W poniedziałek, 13 października 2025, Ministerstwo Obrony Belgii poinformowało, że w bazie lotniczej Florennes w prowincji Namur miała miejsce uroczystość wprowadzenia do służby w Komponencie Lotniczym Sił Zbrojnych Belgii (Luchtcomponent) pierwszych trzech z 34 zamówionych i 11 kolejnych planowanych samolotów wielozadaniowych Lockheed Martin F-35A Lighnting II.
Zdjęcia: Ministerstwo Obrony Belgii
Dziś piszemy historię – oświadczył zef Obrony Belgii gen. lotnictwa Frederik Vansina podczas uroczystości powitanie nowych samolotów. Pojawienie się F-35 zwiastuje nową erę: połączoną, skuteczną i zdecydowanie przyszłościową obronę.
Co ciekawe, pierwotnie miały przylecieć cztery belgijskie egzemplarze F-35A Lightning II. Zostały przebazowane do kraju dwuetapowo. Najpierw wystartowały z lotniska przyzakładowego spółki Lockheed Martin Aeronautics w Fort Worth (Teksas) i wykonały międzylądowania na Azorach po prawie 8-godzinnym locie. Jeden z samolotów (FL011/AY-11) doznał usterki silnika turbowentylatorowego Pratt & Whitney F135-PW-100 i został tymczasowo uziemiony. Pozostała trójka wystartowała do Florennes, gdzie zameldowała się cztery godziny później.
Belgijskie samoloty jako jedne u nielicznych użytkowników otrzymują klasyczne kolory znaków przynależności państwowej (duńskie też), a nie w barwach odcieni szarości (tzw. low-visibility, low-vis)
Lot F-35 do Belgii to nie tylko misja, to umożliwia przybycie tego systemu bojowego 5. generacji do naszego Komponentu Lotniczego, mówi ‘Cortex’, pilot i dowódca 1. Eskadry. Ta zintegrowana, skuteczna zdolność, przeznaczona do operacji koalicyjnych, jest kamieniem węgielnym jutrzejszej obrony. Zaprojektowany tak, aby spełniać najwyższe wymagania operacyjne w złożonym i wzajemnie połączonym środowisku bojowym, F-35 jest w pełni zintegrowanym systemem bojowym, dodaje ‘Cortex’.
Obecnie, pozostałe dotąd oblatane belgijskie samoloty – w liczbie 8 egzemplarzy – stacjonują w międzynarodowym ośrodku szkoleniowym w bazie lotniczej Luke w Arizonie, tak aby do do 2030 przeszkolić 67 pilotów, aby osiągnąć pełną zdolność operacyjną. Od 2027 kolejne samoloty będą trafiać do bazy lotniczej Kleine-Brogel w Limburgii.
Program wyboru następcy 44 belgijskich samolotów wielozadaniowych F-16AM/BM Fighting Falcon rozpoczęto 22 grudnia 2015. O wyborze amerykańskich samolotów 5. generacji tego samego producenta media belgijskie informowały 21 października 2018 – głównie z powodu kompatybilności z Królestwem Niderlandów (które odebrało już 40 z 58 zamówionych F-35A w dwóch transzach).
O rozpoczęciu prac montażowych nad pierwszym egzemplarzem nr FL001/AY-01 informowano 7 czerwca 2023, podczas gdy 2 sierpnia rozpoczął się właściwy montaż końcowy. Prace zakończono 10 listopada, po czym został przeniesiony do malarni celem położenia kilku warstw lakierniczych z właściwościami stealth oraz oznaczeń przynależności państwowej.
Oficjalna premiera z udziałem belgijskich oficjeli odbyła się 10 grudnia. Jako pierwszy oblatany został 16 maja 2024 egzemplarz nr FL003/AY-03, a 3 grudnia tego samego roku egzemplarz nr FL002/AY-02 jako pierwszy przyleciał do Luke. 28 marca br. pierwsi dwaj piloci belgijscy wykonali loty, rozpoczynając proces szkolenia na poziomie instruktora. Z kolei 2 kwietnia pojawiła się informacja o rozpoczęciu szkoleń praktycznych techników obsługi naziemnej.
Pierwotnie rząd w Brukseli zamówił 34 samoloty, ale w 2020 NATO miało bezskutecznie proponować zwiększenie do 48. W 2021 informowano o modernizacji infrastruktury dwóch wspomnianych baz lotniczych, aby te mogły przyjąć F-35A. Temat zwiększenia liczby samolotów powrócił w kwietniu br. gdy obecny minister obrony Theo Francken ujawnił, że rozważany jest zakup dodatkowych 21 egzemplarzy z włoskiej linii produkcyjnej FACO Cameri. Ostatecznie zdecydowano się na dokupienie 11 samolotów, co zwiększy liczbę do 45 egzemplarzy. 8 maja br. spółka Lockheed Martin zgodziła się na warunek Belgów.
Dotychczas Belgowie zakontraktowali na potrzeby Błyskawic pociski rakietowe średniego zasięgu klasy powietrze-powietrze AIM-120C-8 AMRAAM (otrzymano zgodę na zakup maksymalnie 120 pocisków), kierowane bomby GBU-53/B StormBreaker (wcześniej znane jako Small Diameter Bomb II), w liczbie 196 zamówionych egzemplarzy oraz pociski rakietowe krótkiego zasięgu klasy powietrze-powietrze AIM-9X Sidewinder Block II/II+ (maksymalnie 578 pocisków).
Uzupełnieniem dla F-35A będą cztery nieuzbrojone bezzałogowe statki latające General Atomics MQ-9B SkyGuardian, klasy MALE (Medium Altitude Long Endurance, średniego pułapu o dużej długotrwałości lotu), z których pierwszy egzemplarz (nr MS-01) dotarł do bazy Florennes 23 września br.
Czytaj także:








