymał dwóch patronów o tym samym nazwisku, żyjących w różnym czasie i nie spokrewnionych ze sobą: szeregowego Roberta D. Bookera i sierżanta sztabowego Stevona A. Bookera.
Robert D. Booker (11 lipca 1920 – 9 kwietnia 1943) wstąpił do US Army w czerwcu 1942 i służył jako szeregowy w 133. Pułku Piechoty w ramach 34. Dywizji Piechoty. 9 kwietnia 1943 jego dywizja, wraz z siłami brytyjskimi, uczestniczyła w walkach z Niemcami w rejonie Fondouk w Tunezji. Robert Booker miał samodzielnie ostrzeliwać przeciwnika na otwartym terenie z karabinu maszynowego, otrzymać trafienie i kontynuować ogień, po czym zginąć w wyniku kolejnej rany. Miał 22 lata. Za ten czyn został pośmiertnie odznaczony Medalem Honoru Kongresu.
Stevon A. Booker (16 września 1968 – 5 kwietnia 2003) był dowódcą czołgu M1A2 Abrams w stopniu sierżanta sztabowego, służąc w kompanii A, 64. Pułku 1. Batalionu 3. Dywizji Piechoty. Dowodził plutonem czołgów i uczestniczył w walkach z wojskami irackimi wzdłuż autostrady nr 8 w Bagdadzie, prowadzącej do międzynarodowego portu lotniczego. Pluton został ostrzelany z broni maszynowej i granatników przeciwpancernych. Sierżant Booker odpowiedział ogniem z 12,7-mm karabinu maszynowego M2 Browning. Po obu awarii karabinów maszynowych, nie zważając na siebie odsłonił się, leżąc na brzuchu na wieży czołgu i celnie ostrzeliwał przeciwnika swoją bronią osobistą. Przez 8 kilometrów osłaniał ogniem przemarsz swojego czołgu i reszty plutonu, niszcząc jeden pojazd iracki, dopóki sam nie został trafiony. Za swój czyn został odznaczony pośmiertnie Krzyżem za Wybitną Służbę.
Dowództwo US Army, w uzasadnieniu, wskazało iż postawa zarówno szer. Roberta D. Bookera, jak i sierż. Stevona A. Bookera ma być wzorem dla amerykańskich żołnierzy, zaś wsparcie swoich kolegów celnym ogniem pomimo wrogiego ostrzału ma odpowiadać roli czołgu M10 na polu walki.
Od lewej: szeregowy Robert D. Booker i sierżant sztabowy Stevon A. Booker / Zdjęcie: US Army
Przypomnijmy, że 28 czerwca 2022 służba prasowa US Army informowała, iż w programie czołgów lekkich MPF wybrano ofertę spółki GDLS, której zlecono wyprodukowanie pierwszej partii 96 wozów z produkcji małoseryjnej za 1,14 mld USD (5,08 mld zł). Tym samym odrzucono kontrofertę BAE Systems.
Pierwsza partia, licząca 26 wozów, zostanie dostarczona do listopada 2023 (w umowie wymagano terminu do grudnia), tak aby na przełomie 2024/2025 można było uzbroić pierwszy batalion w 42 wozy, a do końca 2025 całą 82. Dywizję Powietrznodesantową z Fort Liberty (dawniej Fort Bragg). Aby temu sprostać, GDLS ma produkować trzy czołgi miesięcznie, każdy za cenę jednostkową 12,9 mln USD (53,3 mln zł).
Potem po 14 wozów trafi do każdej z trzech kompanii batalionów pancernych, czyli po 42 na batalion (cztery bataliony do 2030). Łącznie mają to być 504 lekkie czołgi z zakończeniem dostaw w 2035 i przewidywanym kosztem eksploatacji 17 mld USD w ciągu 30 lat służby operacyjnej (w tym ok. 6 mld USD na zakup samych wozów).
Wozy wypełnią lukę pomiędzy wycofany z końcem 2022 kołowymi wozami M1128 Mobile Gun System ze 105-mm armatą gwintowaną M68A2 a czołgami M1A2 Abrams. Dwa czołgi M10 Booker będą transportowane w ładowni samolotu C-17A Globemaster III.
Zwycięska oferta bazuje na doświadczeniach z demonstratorami technologii Griffin I i Griffin II. 42-tonowy czołg w docelowej konfiguracji został uzbrojony w 105-mm armatę gładkolufową bazującą na American M35 (o skutecznym zasięgu ognia do 4000 m) wraz z 7,62-mm sprzężonym km, 12,7-mm km na stropie wieży i dwie poczwórne wyrzutnie granatów dymnych po obu stronach wieży. Pierwszy prototyp, wówczas ważący jeszcze 38 ton, zaprezentowano po raz pierwszy 24 kwietnia 2020.
M10 Booker ma 7,6 m długości, 3,4 m szerokości i 2,8 m wysokości. Wyposażono go w niemiecki silnik wysokoprężny MTU o mocy 800 KM i system przeniesienia mocy Allison 3040 MX w układzie power-packa oraz zawieszenie hydropneumatyczne Horstman i gąsienice T-161, które zapewniają prędkość w terenie do 50 km/h i na drodze utwardzonej do 65 km/h oraz zasięg do 305 km. Załoga składa się z czterech żołnierzy: dowódcy, kierowcy, działonowego i ładowniczego.
Pojazd wyposażono w kamery i czujniki dookólne, zapewniające załodze 360-stopniową świadomość sytuacyjną oraz telefon dla piechoty umieszczony z tyłu kadłuba. M10 Booker wykorzystuje system kierowania ogniem identyczny z M1A2SEPv3 Abrams wraz z niezależnym przyrządem obserwacyjnym dowódcy (CITV) z głowicą obserwacyjno-celowniczą Safran PASEO.
Systemy wieżowe czołgów powstają w zakładach Joint Systems Manufacturing Center w Lima, w stanie Ohio, gdzie powstają czołgi Abrams. Kadłuby są produkowane w Michigan, armaty w Watervliet Arsenal, w stanie Nowy Jork, natomiast montaż końcowy odbywa się w Anniston Army Depot w Alabamie.
https://twitter.com/USArmySMA/status/1667589774113230849?s=20
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.