25 marca br. podczas wywiadu dla telewizji Rossija 24, prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin oświadczył, że do 1 lipca br. na terytorium Republiki Białoruś powinna zostać rozmieszczona rosyjska taktyczna broń jądrowa. Do tego czasu ma bowiem zostać ukończona budowa amunicji specjalnej, przeznaczonej dla białoruskich zestawów systemu rakietowego klasy ziemia-ziemia 9K720 Iskander (w kodzie DIA/NATO: SS-26 Stone) z pociskami balistycznymi 9M723 Iskander-M.
Dywizjon Iskanderów składa się z transporterów-wyrzutni 9P78-1 posadowionych na podwoziu MZKT-79306 Astrolog, pojazdów transportowo-załadowczych 9P78E (również na tym samym podwoziu), pojazdów dowódczo-sztabowych 9T250E i innych (wozów zabezpieczenia technicznego, stacji diagnostyczno-remontowej oraz stacji przetwarzania informacji), na podwoziu KamAZ-4310 / Zdjęcie: Ministerstwo Obrony Republiki Białoruś
Rosja przekazała Białorusi kompleks Iskander-M, 3 kwietnia rozpocznie się szkolenie załóg. Mińsk prosił nas o to od dłuższego czasu, więc 1 lipca zakończy się budowa specjalnego magazynu dla taktycznej broni jądrowej na Białorusi – oświadczył rosyjski prezydent.
Na pytanie, czy nie jest to złamanie zapisów Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (Treaty on the Non-Proliferation of Nuclear Weapons, NPT), którego Rosja jest jednym z trzech państw założycielskich (w 1968 wówczas jako ZSRS, razem z USA i Wielką Brytanią), odpowiedział, że nie przekazujemy taktycznej broni nuklearnej Białorusi, ale będziemy ją tam rozmieszczać i szkolić wojsko, tak jak robią to Stany Zjednoczone w Europie od dekad (Rosja zawiesiła swój udział w traktacie rozbrojeniowym New START).
Władimir Putin oświadczył również, że na terytorium Białorusi rozmieszczono 10 samolotów bojowych, zdolnych do przenoszenia taktycznej broni jądrowej, dodając, że mamy wiele rodzajów uzbrojenia których jeszcze nie użyliśmy. Wskazał, że oświadczenie Wielkiej Brytanii [o przekazaniu Ukrainie amunicji czołgowej ze zubożonym uranem] było powodem negocjacji z Łukaszenką, ale Mińsk od dawna prosił o rozmieszczenie u nich rosyjskiej taktycznej broni jądrowej.
Oprócz tematu broni jądrowej na Białorusi, Putin podzielił się spostrzeżeniem na temat wysadzenia gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2, wskazując, że zgadza się z konkluzją, że stoją za tym amerykańskie służby specjalne.
Putin says Russia will deploy tactical nuclear weapons in Belarus later this year, which he claims is “the same thing the US has been doing in Europe for decades.” pic.twitter.com/wlxLP79ne5
— max seddon (@maxseddon) March 25, 2023
Analiza
1 lutego br. Ministerstwo Obrony Republiki Białoruś poinformowało o osiągnięciu gotowości operacyjnej systemu rakietowego Iskander z pociskami balistycznymi 9M723 Iskander-M i manewrującymi 9M728 Iskander-K. Zestawy w nieujawnionej liczbie zostały zamówione w maju ub.r., dostarczone w grudniu, a szkolenie certyfikujące w Rosji zakończyli białoruscy żołnierze.
Dlatego wypowiedź Putina o szkoleniu załóg dotyczy zapewne ćwiczeń w dostarczaniu amunicji specjalnej do Iskanderów. Przykładem takich ćwiczeń były manewry rosyjskie ze stycznia 2020, co było faktycznie pierwszym publicznym przyznaniem się, że system Iskander dysponuje również głowicami jądrowymi (oprócz 10 typów głowic konwencjonalnych: burzących, kasetowych, penetrujących i paliwowo-powietrznych). Możliwość przenoszenia taktycznych ładunków jądrowych była przedmiotem spekulacji specjalistów zarówno zachodnich, jak i rosyjskich.
Co ciekawe, już 25 czerwca ub. r. prezydent Putin komentując pozyskanie przez Białoruś systemu Iskander, powiedział że jest on zdolny do używania zarówno pocisków balistycznych i manewrujących, z głowicami konwencjonalnymi, jak i jądrowymi. Jeszcze w listopadzie 2021 rosyjski dziennik Niezawisimaja Gazieta, powołując się na wiarygodne źródła wojskowe, informował, że w ramach nowej doktryny wojennej Związku Białorusi i Rosji (ZBiR) na terytorium pierwszego z nich może zostać rozmieszczona rosyjska taktyczna broń jądrowa.
Załadunek pocisku balistycznego 9M723 Iskander-M na transporter-wyrzutnię 9P78-1 / Zdjęcie: Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej
Co warte przypomnienia, Rosja optowała za rozmieszczeniem broni jądrowej już od 2007 (w odpowiedzi na amerykańską instalację przeciwrakietową w Polsce i Czechach; według obecnej koncepcji w Polsce i Rumunii – przyp. red.), ale prezydent Alaksandr Łukaszenka sprzeciwiał się temu – np. wypowiadał się w tej kwestii nawet w sierpniu 2021, twierdząc, że Rosja nigdy nie rozmieści broni jądrowej na białoruskiej ziemi. Gdy Rosja rozpoczęła gromadzenie sił inwazyjnych przeciwko Ukrainie jesienią 2021, sytuacja miała zacząć zmieniać się, a jak widać po rosyjskich porażkach w trwającej już nieco ponad rok pełnoskalowej wojnie, determinacja ku temu jest duża.
Specjaliści oceniają, że pocisk balistyczny 9M723 Iskander-M o wagomiarze 480 kg, jak oficjalnie wynika z informacji Ministerstwa Obrony Rosji, mógłby przenosić głowicę termonuklearną o mocy od 5 do 50 kT. Wymagałaby dodatkowego naprowadzania, obok zliczeniowego, satelitarnego (GŁONASS) i radarowego (oznaczonego 9B918), za pomocą optycznej głowicy samonaprowadzającej (oznaczonej 9E436).
O ile oficjalny zasięg rażenia takiego pocisku to 500 km, istnieją poważne przesłanki, że Rosja przez lata zaniżała realne zdolności systemu, łamiąc tym samym Układ o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu (Treaty on Intermediate-range Nuclear Forces, INF), który wygasł 2 sierpnia 2019.
9 stycznia 2020 pojawiła się informacja Ministerstwo Obrony Kazachstanu o odnalezieniu szczątków testowego Iskandera, wystrzelonego z Rosji. Pocisk miał zejść z kursu w odległości około 630 km od granicy z Rosją i ponad 860 km od poligonu rakietowego Kapustin Jar w obwodzie astrachańskim, skąd został prawdopodobnie wystrzelony.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.