Streamlight TLR-7 HL-X – skąd ten symbol?

Czy to czując na plecach oddech konkurencji, czy też rozumiejąc konieczność przyciągania klientów postępem i nowością – Streamligh wydał na świat kolejną, jeszcze bardziej zaawansowaną wersję swojego hitu, model TLR-7 HL-X. Jak rozszyfrować te oznaczenia? Skrót TLR pochodzi oczywiście od Tactical Light Rail-Mounted. Cyfra 7 jest po prostu numerem kolejnej serii – świecideł kompaktowych o dużej mocy, która zadebiutowała na rynku około 2018 roku. Tajemnicze HL to High Lumen, czyli duża ilość emitowanego światła. A X? X to litera przypisana do latarek akumulatorowych. Jak te symbole przekładają się na parametry?
Podstawowe parametry
Jak większość szanujących się latarek i innych taktycznych gadżetów, TLR-7 HL-X została wykonana z aluminium lotniczego serii 6000, tzn. materiału wytrzymałego, odpornego na korozję, charakteryzującego się dobrym przewodnictwem ciepła, co jest dość ważne przy chłodzeniu sprzętu. Cechuje się klasą wodoodporności IPX7, a to oznacza, że urządzenie jest chronione przed skutkami zanurzenia w wodzie na głębokość do 1 metra przez jakieś 30 minut.

Czym jeszcze – oprócz takich oczywistości – chce przyciągnąć nas Streamlight? Np. zasilaniem wieloźródłowym multi-fuel. TLR-7 HL-X może być karmiona dołączonym do zestawu ładowanym przez USB akumulatorem SL-B9 lub zwykłą baterią CR123A. A teraz wisienka na torcie – moc, a właściwie skuteczność świetlna. W opcji ze Streamlightowym akumulatorem to aż 1000 lumenów i 22 000 kandeli. Zasięg jest imponujący, bo prawie 300 m. Na takich ustawieniach latarka podziała 30 minut. Da się ją również przestawić na opcję bardziej energooszczędną, tj.: 500 lumenów, 11 000 kandeli, 210 m zasięgu i 1h czasu działania. Bateria CR123A przełoży się na podobne parametry jak na ustawieniach eco, ale powinna dać energię do pracy przez około 1,5 godziny.
TLR-7 HL-X w praktyce
Zanim jeszcze założyłam latarkę na broń, przetestowałam jej możliwości na sucho. Gdy włączyłam ją w piwnicy, miałam wrażenie, że właśnie otworzyłam portal do innego wymiaru. I stała się jasność, jak mówią.


Egzaminowałam ją również na zewnątrz. Sąsiad, którego okna oddalone są od mojego domu o jakieś 200 m, również potwierdził jej skuteczność w neutralizowaniu nocnych ciemności. I przy okazji popełniania tego tekstu serdecznie chciałam go za to przeprosić. Sorry Jasiu. Pełny zasięg rzeczywiście bliski jest 300 metrom, co potwierdziły pomiary dokonane dalmierzem.
A na broni...
Latarka jest dostarczana z kilkoma rodzajami kluczy montażowych. Przed ulokowaniem jej na szynie należy dobrać odpowiedni. Ergonomia użytkowania zostaje niejako podbita przez możliwość doboru przycisków – wysokich lub niskich. Ja na Glocku 19 z posiadanymi przeze mnie gabarytami dłoni lepiej czuję się z tymi pełniejszymi. Ale tu właśnie – co kto lubi, jaką kto ma broń. Klik manipulatorów jest wyraźny i słyszalny.

TLR-7 HL-X wyposażono w funkcję strobo, którą w razie potrzeby można nie tylko włączyć/wyłączyć, ale też aktywować/dezaktywować. O ile to pierwsze jest proste – szybkie 2 kliknięcia, a później tylko jedno, to drugie już mniej – wymaga hurtowej ilości dziwnych manewrów, ale wszystko oczywiście jest w instrukcji obsługi, jest całkowicie do przejścia, a poza tym nie robi się tego co chwilę. Podobnie jest z przeskoczeniem z trybów 500-1000 lm. Tu także przyda się manual. Dzięki szeregowi sprecyzowanych czynności przynajmniej mamy pewność, że trybów nie zmienimy przypadkowo.

Podsumowanie
Jeśli chcesz mieć mobilne Słońce przy broni, to Streamlight TLR-7 HL-X jest właśnie dla Ciebie. Jeśli tak naprawdę broń palna Cię brzydzi, to jest szansa, że przy wsparciu tego świecidła jej nawet nie użyjesz, bo sama dawka światła może powalić wroga.
A już tak zupełnie serio.
Imponujące parametry sprawiają, że odnajdzie się świetnie w rękach profesjonalistów ze służb mundurowych. A każdy, czy to funkcjonariusz, czy cywil, na pewno doceni takie zalety jak elastyczne zasilanie i możliwość doładowania jej kablem USB np. z powerbanku. Zakup tego modelu z charakterystyczną długą głowicą będzie wymagał doboru odpowiedniej kabury i niestety wszystkie źródła mówią, że kabury współpracujące z podobną odmianą TLR-7A nie współgrają z opisywanym wariantem. Latarka jest kompatybilna z wieloma popularnymi modelami broni. Lista kompatybilności dostępna jest na stronie producenta pod adresem https://www.streamlight.com/resources/learning/tlr-fit-guide. Warto tam zajrzeć przed ewentualną decyzją o nabyciu. Dla subkompaktów stworzono wersję TLR-7 HL-X SUB, która z racji mniejszych wymiarów cechuje się troszkę gorszymi lub po prostu innymi możliwościami. Chciałoby się podsumować ten wywód pisząc bierz w ciemno!, ale przecież latarka mogłaby się obrazić.
Dziękujemy firmie Streamlight za przekazanie latarki TLR-7 HL-X do testów.
Współpraca reklamowa. Testy produktów prowadzimy niezależnie, opinie są wyłączną oceną autorki lub autora. Reklamodawca nie ma możliwości ingerencji w treść recenzji