W środę, 30 kwietnia 2025, na łamach francuskiego magazynu biznesowego Challenges, spółka ETI Turgis & Gaillard ujawniła opracowaną ze środków własnych wieloprowadnicową wyrzutnię rakietową Foudre (fr. Piorun), która będzie miała swoją oficjalną premierę na międzynarodowej wystawie lotniczej Paris Air Show 2025, która odbędzie się 16-22 czerwca br. w Parc des Expositions du Bourget w Paryżu.
Foudre / Zdjęcia: ETI Turgis & Gaillard via Challenges
Zaprezentowany prototyp, ma być odpowiednikiem amerykańskiego systemu M142 HIMARS (High Mobility Artillery Rocket System), z którym widać zresztą podobieństwa w zakresie samego modułu wyrzutni.
Nie jest tajemnicą, że zostanie zaoferowany francuskich Wojskom Lądowych (Armée de terre) w programie Feux Longue Portée-Terre (FLP-T) na następcę 13 ciężkich gąsienicowych wyrzutni LRU (Lance-Roquettes Unitaire), czyli M270A1 MLRS, gdyż dwie przekazano Ukrainie (pierwotnie Francja dysponowała 57 LRU). Zgodnie z obecnymi planami, ma zostać pozyskany do 2030, choć nie jest tajemnicą, że wycofywanie LRU rozpocznie się już pod koniec 2027.
Pierwsze 13 nowych wyrzutni ma trafić do linii do 2030, a pięć lat później w służbie ma być ich 39. W zakresie amunicji, wojsko chce dostaw do 300 kierowanych pocisków o zasięgu do 150 km z terminem do 2030, a później z dostawami 50-100 rocznie. W dalszej kolejności będą wdrażane pociski o zasięgu 500, a nawet 1000 km.
Co ciekawe, w ostatnich miesiącach Generalna Dyrekcja ds. Uzbrojenia (Direction générale de l’Armement, DGA) Ministerstwa Sił Zbrojnych i Weteranów Francji przyglądała się właśnie M142 HIMARS, a także indyjskiemu systemowi Pinaka.
Ujawnienie wyrzutni Foudre zbiega się z pojawieniem się informacji o niej w raporcie posłów Jean-Louisa Thiériota i Matthieu Blocha na temat artylerii, przedstawionego przed Zgromadzeniem Narodowym (parlamentem).
Foudre nie będzie jedyną ofertą francuskiego przemysłu w programie FLP-T. Na swoimi pracują konsorcja spółek Safran i MBDA France oraz Thales i ArianeGroup. Wiadomo, że nowa wieloprowadnicowa wyrzutnia rakietowa musi być kompatybilna nie tylko ze standardową amunicją artyleryjską, ale również europejskimi pociskami dalekiego zasięgu. W tym zakresie MBDA France proponuje pocisk manewrujący LCM (Land Cruise Missile), który ma wywodzić się z morskiego MdCN (Naval Cruise Missile).
Niewykluczone też, że nowa wyrzutnia dla Armée de terre będzie musiała być również kompatybilna z konwencjonalnym, rakietowym pociskiem balistycznym o zasięgu ponad 1000 km, którego rozwój jest obecnie przedmiotem badań i analiz rządu w Paryżu.
Jeśli chodzi natomiast o spółkę ETI Turgis & Gaillard to obecnie prowadzi ona prace nad rozwojem dużego, bojowego bezzałogowego statku latającego Aarok, klasy MALE (Medium Altitude Long Endurance, średniego pułapu o dużej długotrwałości lotu) w kooperacji z Dyrekcją ds. Konserwacji Lotniczej (Direction de la Maintenance Aéronautique, DMAé) przy Ministerstwie ds. Sił Zbrojnych i Weteranów Francji.