Przedstawiciel Agencji Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności DARPA (Defense Advanced Research Projects Agency) na dorocznej 19. konferencji C4ISRNET, która miała miejsce 6 maja (tym razem wirtualnie), poinformował o szczegółach, rozpoczętego w styczniu, projektu koncepcji dużych bezzałogowych okrętów nawodnych o kryptonimie NOMARS (No Manning Required, Ship).
Agencja DARPA chce przetestować koncepcje budowy okrętu bezzałogowego od podstaw, a nie jak planuje US Navy, opcjonalnie załogowego, ale zamierza współpracować z nią w zakresie oceny wyników prac, aby przyspieszyć wdrożenie takich jednostek / Zdjęcie: US Navy
Koncepcja ta wpisuje się w plany amerykańskiej marynarki wojennej (US Navy) związane z zakupem 10 takich jednostek w ramach programu LUSV (Large Unmanned Surface Vehicle), którego ramy czasowe i budżet zostały ujawnione w marcu ubiegłego roku. Dlatego agencja DARPA planuje współpracę z US Navy w tym zakresie. US Navy sformowałaby wymagania techniczne i operacyjne, a agencja DARPA udostępniałaby wyniki swoich badań i testowanych koncepcji (LUSV dla US Navy, 2019-03-17).
Zakłada się, że DARPA sfinansuje badania, których nie podjęłaby się ani US Navy ani spółki przemysłu stoczniowego, uznając, że finansowanie ze środków własnych jest zbyt ryzykowne. Agencja chce przetestować możliwości budowy okrętów bezzałogowych od podstaw, a nie opcjonalnie załogowej platformy, jak było to w przypadku wprowadzonej w kwietniu 2016 do służby w US Navy eksperymentalnej jednostki Sea Hunter, zakupionej w ramach programu ACTUV (Anti-Submarine Warfare Continuous Trail Unmanned Vehicle), później przemianowanego na MDUSV (Medium Displacement Unmanned Surface Vessel).
Projekt NOMARS ma być prowadzony dwutorowo. Mają zostać opracowane założenia architektury kadłuba, jego cech hydrodynamicznych i rozmiarów, kosztów eksploatacji okrętu, w tym zakresu możliwości prowadzenia operacji i zaopatrzenia na morzu, a także przeżywalności na polu walki. Projekt zakłada stworzenie zintegrowanej platformy z uzbrojeniem i wyposażeniem. Drugą opcją jest modułowa konstrukcja, która byłaby bazą dla kolejno testowanych i wprowadzanych podsystemów wyposażenia i uzbrojenia.
Analiza
Według ostatniego raportu ze stycznia br., przygotowanego przez niezależny think thank Centrum Oceny Strategicznej i Budżetowej CSBA (Center for Strategic and Budgetary Assessments), US Navy niesłusznie rozwija koncepcję LUSV jako jednostek bezzałogowych z opcjonalną możliwością bazowania załogi. Zamiast tego powinna to być załogowa jednostka (korweta), z możliwością realizacji bezzałogowych misji na wypadek konfliktu. Mogłaby wówczas służyć jako swego rodzaju magazyn amunicji rakietowej i wyrzutnia pocików w mieszanych dywizjonach z okrętami załogowymi.
Przedstawiciele US Navy uważają, że jednostki klasy LUSV mogłyby owszem służyć jako pływające wyrzutnie pocisków rakietowych, ale powinny wykonywać zadania poza zgrupowaniami okrętów załogowych i dołączać do nich jedynie aby uzupełniać zapasy amunicji (Eksperymentalny dywizjon Zumwaltów, 2019-05-23).
Oprócz programu LUSV, amerykańska marynarka wojenna chce rozwijać koncepcję Sea Huntera w ramach programu średniego bezzałogowego okrętu nawodnego o kryptonimie MUSV (Medium Unmanned Surface Vehicle). W przeciwieństwie do demonstratora technologii, miałby mieć możliwość także zwalczania okrętów podwodnych (ZOP).
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.