26 sierpnia niemiecka spółka Donaustahl z siedzibą w bawarskim Hutthurm zaprezentowała niecodzienną koncepcję bojowej, bezzałogowej platformy naziemnej (UGCV, Unmanned Ground Combat Vehicle) w układzie gąsienicowo-kroczącym o nazwie IBEX.
Niemiecka spółka Donaustahl zaprezentowała niecodzienną koncepcję bojowej, bezzałogowej platformy naziemnej w układzie gąsienicowo-kroczącym o nazwie IBEX
Największą innowacją zaprezentowanej koncepcji bezzałogowca byłby rzecz jasna jego układ napędowy. Składałby się z czterech modułów gąsienic o niezależnym napędzie elektrycznym, umieszczonych na ruchomych biomimetycznych odnóżach (naśladujących czworonożne zwierzęta) o regulowanym prześwicie i wychyleniu. Dzięki temu IBEX mógłby pokonywać przeszkody o szerokości 3 m oraz wysokości ponad 1,8 m.
W kadłubie znalazłby się silnik wysokoprężny o mocy 800 KM (588 kW) wraz z generatorem elektrycznym w układzie power-packa. Zapewniłoby to prędkość na drodze utwardzonej do 55 km/h i zasięg do 300 km. Na kadłubie zostałaby umieszczona obrotowa wieża, z którą można by zintegrować uzbrojenie różnego typu, np. dwie 35-mm armaty przeciwlotnicze KDG (z zapasem łącznie 798 naboi z pociskiem podkalibrowym stabilizowanym obrotowo z rdzeniem fragmentującym FAPDS) z dwoma poczwórnymi wyrzutniami pocisków przeciwlotniczych FIM-92J Stinger. Na stropie wieży zostałaby umieszczona stacja radiolokacyjna. Pozwoliłoby to na wykrywanie i rażenie celów aerodynamicznych na dystansie do 7000 m. Inne proponowane uzbrojenie to moździerz i artyleria średniego kalibru.
Układ napędowy składałby się z czterech gąsienic o niezależnym napędzie elektrycznym, umieszczonych na ruchomych biomimetycznych odnóżach naśladujących czworonożne zwierzęta / Grafiki i rysunki: Donaustahl
Zgodnie z rysunkami technicznymi, maksymalna wysokość IBEX wyniesie 3937,51 mm (kadłub wychylony w górę), a różnica między najniższym i najwyższym możliwym położeniem gąsienic to 1826 mm. Nacisk jednostkowy na podłoże każdej z gąsienic ma wynosić 0,64 kg/cm3 przy założeniu maksymalnej szacowanej masy robota na 25 t. Robot mógłby być transportowany w ładowni samolotu A400M-180 Atlas.
Idea właśnie takiego, nietypowego układu napędowego, wynika z przeświadczenia projektantów niemieckiej spółki o konieczności działań w przyszłości sił zbrojnych państw NATO w trudnych i niedostępnych terenach górskich, pustynnych i zalesionych. Układ gąsienicowo-kroczący miałby charakteryzować się bardzo znaczącą mobilnością i dzielnością terenową.
Jeśli chodzi o regulowane zawieszenie w pojazdach naziemnych, to niemieckie siły zbrojne (Bundeswehry) testowały w maju br. koparkę kroczącą szwajcarskiej spółki Menzi Muck, wyposażoną w cztery koła wraz ze stabilizatorami, umożliwiające pracę w najtrudniejszych warunkach terenowych.
Komentarze
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.