We wtorek, 11 lipca br., pierwszego dnia dwudniowego Szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Wilnie, przedstawiciele Wielkiej Brytanii, Niemiec i Francji ogłosili nowe pakiety pomocy wojskowej dla walczącej Ukrainy. Szczegółowe informacje zostały opublikowane przed spotkaniem Szefów Państw i Rządów NATO.
Niemieckie zestawy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej MIM-104 Patriot / Zdjęcie: Bundeswehra
Wielka Brytania
Jak poinformowała wczoraj agencja prasowa Reuters, rząd brytyjski zapewnił, że dostarczy Ukrainie ponad 70 pojazdów bojowych i logistycznych, tysiące amunicji do czołgów Challenger 2 oraz pakiet wsparcia w wysokości 50 mln GBP (260,74 mln zł) na naprawy sprzętu wojskowego.
Ukraina otrzymała dotąd 14 czołgów FV4034 Challenger 2 / Zdjęcie: Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii
Premier Rishi Runak powiedział również, że wszyscy członkowie Grupy G7 (także Kanada, Francja, Niemcy, Włochy, Japonia i Stany Zjednoczone) – powinni podpisać w środę nowe ramy prawne, które zapewnią długoterminowe, dwustronne zobowiązania w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa dla Ukrainy, które zosta ć uszczegółowione w odpowiednim czasie.
We wtorek liderzy państw NATO zgodnie powiedzieli, że Ukraina powinna być w stanie przystąpić do Sojuszu w pewnym momencie w przyszłości, ale nie zaoferowali Kijowowi natychmiastowego zaproszenia, co wywołało krytykę ze strony prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Wspieranie postępów Ukrainy na drodze do członkostwa w NATO w połączeniu z formalnymi, wielostronnymi i dwustronnymi umowami oraz przytłaczającym poparciem członków NATO wyśle silny sygnał do prezydenta Putina i przywróci pokój Europie – powiedział brytyjski premier Rishi Sunak w oświadczenie wydanym przez rząd.
Dodała, że zdecydowanie poprze uproszczenie drogi do członkostwa Ukrainy w NATO. Wraz z pakietem wsparcia militarnego, Wielka Brytania rozpocznie również projekt za pośrednictwem NATO, mający na celu utworzenie centrum rehabilitacji medycznej dla ukraińskich żołnierzy, a fundusze zostaną przekazane w ramach kompleksowego pakietu pomocy NATO dla Ukrainy.
Niemcy
Z kolei jak poinformował niemiecki dziennik Der Spiegel, federalny minister obrony Boris Pistorius przedstawił opracowany przez rząd kanclerza Olafa Scholza nowy pakiet pomocy wojskowej wart około 600 mln EUR (2,67 mld zł).
SPz Marder 1A3 / Zdjęcie: Rheinmetall AG
Pakiet ma obejmować 40 bojowych wozów piechoty SPz Marder 1A3, 25 czołgów Leopard 1A5, 2 wyrzutnie systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego MIM-104 Patriot wraz z zapasem pocisków przechwytujących (prawdopodobnie PAC-3 CRI), 20 tys. nabojów czołgowych kal. 120 mm, amunicja artyleryjska, bezzałogowce oraz sprzęt saperski.
O dostawach pierwszych dwóch zestawów Patriot informowały władze w Berlinie i Waszyngtonie 18 i 19 kwietnia br. Niemcy przekazały jedną baterię z pociskami PAC-3 CRI, do której dwie wyrzutnie dostarczyło Królestwo Niderlandów, a USA samodzielnie drugą baterię. Podczas wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Niderlandach 4 maja br. padła deklaracja ze strony władz w Hadze o planach przekazania kolejnych wyrzutni systemu Patriot. Debiut bojowy systemu Patriot w Ukrainie nastąpił w nocy z 4 na 5 maja br. Tymczasem, 11 czerwca br. dyrektor generalny spółki Raytheon Technologies, Greg Hayes, zadeklarował, że będzie ona w stanie dostarczyć Ukrainie pięć baterii Patriot do końca 2024.
Jeśli chodzi o bwp Marder, to 23 czerwca br., niemiecka grupa Rheinmetall AG informowała, że otrzymała zlecenie od Berlina o wartości w dolnym dwucyfrowym przedziale mln EUR na dostawy 20 kolejnych wozów tego typu do Ukrainy. Jest to realizacja pakietu uzbrojenia dla Kijowa o wartości 2,75 mld EUR, ujawnionego 13 maja br.
Natomiast w kwestii czołgów Leopard 1A5, to dotychczas Dania, Królestwo Niderlandów i Niemcy miały w planach przekazanie Ukrainie od 100 do maksymalnie 178 takich wozów, natomiast 1 czerwca br. niderlandzki nadawca publiczny NOS (Nederlandse Omroep Stichting) informował, że rząd w Hadze chce odkupić od szwajcarskiej spółki RUAG Holding 96 eks-włoskich czołgów Leopard 1A1/A2/A5, aby dostarczyć je do Ukrainy.
Francja
Z kolei według informacji francuskiej agencji prasowe AFP, prezydent Emmanuel Macron podtrzymał swoją zapowiedź z 15 maja br., dotyczącą planów dostarczenia do Sił Zbrojnych Ukrainy lotniczych pocisków manewrujących MBDA SCALP-EG (aka. Storm Shadow), podobnie jak wcześniej zrobiła to Wielka Brytania.
Podjęliśmy decyzję o dostarczeniu [Ukrainie] nowych pocisków, które pozwolą na przeprowadzanie uderzeń na duże odległości – powiedział w Wilnie francuski prezydent.
Biorąc pod uwagę obecną sytuację militarną i trwającą kontrofensywę ukraińską, Francja postanowiła zwiększyć dostawy broni i sprzętu, aby umożliwić Ukraińcom możliwość głębokiego uderzenia – powiedział Macron.
Wielka Brytania przekazała nieujawnioną liczbę pocisków Storm Shadow, z których przynajmniej jeden wpadł w rosyjskie ręce, w wyniku awarii, a fotografie rozbitego pocisku opublikowano 4 lipca br.
Pociski te są używane przez Siły Zbrojne Ukrainy od 12 maja br., kiedy zadebiutowały podczas ataku na rosyjski skład paliw i Zakłady Polimerowe Polipak (d. Zakład Budowy Maszyn 100) w okupowanym Ługańsku, obecnie służących jako zakład naprawczy pojazdów wojskowych i punkt dowodzenia. Później raportowano o kolejnym prawdopodobnym użyciu tych pocisków (12 czerwca użyto w ataku w obwodzie zaporoskim, w którym zginął generał dywizji Siergiej Goriaczow, szef sztabu 35. Armii Ogólnowojskowej rosyjskich wojsk lądowych, a 22 czerwca na most drogowy w pobliżu miejscowości Czonhar, który jest jednym z dwóch takich połączeń pomiędzy obwodem chersońskim a krymskim).
Pociski te są przenoszone przez ukraińskiego bombowce frontowe/samoloty rozpoznawcze Su-24MR (w kodzie NATO: Fencer), co potwierdzono materiałem fotograficznym 3 czerwca br. (wcześniej wyciekła tylko pocztówka z takim nosicielem). Wiadomo też, że aby przenosić po dwa pociski jednocześnie, ukraińskie samoloty zostały zintegrowane z belkami uzbrojenia, pochodzącymi z wycofanych na początku stycznia 2019 z królewskich brytyjskich wojsk lotniczych (Royal Air Force, RAF) samolotów myśliwsko-bombowych Panavia Tornado GR4.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.