26 lutego podczas wirtualnego sympozjum Aerospace Warfare Symposium stowarzyszenia Air Force Association (AFA), amerykańska spółka Lockheed Martin zaprezentowała animację wideo z programami rozwijanymi przez biuro projektowe Skunk Works. Wśród nich zaprezentowano koncepcję niejawnego dotąd bezzałogowego statku latającego (bsl) o nazwie Speed Racer (E-7 Wedgetail jako następca E-3 Sentry w USAF?, 2021-02-26).
Biuro projektowe Skunk Works, należące do Lockheed Martin zaprezentowało koncepcję niejawnego dotąd bezzałogowego statku latającego o nazwie Speed Racer / Grafika: Lockheed Martin
Prace nad Speed Racer ujawnił kierownik programowy w Skunk Works Joe Pokora, 16 września 2020 podczas konferencji Air, Space and Cyber Conference zorganizowanej przez AFA, ale nie prezentowano dotąd jego wyglądu. Poinformował jedynie, że Speed Racer to akronim, ale nie został on rozwinięty. Podczas sympozjum Aerospace Warfare Symposium zaprezentowano wideo datowane na 22 lutego przedstawiające kilka platform powietrznych i ich modernizacji rozwijanych w ramach koncepcji StarDrive, obejmującej nowe technologie cyfrowego projektowania. 11 lutego Lockheed Martin otrzymał prawa do nazwy StarDrive na terenie USA. Koncepcja ta przypomina inicjatywę o nazwie Black Diamond, realizowaną przez Boeinga.
Jak dowiedział się portal branżowy Aviation Week, Speed Racer został zaprezentowany na animacji wideo mniej więcej od 0:48. Zgodnie z informacją rzeczniczki prasowej spółki, film przedstawia konfigurację, którą zespół Skunk Works nadal bada pod kątem konfiguracji platformy Speed Racer. Widać na nim bezzałogowy samolot ze składanymi ukośnymi skrzydłami i ogonem w kształcie litery V z odwróconym sterem, który jest wypuszczany z samolotu Beechcraft 1900D – prawdopodobnie z węzła podkadłubowego, choć dokładnie tego nie zaprezentowano. Warto zauważyć, że 586. Eskadra Testowa USAF z bazy lotniczej Holloman w Nowym Meksyku ma na wyposażeniu jeden Beechcraft 1900D, oznaczony jako C-12J, który ma dwa węzły podkadłubowe służące do testów różnych pocisków i zasobników.
Koncepcja bezzałogowca Speed Racer został zaprezentowany na animacji wideo mniej więcej od 0:48 / Film: Lockheed Martin
Ewentualne zaangażowanie amerykańskich wojsk lotniczych (US Air Force, USAF) w program Speed Racer na tym etapie pozostaje nieznane, ale pewne zainteresowanie zostało zakomunikowane. Laboratorium Badawcze Sił Powietrznych AFRL (Air Force Research Laboratory) ogłosiło, że pod koniec marca br. nastąpi spotkanie z przedstawicielami przemysłu lotniczego, a tematami będą m.in. kwestia rozwoju rojów bomb kierowanych CSDB (Collaborative Small Diameter Bomb) w ramach programu o kr. Air Force Golden Horde Vanguard, niskokosztowego pocisku manewrującego Gray Wolf oraz właśnie bsl Speed Racer (Golden Horde: Pierwsze próby uzbrojonych rojów, 2021-01-08; USAF testuje Gray Wolf, 2020-07-24).
Wiadomo jednak, że Speed Racer ma być finansowany ze środków programu IRAD (Internal Research & Development Program) agencji kosmicznej NASA. Próby naziemne demonstratora technologii lub prototypu mają rozpocząć się wkrótce.
Wiadomo też, że napęd do Speed Racer dostarczy Technical Directions Inc. (TDI), spółka zależna od Kratos Turbine Technologies (KTT), specjalizująca się w niskokosztowych silnikach turboodrzutowych. Dostarczyła ona silnik TDI-J85 do wspomnianego prototypu pocisku manewrującego Gray Wolf, przetestowanego w ubiegłym roku, natomiast silnik do Speed Racer miał zostać dostarczony na początku lutego br. TDI ma w swojej ofercie cztery silniki o ciągu od 13,6 do 90,7 kg (13-30 funtów) oraz średnicy od 10,16 do 20,32 cm (4,5-8,5 cala). Jeśli chodzi o Speed Racer to widać też pewne podobieństwo z niskokosztowymi bsl wielokrotnego użytku, X-61A Gremlins Air Vehicle (GAV), do których napęd również opracował Kratos. Program jest realizowany przez agencję DARPA (Próby Gremlins kontynuowane, 2020-08-27).
Warto dodać na koniec, że cyfrowe projektowanie takie jak StarDrive czy Black Diamond, które ma przyspieszyć proces produkcji statków powietrznych to również obszar zainteresowania amerykańskich sił zbrojnych. We wrześniu ub. r. ówczesna sekretarz USAF Barbara Barrett ogłosiła, że statki powietrzne opracowane za pomocą takich technik będą częścią tzw. eSeries i pierwszym z nich ma być nowy samolot szkolenia zaawansowanego Boeing-Saab eT-7A Red Hawk. Kolejnym ma być demonstrator technologii samolotu wielozadaniowego 6. generacji, opracowywanego w ramach programu NGAD (Next Generation Air Dominance), choć warto zauważyć, że ten miał zostać już oblatany (Produkcja seryjna eT-7A Red Hawk dla USAF, 2021-02-24; USA: Demonstrator samolotu 6. generacji oblatany, 2020-09-16)
W przypadku eT-7A ma nastąpić redukcja czasu montażu o 80% i opracowywania oprogramowania o 50%, dzięki modelom i narzędziom projektowania 3D. Podobną drogę, tzw. cyfrowego bliźniaka obrała spóła Bell Textron przy pracach nad śmigłowcem szturmowo-rozpoznawczym 360 Invictus dla US Army (Cyfrowy bliźniak śmigłowca Bell 360 Invictus, 2021-02-25).
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.