Przejdź do serwisu tematycznego

Rosjanie zdobyli ukraiński pocisk manewrujący Storm Shadow

W mediach społecznościowych pojawiły się fotografie wraku eks-brytyjskiego pocisku manewrującego MBDA Storm Shadow użytkowanego przez Siły Zbrojne Ukrainy, który został zdobyty przez Rosjan.

We wtorek, 4 lipca br., w mediach społecznościowych pojawiły się fotografie wraku eks-brytyjskiego pocisku manewrującego MBDA Storm Shadow, użytkowanego przez Siły Zbrojne Ukrainy i następnie zdobytego podczas działań bojowych przez siły rosyjskie, które nie omieszkały się nim pochwalić dla celów propagandowych.

Część ogonowa

Na opublikowanych pierwotnie na Telegramie (na profilu Ugolok_Sitha) fotografiach widać rozczłonkowany pocisk manewrujący. O ile jego tylna część jest prawie nienaruszona (brakuje dyszy silnika turboodrzutowego Microturbo TRI 60-30 oraz usterzenia ogonowego), to nie widać całej przedniej części, za to obok leży tandemowa głowica bojowa BROACH.

Głowica bojowa BROACH (podłużna) wraz z ładunkiem inicjującym AC (Augmenting Charge)

Wydaje się, że pocisk doznał awarii mechanicznej i rozbił się albo został zestrzelony w taki sposób, że nie spowodowano detonacji jego głowicy bojowej (niekinetycznie?). Oczywiście, nie wiadomo czy to pierwszy utracony ukraiński Storm Shadow, jednak jest to pierwsza tak dobrze udokumentowana strata.

Pociski te są używane przez Siły Zbrojne Ukrainy od 12 maja br., kiedy zadebiutowały podczas ataku na rosyjski skład paliw i Zakłady Polimerowe Polipak (d. Zakład Budowy Maszyn 100) w okupowanym Ługańsku, obecnie służących jako zakład naprawczy pojazdów wojskowych i punkt dowodzenia. Później raportowano o kolejnym prawdopodobnym użyciu tych pocisków. Zostały przekazane przez Wielką Brytanię (która oficjalnie potwierdziła debiut bojowy dopiero 18 maja), a dostawy swoich pocisków tego typu, oznaczonych jako SCALP-EG zapowiedziała, również w maju, Francja (oficjalnie nie wiadomo, czy dostawy już trafiły do Ukrainy).

Pociski te są przenoszone przez ukraińskiego bombowce frontowe/samoloty rozpoznawcze Su-24MR (w kodzie NATO: Fencer), co potwierdzono materiałem fotograficznym 3 czerwca br. (wcześniej wyciekła tylko pocztówka z takim nosicielem). Wiadomo też, że aby przenosić po dwa pociski jednocześnie, ukraińskie samoloty zostały zintegrowane z belkami uzbrojenia, pochodzącymi z wycofanych na początku stycznia 2019 z królewskich brytyjskich wojsk lotniczych (Royal Air Force, RAF) samolotów myśliwsko-bombowych Panavia Tornado GR4.

Pod koniec maja br. minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow twierdził, że skuteczność pocisków Storm Shadow przeciwko rosyjskim celom wynosi 100%. Jednak najnowsze opublikowane fotografie nadszarpują te statystyki.

12 czerwca Storm Shadow użyto w ataku w obwodzie zaporoskim, w którym zginął generał dywizji Siergiej Goriaczow, szef sztabu 35. Armii Ogólnowojskowej rosyjskich wojsk lądowych. 22 czerwca udokumentowano atak Storm Shadow na most drogowy w pobliżu miejscowości Czonhar, który jest jednym z dwóch takich połączeń pomiędzy obwodem chersońskim a krymskim.

Zdjęcia: Ugolok_Sitha via Telegram

Utrata, w dużej mierze nienaruszonego pocisku Storm Shadow, który jest nowoczesnym zachodnim pociskiem manewrującym i dostanie się wraku w ręce rosyjskie, jest dotkliwa zarówno dla Sił Zbrojnych Ukrainy, jak i Zachodu. Niemniej, Wielka Brytania (i Francja) decydując się na przekazanie takich aktywów, musiały brać pod uwagę ryzyko.

Storm Shadow aka. SCALP EG ma 5,1 m długości, 0,63 m szerokości, 0,43 m wysokości, 3 m rozpiętości skrzydeł oraz masę około 1300 kg (z czego 450 kg to głowica BROACH). Silnik turboodrzutowy Turbomeca Microturbo TRI 60-30 o ciągu 5,4 kN zapewnia zasięg nawet do 560 km i prędkość przelotową prawie 1000 km/h. Pociski naprowadzone są nawigacją zliczeniową, satelitarną oraz za pomocą wgranej do pamięci komputera cyfrowej mapy terenu. W końcowej fazie lotu na pułapie poruszając się na pułapie 30-40 m pociski naprowadzają się na cel, porównując zapisany obraz celu z obrazem w podczerwieni. Wcześniej, były używane bojowo przez Francję, Włochy, Arabię Saudyjską oraz Wielką Brytanię.

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.

Dodaj komentarz

X