Przejdź do serwisu tematycznego

Mesko Jack-S nowym wcieleniem Pirata

Na bazie pocisku przeciwpancernego Pirat, spółka Mesko S.A. opracowała nowy lekki zestaw przeciwpancerny Jack-S. Jego konstrukcja powstała m.in. w oparciu o wymagania klientów zagranicznych.

Pod koniec 2020 zakłady Mesko S.A. zakończyły opracowywanie lekkiego systemu przeciwpancernego Pirat. Zakończenie formalnej pracy rozwojowej prowadzonej na mocy umowy z Agencją Rozwoju Przemysłu nie oznaczało jednak dalszych prac spółki nad udoskonalaniem konstrukcji. Pierwsze prace koncepcyjno-badawcze nad modyfikacjami rozpoczęto niemal natychmiast, już w 2021. Pomimo braku do dnia dzisiejszego decyzji polskiego MON-u co do ewentualnych zamówień zestawów Pirat dla Sił Zbrojnych RP, wzrastające zainteresowanie tym rozwiązaniem ze strony potencjalnych klientów zagranicznych spowodowało, że w 2023 podjęto decyzję o opracowaniu na potrzeby eksportowe zestawu przeciwpancernego stanowiącego dalsze rozwinięcie know-how Pirata, który otrzymał pośrednio nawiązującą do pierwowzoru nazwę Jack-S. Inną motywacją do prowadzenia dalszych prac była również chęć zastosowania nowszych, alternatywnych rozwiązań konstrukcyjnych w podzespołach rakiety i wyrzutni (Podsumowanie 2023 roku w Mesko).


Naramienna wyrzutnia pocisku przeciwpancernego systemu Jack-S

Pomysł na nowy produkt

Pomysł na nowy, lekki zestaw przeciwpancerny Jack-S powstał w trakcie licznych rozmów z naszymi kontrahentami zagranicznymi. Ogromny wzrost eksportu w ostatnich dwóch latach oprócz wyniku finansowego oznacza też duże zbliżenie się do nowych rynków, gdzie klienci posiadają swoje, często odmienne w stosunku do polskich, wymagania. Analiza tych wymagań i szybkie opracowanie adekwatnego produktu pozwala teraz na rozmowy o kontraktacjach

– mówi Elżbieta Śreniawska, prezes zarządu Mesko S.A.


Uchwyt ułatwiający używanie wyrzutni

Zestaw Jack-S przeznaczony jest do rażenia celów ruchomych o prędkości maksymalnej do 50 km/h niezależnie od kierunku poruszania się. Istnieje także możliwości jego integracji na pojazdach, czy to transporterach opancerzonych, bojowych wozach piechoty, lekkich pojazdach rozpoznawczych, łodziach czy też pojazdach autonomicznych, takich jak Perun.

Na bazie własnych doświadczeń

Zasadnicze parametry zestawu Jack-S pozostają zbliżone do Pirata. Całkowita masa wynosi 15,5 kg (Pirat 15,2 kg), zasięg rażenia zawiera się w zakresie 200-2500 m, przebijalność pancerza 500 mm RHA. Kontener zawierający pocisk o tym samym kalibrze 107 mm ma nieco większą długość: 1215 mm w stosunku do 1180 mm u Pirata.


Optyczny system celowniczy systemu Jack-S

Sam pocisk kierowany przechodzi ewolucję. Z tego co wiadomo o zastosowanych zmianach, wprowadzono m.in. nową koncepcję inicjacji działania zapalnika. Rozwiązanie to wymaga przeprowadzenia badań poligonowych i strzelań potwierdzających poprawność założeń konstrukcyjnych w tym zakresie jak i bezpieczeństwa użycia zestawu. Po pozytywnej weryfikacji tych zmian nastąpi przetestowanie docelowej konfiguracji Jack-S, a następnie szerokie próby zakładowe, w których będą potwierdzane założenia nowej konstrukcji.


Celownik od strony operatora systemu Jack-S

– Nowa konstrukcja zestawu Jack-S oparta jest o wszystkie doświadczenia spółki związane z konstruowaniem i produkcją seryjną pocisków rakietowych. Oczywiście know-how wypracowane podczas realizacji projektu Pirat ma tutaj duże znaczenie. Oprócz parametrów operacyjnych ważnym czynnikiem jest też zagwarantowanie atrakcyjnej ceny. Optymalizacja kosztów produkcji seryjnej poprzez wykorzystanie tych wszystkich elementów ciągu produkcyjnego, które są już obecne w oddziałach spółki jest sprawą oczywistą. Dodatkowo, planując nowe stanowiska produkcyjne i szeroko rozumianą technologię wytwarzania korzystamy z doświadczeń i pośrednich rozwiązań obecnych u naszych partnerów amerykańskich i europejskich – podkreśla Marcin Ożóg, członek zarządu ds. produkcji Mesko S.A.


Przycisk odpalania pocisku na uchwycie wyrzutni systemu Jack-S / Zdjęcia: Mesko S.A.

Większa produkcja

Wprowadzane zmiany konstrukcyjne mają na celu usprawnienie procesu produkcyjnego. W efekcie, w przypadku otrzymania zamówień Mesko S.A. będzie w stanie wyprodukować więcej zestawów Jack-S niż byłoby to w przypadku Pirata. Firma nie wyklucza, że w związku z tym część zastosowanych nowych rozwiązań zostanie także wykorzystana w Piracie. W kontekście trwającej wojny na Ukrainie nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że zdolności produkcyjne są nie mniej ważne, niż same tylko parametry techniczne uzbrojenia. Mnożące się przykłady braków w zaopatrzeniu w amunicję, szczególnie widoczne w odniesieniu do amunicji artyleryjskiej, jednoznacznie pokazują, że skala zużycia środków bojowych w pełnoskalowej wojnie jest tak duża, że dotychczasowa skala produkcji odbywająca się na poziomie pokojowym jest dalece niewystarczająca.

Sprawdź podobne tematy, które mogą Cię zainteresować

Komentarze (1)

  • Bardzo dobry pomysł – nazwałbym go po prostu Wróbel – Sparrow
    Może też MON się zdecyduje na partię informacyjną – te 500mm wystarczy na większość sprzętu pancernego – bez czołgów, no i ponoć może być wersja z mocniejsza głowicą

Dodaj komentarz

Powiązane wiadomości

X